Strona 17 z 17 PierwszyPierwszy ... 7 15 16 17
Pokaż wyniki od 161 do 169 z 169

Wątek: po prostu chudnę :)

  1. #161
    yazoo jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    18-04-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    jestem spowrotem, przepraszam za moj "szał", ale zjadłam w ten dzien nieco wiecej niz powinnam i utwierdzilam sie w przekonaniu, ze jestem do bani...
    powoli jest lepiej... wazylam sie - waga nadal wskazuje 73 kg
    nie wiem juz od kiedy i strasznie mnie to denerwuje....wrrrr jem normalnie wiec spadku nie powinnam sie spodziewac, ale nie objadam sie tez na tyle, zeby cos przybrało.
    MOTYWACJA! szukam jej ale chyba nieumiejetnie, bo o ile jakis miesiac temu z uporem maniaka walczylam z kaloriami, to teraz wlasciwie mam to w nosie...

    jestem zmeczona i chcialabym sie jakos ozywic- po chorobie nie mam nawet sily na drobne czynnosci, choc zmuszam sie do cwiczen jak tylko moge
    pozdrawiam wszystkich, bede sie odzywac

  2. #162
    kubaxxl jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    30-06-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witaj z powrotem. Bardzo się cieszę, że jesteś

  3. #163
    agggniecha jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    20-06-2006
    Posty
    952

    Domyślnie

    U-W-A-G-A!!!!!!!!!!!!!
    DIETKOWY CZAT CODZIENNIE O 20!!!
    ZAPRASZAMY!!!


    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

    Zapraszam do siebie: Tak! Mogę! Potrafię! Uda mi się! (czyli ze 130kg na 75kg)
    Ludzie, którzy tracą czas czekając, aż zaistnieją najbardziej sprzyjające warunki, nigdy nic nie zdziałają. Najlepszy czas na działanie jest teraz! Mark Fisher

  4. #164
    yazoo jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    18-04-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    jestem cholernie glodna- najchetniej zjadlabym góre frytek!
    chyba nigdy nie rusze z tych 73 kg :/ na jutrzejszym wazeniu tez pewnie tyle bedzie (a moze i gorzej)
    buu
    nadal nie mam motywacji, niby sie odchudzam, ale nie wierze ze sie uda... kurcze niech sie stanie cos spektakularnego i zmieni moje podejscie!!!
    zasada chyba jest prosta- cwiczyc i trzymac sie diety
    czemu najprostsze rzeczy sa zawsze najbardziej skomplikowane?

  5. #165
    yazoo jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    18-04-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    czesc, klikam do was z pracy mam nadzieje, ze nikt sie nie zorientuje co robie, a co powinnam
    waga wskazala 73- nie wiem czy sie cieszyc czy plakac... z jednej strony nie przybywa, choc do idealu brakowalo mi duuuzo, ale z drugiej strony wciaz tkwie w tym marnym punkcie...ten tydzien przeznaczam na wiekszy ruch i delikatniejsze jedzenie, wiec licze na to, ze COS RUSZY.
    wczoraj ogladalam moje stare zdjecia i tak sobie myslalam...przeciez golym okiem widac jak przytylam, ale kiedy patrze w lustro nie mam czegos takiego- matko jak ja wygladam.. mam wrazenie jakbym od wiekow tak wygladala, a mnie sukcesywnie z kazdym rokiem przybywalo. Wyobrazam sobie szok jaki mialby ktos kto spotkalby mnie po 4-5 latach... normalnie dwie anitki zamiast jednej!
    nie ma co myslec, trzeba dzialac... 13 kg to nie jest az tak duzo, ludzie chudna po 20-30 i jakos im sie to udaje!

    caluski kochani, trzymajcie za mnie kciuki

  6. #166
    Guest

    Domyślnie

    Siema elo 13 kg Ja mam 12 kg nadwagi jesce..mam zamiar do kwietnia to zgubić! Damy radę maleńka Ciesz się każdym utraconym kg..ja tam nawet jak widze 0,5 kg to skacze Powodzenia I mam nadzieje ,ze rozprawisz sie szybko z tymi 3 kg

  7. #167
    yazoo jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    18-04-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    jest prawie 1 w nocy... umieram z glodu! najwieksza ochote mam na kluski serowe (czemu akurat na to-nie mam pojecia)
    zaraz zrobie jeszcze cwiczenia na brzuch i wysmaruje sie...
    powtorze to po raz milionowy- czemu ja nie umiem sobie poradzic z moim nalogiem??? czemu nie umiem nie myslec o jedzeniu-jestem taka glodna... co chwile mam mysli pt. rzucam to w cholere, zycie jest za krotkie zeby sie katowac-ale ja nie moge tak myslec! zycie jest za krotkie, zeby walczyc z kompleksami i zmagac sie z dieta cale lata.
    Musze pozbyc sie mojego balastu raz na zawsze raz i porzadnie! ja nie chce z soba walczyc, ale wspolpracowac. co z tego, ze schudne jak pozniej powroce do dawnego trybu odzywiania? chce sie zmienic na stale, ale to takie trudne...

  8. #168
    kubaxxl jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    30-06-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    chce sie zmienic na stale, ale to takie trudne...
    No niestety nikt nie mówił, że to będzie łatwe. Ja mam takie same rozterki jak Ty...identyczne...i też czasem mam problemy żeby sobie z nimi radzić...ale walczę...

  9. #169
    yazoo jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    18-04-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    jestem spowrotem
    nie wiem ile waze, jutro sprawdze, bo wtorek
    strasznie jestem glodna... dzis postanowilam jesc bardzo light bo ostatnio sobie za bardzo folgowałam
    Moj Łukasz wyjechal znowu do pracy mam wiec kolejna motywacje
    od 1 marca powracam na 1 faze SB a do tego czasu bardzo light
    mam czas do 17 marca, wiec akurat skoncze pierwsza faze
    zapisuje sie tez na fitness, bede sie smarować i robic brzuszki
    wiosna sie zbliza! marzec bedzie ciezkim okresem w mojej pracy, ale mam nadzieje, ze wszystko sie ulozy!
    pozdrawiam cieplo

Strona 17 z 17 PierwszyPierwszy ... 7 15 16 17

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •