No, niedziela mija dietkowo aż miło :) Wieczorem zapodam jadłospis z dzisiaj :) A w nocy wcale nie było łatwo no ale jakoś się udało poprzestać na kromce ciemnego chleba i jogurcie naturalnym :)Cytat:
Zamieszczone przez xixatushka69
Wersja do druku
No, niedziela mija dietkowo aż miło :) Wieczorem zapodam jadłospis z dzisiaj :) A w nocy wcale nie było łatwo no ale jakoś się udało poprzestać na kromce ciemnego chleba i jogurcie naturalnym :)Cytat:
Zamieszczone przez xixatushka69
no napewno nie jest to łatwe, chociaż dla mnie nie tylko w nocy, ale prawie zawsze, jeśli juz czegoś mocno chcę, zjadam [dzisiejsza czekolada - 3 kostki], lepiej trochę niż potem całą [pół] lodówkę :roll: fajnie, że niedziela mija dietowo, u mnie [na razie :twisted: ]też :roll:
Hello !!
Tak mnie naszło przy niedzieli na małe postanowienie :) Jest one bardzo proste, a mianowicie :
W dniu 25 urodzin czyli 29 maja 2007 będę ważył maksymalnie 119,7kg czyli do tego czasu schudnę co najmniej 30 kg.
Bardzo bym prosił żeby mnie z tego skrupulatnie rozliczać bo żeby mi się to udało muszę zrzucać średnio 5 kg miesięcznie.
Potrzyma ktoś kciuki :) ?
Ty to powiedziałeś :wink:Cytat:
Oj pożartować nie można bo od razu zrobią erotomana z człowieka
Jeżeli chcesz zrobic sobie doładną analizę odchudzania ,wejdź na http://diety.interia.pl/ ,polecam :D
Kciuki już trzymam(,a ja też jestem BLIŹNIACZEK) :lol:
Ufffff jaka koszmarnie ciężka doba za mną ! Jestem na nogach praktycznie od wczoraj rano, w nocy siedziałem w komisji wyborczej i kurka tyle zeszło, że wyszedłem do domu o 6 rano, zero snu praktycznie, w dzień się chwilę zdrzemnąłem ale kiepsko ogólnie ;) Najgorzej było w nocy, jakieś ciastka, jakieś serniki inne wynalazki ale udało mi się poprzestać na jednym małym wafelku i milky wayu więc można to uznać za jakiś sukces :) Jutro rano ważenie, jem trochę więcej niż w zesłym tygodniu więc na pewno nie będzie wyniku 1,9 ale myślę że ponad kilogram się uda wywalczyć :)
14 XI 2006 / Stan po 14 dniach :)
Wzrost : 193 cm
Waga : 144,5 ( -1,2kg w ostatnim tygodniu ) [ -5,2kg w ostatnim miesiącu ] < -5,2kg od początku diety >
Pas : 132 cm ( -1cm w ostatnim tygodniu ) [ -4cm w ostatnim miesiącu ] < -4cm od początku diety >
BMI : 38,6 ==> -1,6 od początku diety
Średnia liczba kalorii na dzień : 1225
Średnia liczba kalorii na dzień (ostatni tydzień) : 1227
Skuteczność ( ilość dni, w których udało się zejść poniżej 1500kcal ) : 21/21 ==> 100%
Skuteczność planu : 5,2 kg / 61,7 kg ==> 8,4%
http://img84.imageshack.us/img84/520...006wagazp2.jpg
Jest okej ! :) Planowo chcę zrzucać 5 kg miesięcznie więc limit na pierwszy miesiąc osiągnąłem w trzy tygodnie. Ale absolutnie nie mam zamiaru osiadać na laurach :) Jeżeli uda się więcej bez zamęczania siebie samego to będę mega zadowolony. W tym tygodniu trochę gorszy wynik, bo jak widać po ilości kalorii na dzień dzisiaj a tydzień temu jadłem odrobinkę więcej. No ale dopóki nie spadam poniżej 1kg / tydzień wszystko jest ekstra :)
Właśnie wróciłem z dłuuuugiego, około 1,5 godzinnego spacerku :) Nie chciało mi się dzisiaj orbiterka katować więc założyłem słuchawki na uszy i dosyć szybkim krokiem przeszedłem się po mieście :) Wróciłem spocony i rozgrzany więc parę gramów tłuszczu poleciało w przestrzeń ;)
kuba, kuba, ogromne gratulacje!!! ja też tak chcę!!! no dzielny z ciebie facet, trzymaj tak dalej!!! [a ja nadal chcę, żeby prędzej były swięta, i nafdal nie z powodu żarcia]. ja tez zakładam słuchawki i przemierzam droge na uczelnie, ale zwykle nie mam za dużo czasu [ledwo zdążam na wykład], więc... :oops: do tego jest zimno...wymówki, co? obiecuję, że jutro pójdę pieszo :roll:
życze miłego [nadal dietowego] wieczoru. no i [tylko] jeden wafelek i milky way to naprawdę sukces :!:
Ja to nie chce świąt ;) Bo będzie cienko z hamulcami ;)
No, jutro zaczynam znowu bieganie w pracy ;) A praca jest taka, że 4-5 godzin dziennie na nogach, z ciężką torbą na ramieniu latam. I to po schodach, caaaaaaaały czas pod górę :) Jednego dnia mam do zrobienia około 60 pięter. Powinno to trochę pomóc w dietce :twisted: