To trochę jak samospełniające się proroctwo.
Też w sumie "wmawianie" sobie i wizualizacje stosowałam przed poznaniem wszelkich modnych trendów okołopsychologicznychCzasami się po prostu samemu na takie rzeczy wpada
![]()
Podobno dobrze też jest sobie jakąś motywacyjną gazetkę ścienną na przykład, żeby mieć swój cel przed oczami (nie wiem czy się nie opatrzy, może trzeba ją sezonowo aktualizować? )
Zakładki