-
No garderobę to ja zdecydowanie muszę uzupełnić ;) Na razie mam trochę ciuchów jeszcze z czasów LO, które ratują sytuację ale spore zakupy nieuniknione ;) Na razie to odwlekam bo jak kupie coś teraz to za 25 kg i tak będzie za duże więc po co kase w błoto wyrzucać :)
-
To ja podobnie :D Szkoda pieniędzy na coś co i tak niedługo będzie za duże :D :wink:
-
ja tak mówię od roku- nie kupię nowych spodni, kupię jak schudnę :P
i coś tylko schudnąć nie mogę :lol:
(dobra, dobra, nowe ciuchy i tak wciąż kupuję :P )
-
to ja mam dokładnie tak samo jak agassek :roll:
-
Mi chłop kazał sobie kupić na teraz spodnie więc mam...a tak pewnie dalej bym czekała na cud :P
-
Cześć wszystkim :)
Trochę mnie nie było na forum, nie mam czasu wszystkiego czytać i nadrabiać...przepraszam...od teraz postaram się być na bieżąco :) Byłem wczoraj na otwarciu pierwszego w Polsce typowo perkusyjnego salonu w Bydgoszczy. Poznałem Igorka Faleckiego, tego małego brzdąca :) I w ogóle było fajnie :)
Jak ktoś ma ochotę to tutaj mój fotoreportaż z tej imprezki...
http://forum.perkusjaonline.pl/viewt...=3261&start=35
-
kuba w swoim żywiole :lol:
-
Jestem zły... :evil:
Dzisiaj sobota więc powinno być podsumowanie...ale go nie będzie...bo nie ma co podsumowywać...czego kompletnie ale to kompletnie nie rozumiem :(
Przez cały tydzień jadłem dietkowo, średnia mi wyszła 1530 kalorii na dzień, wszystkie 7 dni zaliczone na plus i ważę dokładnie tyle samo co w zeszłą sobotę :? Nie zgubiłem nawet grama...co prawda lekarz mnie ostrzegał, że takie coś w końcu mnie dopadnie i trzeba będzie tę reakcję obronną organizmu jakoś przeczekać ale ja i tak...
Jestem zły... :evil:
-
to w takim razie ja też jestem zła, ale nie na ciebie, a na wagę!!! na pewno jest zepsuta :mrgreen: :mrgreen:
albo wiesz, wydaje mi się, że skoro schudłeś trochę wtedy, gdy teorytycznie nie byłeś na diecie, myślę, że to dlatego teraz nie spadło 8)
-
Kuba Tak bywa, trzeba to przetrwać :roll:
Trzymaj się twardo i nie dołuj, jest ok :wink: Wszystko idzie zgodnie z planem.
pozdrawiam :)