Strona 22 z 23 PierwszyPierwszy ... 12 20 21 22 23 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 211 do 220 z 221

Wątek: Będę jak skała.

  1. #211
    Awatar buttermilk
    buttermilk jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    22-08-2005
    Posty
    6,995

    Domyślnie

    KEFA!!! Wszelki duch...
    A wiesz ze myslalam o Tobie pare dni temu? Niechybnie sciagnelam Cie tutaj jakims tajemniczym sposobem
    Przede wszystkim gratuluje imponujacego wyniku, i nie mow mi ze to nie jest duze osiagniecie!!!!
    Ciesze sie ze zaaklimatyzowalas sie juz w UK (jak Ci sie podobaja podwojne krany? ) i mam nadzieje ze uda Ci sie w niedlugim czasie znowu dorwac do netu.
    Tak z doskoku trudno bedzie Ci sie polapac co i jak na forum, duzo nowych osob sie pojawilo, niestety pare poznikalo Suwaczki generalnie ida w dobrym kierunku
    Wpadnij niedlugo i opowiadaj jak Ci sie zyje!
    buttermilkowe wzloty i upadki - Część 1 - Grupy Wsparcia Dieta.pl tu bylam:http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=60019

    It's not why you're running, it's where you're going. It's not what you're dreaming, but what you're going to do.
    It's not where you're born, it's where you belong. It's not how weak but what will make you strong.

  2. #212
    hybris jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Kefa, widzę, że stara gwardia wraca na forum! Tak się cieszę, że się pojawiłaś. Proszę, postaraj się zaglądać tutaj, strasznie miło widzieć znane, kochane :twarze" (choćby wirtualne) w natłoku nowych nicków.
    Gratuluję Ci sukcesów dietetycznych i nowej życiowej sytuacji: podejrzewam, ze nie było na początku łatwo, ale sądząc po optymizmie, jaki bije z Twojego posta, teraz jest już całkiem dobrze Bardzo się cieszę.

    Pisz, co u Ciebie, pisz jak najwięcej, tęskniłam za Twoim pisaniem!

  3. #213
    Awatar julcyk
    julcyk jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    03-08-2004
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    1,289

    Domyślnie

    witaj kefa,
    nie wiem czy mnie pamiętasz lub kojarzysz, w każdym bądź razie bardzo się cieszę, ze Cie widzę opowiadaj o urokach życia w Angli... [zastanawiam się czy nie wybrać się tam na erasmusa].
    no i według mnie to, że schudłaś te 12 kg to jest Twój sukces, ponieważ większość osób opuszczając forum, odpuszcza sobie dietę.
    JA

    JOJO waga około 85 kg.

  4. #214
    Awatar dorcia113
    dorcia113 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    04-04-2006
    Mieszka w
    lubuskie
    Posty
    456

    Domyślnie

    Kefa , jak się cieszę , że jesteś !!!! Ostatnio myślałam o Tobie i jakoś tak smutno mi się zrobiło , że zniknęłaś , a tu proszę jestes i to z jakimi nowinami ! Schudłaś cudownie !
    Gratuluję ! Pozdrawiam Cię serdecznie !

  5. #215
    Awatar Kefa
    Kefa jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    01-07-2006
    Mieszka w
    Wielka Wieś
    Posty
    109

    Domyślnie

    Witam kochani! (a konkretnie kochane )
    To naprawde denerwujace nie miec swojego komputera, tylko leciec pol godziny do biblioteki, i patrzec nerwowo na zegarek, ile to jeszcze czasu na necie mi zostalo. Eh, gdzie te czasy, gdy komputer mialam dwa kroki od lozka, a wlaczenie go bylo pierwsza czynnoscia po wstaniu . Niestety tutaj osobistego PC jeszcze sie nie dorobilam (i na razie nie zamierzam).
    Ucieszylam sie bardzo, gdy zobaczylam, ile osob jeszcze mnie pamieta .

    Buttermilk - nie mow nic o dwoch kranach! Zeby chociaz z jednego leciala goraca, a z drugiego zimna woda! Nie, tu leci wrzatek, a tam lod! Przynajmniej u mnie. Nawet logicznie, jak sie oparze, to od razu mam antidotum w drugim kranie . To jedno z licznych dziwactw, ktore mnie uderzyly. Drugie to angielskie drzwi bez klamek (hm... ): z jednej strony raczka, a z drugiej nic... trzeba pchac. Albo domy bez tynkow, caly York w czerwonej cegle, o matko, czerwono przed oczami mialam z tego powodu, doslownie i w przenosni. I niziutkie partery, i angielskie dziewczyny z bosymi nogami przy temperaturze 5 stopni Celcjusza, i wieczna wilgoc, wszystkie mury maja charakterystyczny zielonkawy odcien, a chodniki prawie nigdy nie wysychaly (no teraz jest calkiem ladnie, moze dlatego ze wiosna). I kwitnace krzewy, kwiaty w ogrodach w styczniu, lutym... Niby ladnie, ale przewraca to moj ziemski porzadek. Zima ma byc zima, a nie jesienio-wiosna . (ojej, ten brak polskich znakow - pierwsza "zima" ma byc w narzedniku).
    A ty, o ile pamietam, mieszkasz w Irlandii? Chyba, ze cos mi sie pomylilo... Klimatycznie to pewnie to samo. Na poczatku bylam chora przez miesiac, wilgoc skutecznie pokonala moj niby to silny organizm.

    Hybris - "stara gwardia"? a co, jeszcze ktos wrocil? A i ty, cos mi sie kojarzy, opuscilas forum na jakis czas? Ale widze, ze juz wrocilas, nawet nie wiesz, jak mnie to cieszy. Oczywiscie nawet literki jeszcze nie przeczytalam na twoim watku, a musze nadrobic wszystko. (oj, chyba zamierzam sie z motyka na slonce )

    Peszymistin - wiesz, to naturalne schudniecie jest dla mnie dowodem, ze moja waga zalezy od mojej sytuacji zyciowej (a tym samym - kondycji psychicznej). Jedzenie wypelnia dziury, a gdy ich nie ma - nie czuje potrzeby ich zapychania. Jednym slowem - urozmaicone zycie = zdrowy apetyt. Sorry, ze tak skrotowo tak wazne refleksje podaje, ale staram sie zmiescic w dozwolonym limicie na necie. Bardzo sie ciesze, ze wciaz tu jestes.

    Julcyk - oczywiscie, ze cie pamietam, takze kojarzysz mi sie z Anglia. Bylas tam, albo i jeszcze jestes? O erasmusie prawde mowiac wiem tyle co nic, musze uzupelnic wiadomosci. A uroki w Anglii dopiero teraz odkrywam, wczesniej ich nie widzialam!

    Dorcia - ja tez bardzo sie ciesze, ze nadal jestes na forum! Koniecznie musze do ciebie wpasc zobaczyc, co u ciebie slychac ("zobaczyc, co slychac" ja juz chyba zapominam swojego jezyka)


    Jeszcze raz wszystkim dziekuje za gratulacje z okazji moich zgubionych 12 kg. Mam nadzieje, ze nadal bede taka roztargniona i bede gubic kolejne . I, co chyba wazniejsze, nigdy ich nie odnajde
    Pozdrawiam wszystkich
    Kefa
    Tak było trzy lata temu
    A to teraźniejszość
    Jestem jak skała - Grupy Wsparcia Dieta.pl

  6. #216
    Awatar julcyk
    julcyk jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    03-08-2004
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    1,289

    Domyślnie

    hej Kefa,
    byłam w Anglii, ale tylko przez miesiąc. w Hastings. przytyłam tam 3 kg, ktorych nadal nie moge zgubic [i dorobilam sie nwych jeszcze]. ale przyszla wiosna i zabieram sie za siebie.
    a co do pogody to w Polsce jest tak samo. temperatury coraz wyzsze. juz czuć wiosne w powietrzu
    trzymaj się!
    JA

    JOJO waga około 85 kg.

  7. #217
    sarah30 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    19-02-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    Jestem u Ciebie pierwszy raz, więc oficjalne "Dzień dobry"
    Milutko tu, będę zaglądać. Pozdrawiam i trzymam kciuki.

  8. #218
    Awatar Kefa
    Kefa jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    01-07-2006
    Mieszka w
    Wielka Wieś
    Posty
    109

    Domyślnie

    Hej, hej, dzisiaj chcialabym przejsc do konkretow dietetycznych, bo moja mala stabilizacja to dobra rzecz, ale schudnac wiecej "naturalnie" juz mi chyba nie pozwoli . W Yorku piekna wiosna, kwitnie wszystko co popadnie, to i we mnie zaczynaja kielkowac niesmiale marzenia oo... no powiedzmy, okolicy 70 kg w pelni lata. Czy to nierealne, przekonam sie juz za cztery miesiace
    O Jezu, ale ja tych kilogramow nazbieralam: 19 za mna, nastepne 17 chce zgubic do polowy lipca, i jeszcze zostanie 14 do idealnej dla mnie wagi! Jednym slowem, ja i dieta bedziemy sie jeszcze dluuugo przyjaznic

    Ale do rzeczy. Przede wszystkim najwazniejszy dla mojej diety jest fakt, ze dwa posilki dziennie mam zapewnione w pracy. Jest to sniadanie o godz 9.00-10.00 i obiad o godzinie 17.00-18.00. One wyznaczaja styl mojego angielskiego zywienia. Nie sa to posilki dietetyczne, niskokakoryczne, superzdrowe i warzywno-owocowe. Pomimo tego nie zrezygnuje z nich, bo sa darmowe (taka sknera ze mnie, jak nigdy). Cale szczescie, ze zawsze moge wybrac z paru dan (albo wziac wszystkie ).

    Sniadania mamy tzw angielskie, czyli: fasolka w sosie pomidorowym, kielbaski (tluste), bekon (tlusty), jajka sadzone (na tluszczu oczywiscie), jajecznica (ta akurat robiona jakos bez tluszczu, ale za to nie taka smaczna jak dania powyzej ), chleb bialy i graham (cale szczescie), roznego rodzaju platki, w tym muesli (cale szczescie), no i maslo, dzemy,miod. Finito. Warzywa - no jakby naciagnac, to ten pomidorowy sos w fasolce... , owoce - hm...

    Teraz obiady. W zasadzie tradycyjne, ale surowka wystepuje tylko jedna, w postaci mocno "przemajonezowanego" coleslawa (obrzydliwa zreszta). Frytki, ryz, ziemniaki (bynajmniej nie z wody ), mieso, ryba, rozne takie. Oczywiscie z takiego zestawu wybieram zawsze ryz i rybe (no, prawie zawsze...) Aha, bywa tez salata jako dekoracja, wiec po mojej wizycie w kuchni potrawy dekoracji juz nie maja . O, i to samo z papryka.
    Metoda "piec malych posilkow dziennie" nie zda u mnie egzaminu. Sa dwa duze posilki i jeden maly pomiedzy nimi. Staram sie, by byly to zawsze owoce, czasami tez kupuje salatki warzywne, ktorych tutaj jest bardzo duzy wybor. Pije jeszcze kawe lub herbate z mlekiem rano, co ewentualnie mozna naciagnac na czwarty posilek. Po obiedzie natomiast staram sie juz nic nie jesc. Czasami pije czekolade z proszku, przyznaje sie bez bicia, uwielbiac mietowa, no i ma tylko 40 kcal.
    Kalorie tez moge liczyc tylko na oko. Wychodzi mi z tego oka 1000-1300 kcal dziennie.
    Tak mniej wiecej wyglada moje odzywianie. Jezeli nie zda ono egzaminu z odchudzania, wtedy postaram sie cos zmodyfikowac. Na razie obserwuje wage. Musze tez sie pomierzyc, bo jeszcze tego nie zrobilam.

    Sarah30 - witam Cie serdecznie na moim watku, nie bylam jeszcze u ciebie, wiec nic o tobie nie wiem, ale wpadne na pewno!

    Peszymistin - wiosenne bieganie mowisz? A czemu nie bylo zimowego? Wiesz, tutaj bieganie jest o wiele bardziej popularne niz w Polsce, biegaja wszyscy, o kazdej porze roku, o kazdej godzinie, i przy kazdej pogodzie. Co tu duzo mowic, u nas na biegnaca sobie truchcikiem pania na ulicy ludzie by zerkali, bo nie jest to widok szczegolnie powszechny. A tutaj - ha, ide sobie do pracy w niedziele o 8 rano, i chodniki oprocz spieszacych do pracy zajete przez biegajacych. W roznym wieku, kondycji, roznych figurach. Ja sama jeszcze nie dojrzalam do tej decyzji, niestety . Ale wszystko przede mna. Nawet nie mam dresu. Nie ma to jak dobre wytlumaczenie
    A co do ziemniakow i burakow, tez ich tu duzo, a oprocz tego rzepy i pasternaki, ktorych u nas prawie nie ma. Mozemy sie wiec licytowac tymi warzywami

    Koncze na dzisiaj, nie moge niestety rozbestwic sie z pisaniem, bo zabraknie mi czasu na czytanie (w tej chwili przerabiam Hybris, jestem na 153 stronie, 20 przede mna ).

    Zycze wszystkim udanego weekendu, bez pokus i rozterek typu "zjesc, nie zjesc, oto jest pytanie"
    Kefa
    Tak było trzy lata temu
    A to teraźniejszość
    Jestem jak skała - Grupy Wsparcia Dieta.pl

  9. #219
    Awatar buttermilk
    buttermilk jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    22-08-2005
    Posty
    6,995

    Domyślnie

    Bardzo trafne obserwacje angielskich realiow Tak, ja mieszkam w IE wiec jest podobnie, wlasnie kupuje dom i pierwsze co zrobie to wymienie krany

    Jesli mozesz to biegaj, UK to piekny kraj, ludzie sie niczemu nie dziwia!
    buttermilkowe wzloty i upadki - Część 1 - Grupy Wsparcia Dieta.pl tu bylam:http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=60019

    It's not why you're running, it's where you're going. It's not what you're dreaming, but what you're going to do.
    It's not where you're born, it's where you belong. It's not how weak but what will make you strong.

  10. #220
    Awatar katson
    katson jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    03-01-2005
    Posty
    514

Strona 22 z 23 PierwszyPierwszy ... 12 20 21 22 23 OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •