Spóżnione :oops: gratki z okazji :lol: :D
100 stronki
ależ też czas leci, nieprawdaż :wink:
Wersja do druku
Spóżnione :oops: gratki z okazji :lol: :D
100 stronki
ależ też czas leci, nieprawdaż :wink:
Jedzienie to najgorszy nałóg chyba z możliwych bo bez papierosów da się żyć, bez alkoholu się nie umrze a ile można wytrzymać bez jedzenia ? Tego się nigy nie da pozbyć, można tylko założyć kaganiec i trzymać krótko ;)Cytat:
jedzenie to niestety nałóg. kto go nie ma to nie zrozumie. ja z mężem nie mogę porozmawiać na ten temat bo jest chudy i zawsze mówi - ''schudnąć - a co to za problem ?" wystarczy nie jeść. ale odstawić fajek to by pewnie nie potrafił
Hej, Kuba! Świetne fotki, mają się baby prawo cieszyć :D Nie odbieraj nam tego! Reszta chłopaków... rodzynków :P powinna pójść Twoim śladem i też pokazać foteczki^^
Jak zawsze życzę wytrwałości a i kolejnych 100 stron wątku- jak dojdziesz do 200, to pożyczę następnych 8) wiesz, na raty :P
Kuba, jest dokładnie tak, jak mówisz...
Ja musiałam się jakiś czas temu na nowo nauczyc jeść. Tak jak dziecko uczy się chodzic, czy czytać... Tak jak piszesz - alkohol zawsze mozna odstawić, czy papierosy. Jedzenia nigdy nie odstawisz....
Witam Cie serdecznie.
Znalazlam calkiem przypadkiem Twoje zdjecia na forum i od razu skojarzylam Twojego buziaka. Znam Cie z widzenia...
Co prawda nie przeczytalam jeszcze Twojego calego watku,(troszke czytania jest),ale z pewnoscia to predzej czy pozniej nadrobie.
Nie pozostaje mi nic innego jak tylko pogratulowac spadku wagi i motywacji do dalszej walki.
Bede trzymac kciuki.
Pozdrawiam.
tuska
Stara, mezata i dzieciata jestem to co mi szkodzi powiedziec ze jestes calkiem niezle ciacho, a jak jeszcze troszke schudniesz to... w ogole mniam... :wink: :lol:
No Kuba ale ci słodzą te kobitki heheheh ,
buttermilk stara nie stara ,ale oko nacieszyc mozna prawda:)
Szczególniej ak facet fajny:) Na diecie do cukierni poogladac tez mozna chodzic :-)
Pozdrawiam a tobie Kuba dalszego spadku wagi życzę:-)
hej, słodzą, słodzą laski, ale ja i tak jestem zazdrosna o poludnicę :twisted: :twisted: :twisted: :roll: :roll: :cry: :cry:
witajcie nałogowcy ;)
kuba, co nic nie piszesz? melduj jak dieta!
Wątek jak wątek, kolejnych 17 kg życz ! :)Cytat:
Jak zawsze życzę wytrwałości a i kolejnych 100 stron wątku-
No ja się cały czas próbuję nauczyć. Stawiam pierwsze kroki, potykam się ale jakoś idę do przodu.Cytat:
Ja musiałam się jakiś czas temu na nowo nauczyc jeść. Tak jak dziecko uczy się chodzic, czy czytać...
Witam krajankę !! :) Jak to miło pośród takiej ogromnej ilości ludzi wypatrzeć kogoś znajomego :) Zaraz lecę buszować do Ciebie :)Cytat:
Znalazlam calkiem przypadkiem Twoje zdjecia na forum i od razu skojarzylam Twojego buziaka. Znam Cie z widzenia...
Co prawda nie przeczytalam jeszcze Twojego calego watku,(troszke czytania jest),ale z pewnoscia to predzej czy pozniej nadrobie.
Ogólnie to muszę Ci powiedzieć, że wszystkie komplementy wywołują u mnie rumieniec konkretny ale Ty Buttermilku potrafisz mnie najskuteczniej zawstydzić :P :)Cytat:
Stara, mezata i dzieciata jestem to co mi szkodzi powiedziec ze jestes calkiem niezle ciacho, a jak jeszcze troszke schudniesz to... w ogole mniam...
Hę ? :)Cytat:
hej, słodzą, słodzą laski, ale ja i tak jestem zazdrosna o poludnicę
Dietka powoli i konsekwentnie, wczoraj jakieś 1550 kcal, dzisiaj będzie jakieś 1580. Postanowiłem, że mimo że siedzę na 1500 kcal to jeżeli zdarzy mi się przekroczyć 1600 kcal zaliczam dzień na plusik :) Bo w sumie 100 kcal to taki nawias, który może się pojawić nawet przy trzymaniu dietki, nie ? :)Cytat:
kuba, co nic nie piszesz? melduj jak dieta!