Kuba, jestes listonoszem czy roznosisz mleko? :wink:Cytat:
Zamieszczone przez kubaxxl
Trzymam kciuki za gubienie kiloskow na schodach, juz sobie wyobrazam jak pieknie sobie wyrzezbisz posladki..... :oops:
Wersja do druku
Kuba, jestes listonoszem czy roznosisz mleko? :wink:Cytat:
Zamieszczone przez kubaxxl
Trzymam kciuki za gubienie kiloskow na schodach, juz sobie wyobrazam jak pieknie sobie wyrzezbisz posladki..... :oops:
Jestem inkasentem :) Chodzę i wystawiam ludziom rachunki za zużycie wody :) A pośladki to nigdy piękne nie będą ;)Cytat:
Zamieszczone przez fatsia
witaj Kubo, jako inkasent mozesz być tylko zadowolony z tej codziennej porcji ruchu pomyśl soebie co by było gdybys miał prace cały czas przy biurku - normalnie masakra ja własnie w ten sposób sie załatwiłem przechodząc dawno temu z pracy fizycznej na ..hmm psychiczną :P
Pozdrawiam i zycze powodzenia
Idziesz jak burza ,to świetnie :D
Biorę z Ciebie przykład,bo inaczej migniesz mi tylko światłami ,i tyle Cię zobaczę,a różnica wzrostu ,niestety powoduje ,że mamy podobne BMI,choć moja waga jest trochę mniejsza :?
A właśnie muszę obliczyć te moje BMI ,bo już nie pamiętam ile wynosiło :wink:
Zawsze myślałem, że to nazywa się praca umysłowa ;) Ale samo uczucie jest mi doskonale znane. W czasach liceum namiętnie trenowałem koszykówkę - grałem w nią na wf, trenowałem na oddzielnych zajęciach, poza tym jeszcze z kumplami graliśmy prywatnie na wynajętej sali. Kiedy w IV klasie przestałem trenować ze względu na brak czasu (matura, wiadomo) w ciągu 10 miesięcy przytyłem 32 kg. Po prostu nadal jadłem dosyć sporo i tłusto a zabrano mi prawie cały ruch. Efekty widać dzisiaj...Cytat:
witaj Kubo, jako inkasent mozesz być tylko zadowolony z tej codziennej porcji ruchu pomyśl soebie co by było gdybys miał prace cały czas przy biurku - normalnie masakra ja własnie w ten sposób sie załatwiłem przechodząc dawno temu z pracy fizycznej na ..hmm psychiczną
Odchudzanie to nie wyścigi, takie jest moje zdanie. Ważne żeby chudnąć skutecznie i zdrowo, a nie szybko ! Ale nie będę oszukiwał nikogo, że się nie cieszę z tych 5 kg w 3 tygodnie ;)Cytat:
Biorę z Ciebie przykład,bo inaczej migniesz mi tylko światłami ,i tyle Cię zobaczę,a różnica wzrostu ,niestety powoduje ,że mamy podobne BMI
Oczywiście,że nie chodzi tu o wyścigi :roll:
Ale czas zabrać się do roboty,bo inaczej nic z tego nie będzie,i o to mi chodziło :mrgreen:
Dokładnie :) Kurde ja mam charakter, który mi nie ułatwia wcale diety. Bo ja bym chciał od razu efekty, po tygodniu bym chciał żeby była wyraźna różnica w moim wyglądzie a tak się niestety nie da :) Myślę, że różnice odczuwalną gołym okiem zobaczę po zrzuceniu około 20 kg, wcześniej raczej nie. A to naprawdę jest ciężko trwać na diecie jak co tydzień różnice widzisz tylko na wadze. Ale nie dam się, hehe !!Cytat:
Zamieszczone przez stopcia
trzymaj się, nie daj!!!!!! ja też chcę szybkich efektów, a jesli ich nie ma, zalamuje się. ale nie tym razem. teraz ma być długo i bezboleśnie 8)
Nie damy się ,a co :!:
Nie ma mocnych,są tylko sami swoi na tym forum :lol: :lol: :lol:
Ja to bym chciała też tak szybko ,a może jeszcze szybciej ,ale co nagle to po diable :twisted: ,więc luzik ,relaksik ,nadejdzie wiekopomna chwiła :lol: :lol: :lol:
eh....hhhmmmm....święte słowa :DCytat:
Zamieszczone przez stopcia