Mnie też się wydawało, że jak nie będę liczył kalorii to od razu się załamię bo kiepsko u mnie z samokontrolą. I jeżeli nie będę miał wszystkiego czarno na białym to się pogubię. Sam jestem ciekawy jakie będą efekty...ważenie w czwartek :)Cytat:
witaj kuba widze ze samopoczucie ci dopisuje wiec nic tylko sie cieszyć, piszesz że kalorii nie liczysz tylko jesz rozsądnie, ciekawym bardzo jakie będą tego efekty bo ja sam mam słabe checi do liczenia wszystkiego co do jednej kalorii
A nie wiem już sam...myślę że koło 6 kg...a tak naprawdę to pewnie max 3-4 bo reszta to zapchane flaki...zobaczymy...będzie dobrze :)Cytat:
a jak waga? mocno poszła do góry? u mnie to co spadnie kilka deko, od razu wraca tyle samo
Chyba już latem powinienem się cieszyć patrząc na ten ukrop na dworze ;) Pamiętam, pamiętam...w ogóle długo mnie tu nie było bo na pierwszych 4 stronach tablicy XXL znalazłem tylko 3 wątki, których autorów kojarze...gdzie Xixa, Południca, Yazoo i cała reszta ? :)Cytat:
ciesz się wiosną, piwnooką, ale też pamiętaj czasem o nas