-
hej
w niedzielę to chyba była jeszcze lepsza pogoda 8)
mam nadzieję że cukinia smakowała...ja niestety niedzielę zakończyłam kajzerkami z piwkiem, które sama sobie kupiłam...straszne :twisted: i jeszcze mojemu biednemu D. przez telefon dałam posłuchac jak się butelka otwiera :twisted: :twisted: :twisted: a on biedny o suchym pysku w szpitalu :wink:
ale dziś już lepiej:)
-
No i jak po weekendzie?
Jestem ciekawa jak robiles cukinie, u mnie byl przepyszny placek cukiniowy w sobote, wrzuce pozniej przepis do Ksiazki bo naprawde warto!
-
pozdrowionka Kardlosik w nowym tygodniu :D
gdzie jesteś? :D
-
witajcue dziewczyny, gdzie jestem? w pracy.
Dojechalem dzisiaj do niej na rowerku bo pogoda jest śliczna. Nawet lepsza niż wczoraj.
Weekend mielismy dość udany w sobote w Bielsku byly pokazy lotnicze ale takie średnio ciekawe zebralismy wiec z lotniska i zrobilismy troche kilometrów na rowerkach, ciesze sie ze mojej zonce bardzo sie to podoba, wyczytala gdzies w Olivi artykuł na temat roweru i jest pod duzym wrazeniem dobroczynnosci dwóch kółek na nasze zdrowie. Sama widzi po sobie że jeździ sie jej duzo lepieju , rzestalo pobolewac ją serduszko i ogólnie czuje sie dobrze a wczoraj w nocy normalnie wygonila mnie z rowerka stacjonarnego :P
W niedziele bylismy u roidziców na duszonkach, duszonki byly pyszne, Mama specjalnie z mysla o mnie zrobila je bardzo chude wiec mały talerzyk zjadłem.
Co do cukini to zrobilem ją z żaroodpornym naczyniu z mięskiem, koperkiem i serem zółtym - znajomi byli zadowoleni, my też bo mielismy jeszcze obiad na niedziele :)
Jak zwykle po wizycie od rodziców mamy troche zieleniny, dostalismy tez 5kg czerwonej papryki, którą kupili na rynku...dzisiaj wiec jak wróce z pracy będą na mnie czekały faszerowane papryczki...mniam mniam :)
A wieczorem siatkówka, czekałem na nią tak długo i juz nie moge wysiedzieć na tyłku
Pozdrawiam Was wszystkie bardzo serdecznie
Ps.
Niestety odstawilem A6W , przez kilka dni nie miałem czasu wieczorem,a to trzeba bylo usypiać małżonke a to bylem wykonczony rowerkiem i tak 2 dni juz mi uciekły, nie wiem czy jest sens kontynuowac
-
-
Dobra wiadomosc ze zonka razem z toba rowerkuje,napewno wyjdzie wam to na zdrowie :D
Ja dzisiaj szczesliwa do znow 1.5 mniej :D
-
Witaj Kardloz....
noa ale chyba usypianie żony jest o wiele przyjemniejsze niż A6W :P
Ja chyba skusze się na rowerek stacjonarny, ale nie wiem jeszcze. przedyskutuje kwestie z mamą.
Ja odchudzam się tak skutecznie, że sobie utyłam kilogram albo więcej. Ale dzisiaj już ok.
Ja mam 3 kg cukinie. Jest po ptostu ogromniaaasta i fajnie wygląda. Jutro zrobie z niej porzytek wykorzystując jakiś Twój przepis.
Pozdrawiam i miłego wieczorku życzę :twisted:
Uszata
-
Witaj:)
Wracam po kilkudniowej przerwie na forum i co widze?? Korni: piwko i buly!! Kochana tak byc nie moze!!:)
No prosze rowerek rano do pracy to juz jest cos! ale ja mam tylko przez ulice przejsc wiec nie bede sie wyglupiac;)!! Ale Kardloziku podziwiam, podziwiam:)
Pozdrawiam
Dzieki za odwiedziny na moim forum i zapraszam czesciej:)
rmarta
-
Kocham siatkówke :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: Najlepszy z najlepszych sportów [; dlatego też życze powodzenia na treningach :D i proszę o jakąś relację [;
Pozdrawiam :D
-
Pozdrawiam – niestety chyba będę w najbliższym czasie mało obecna na forum dlatego proszę wspierajcie mnie choć myślami
Ty jestem: TAKIJA z 116 chcę mieć 64
36 lat – 164 cm wzrostu
Start 03.07.2006 – 116 kg – BMI 43,13 – otyłość
Planowana meta 03.09.2007 – 64 kg
Ostatnie ważenie: 5.09.2006 – 108 kg – BMI 40,15
POWOLI, POWOLI NAWET SŁOŃ DOJDZIE NA METĘ