Magpru gratuluję 7!!!!![]()
![]()
![]()
Już niedługo będzie 75, i ani się obejrzysz pojawi się 6!!!
Pięknię Ci idzie, trzymam kciuki za kolejne spalone kilogramki!![]()
![]()
Magpru gratuluję 7!!!!![]()
![]()
![]()
Już niedługo będzie 75, i ani się obejrzysz pojawi się 6!!!
Pięknię Ci idzie, trzymam kciuki za kolejne spalone kilogramki!![]()
![]()
Dziękuję Wam bardzo za gratulacje - zresztą należą się też i Wam - każda z Was ma wspaniałe sukcesy![]()
do szóstki jeszcze daleko, ale się w tym czasie zdążę nadelektować siódemką, potem zacznie mnie nudzić.. (tak to chyba jest??), a potem, to będzie wielkie niecierpliwe oczekiwanie na szóstkę...
![]()
menu nie będę podawać, a to dlatego, że nie mam siły przypominać, co jadłam... tyle mam ruchu, że padam - jem po prostu tak, by wytrzymać to tempo - dziś była niezła wyprawa rowerowa ( i wczoraj też po całym mieście aż do 22.30), do tego pielenie na działce... czuję, że spalam wszystko jak smok, więc pozwoliłam sobie nawet aż na dwa kawałki ciasta, które przyniosła na działkę przyjaciółka... (wiedziałam, że zaraz spalę wracając na rowerze - działka jest kawałek za Olsztynem i tak pedałuję, autkiem nie, o nie
)
teraz bolą mnie wszystkie mięśnie, ale nie oparłam się pokusie zajrzenia na forum... korzystam wariacko z lata i wszelkiego dostępnego ruchu na powietrzu i jestem aż nadaktywna...aż się dziwięwiemj, że jak przyjdzie jesień, to wtedy będę musiała się pilnować, teraz fajnie nawet chudnie się tak jakby... mimochodem
![]()
![]()
tak, jesień i zima to będzie dopiero próba dla mnie... to przecież zeszłej tylko zimy zafundowałam sobie dodatkowe 10 kilo...![]()
![]()
No to i ja wpadłam pogratulowac siódemeczkipamiętam jak niedawno cieszyłam się ze swojej
,a że przeczytałam Twój pościk na wątku siooli,postanowiłam i u Ciebie troszkie poklikać(jeśli można)w końcu co dwie Olsztynianki to nie jedna
choć tak szczerze to ja tam na razie tylko studiuję,ale marzę,żeby zamieszkać w najpiękniejszym mieście w Polsce
może sie uda zahaczyc jakiegoś Olsztyniaka
hehe
Oki zmykam i tzrymam kciuki za 6
Ja też o niej marzę,więc będziemy wspólnie dążyc do celu
A teraz do łożeczka,bo juz zawieche łapię i nie mogę sklecic zdania
Pozdrówka i buziule![]()
magpru ja tylko CIĘ odwiedziłaM by ci SERDECZNIE podziękować
za kopa w pupę i ,ze mnie ciągle wspierasz
pomimo wszyskiego
jesteś kochana DZIĘKUJĘ![]()
Oj, jak ja tego ruchu zazdroszczęI działeczki też
A najbardziej to chyba tego ciasta
Ale ja już sobie myślę, że niedługo do domku i będzie rowerek (jak się będzie chciało...bo tu się nie chce a tłumaczę się nauka) i będzie działeczka, i wkrótce będzie morze
Ahh... Znalazłam jakieś pozytywy
Ale to fakt, w lecie jest łatwiej. Ja co prawda tak czy owak głodna chodzę, ale w zimie to do tego jeszcze strasznie marznę jak jestem na diecie. Więc w lecie jest łatwiej
Miłej niedzieli życze
Buziaki!
osz Ty rowerwy piracie drogowycholera zazdroszcze tyle ruchu ..ja cholera sie obijam i jestem niedobra :P bez kitu musze jutro cos zrobic bo brzuch rosnie.. wrrr...
milej nocki sloneczko :*
Hej, Mag, jak tam po weekendzie? Strrrrrrrrrrasznie daleko musialam Twojego watku szukac.![]()
Widze ze spalasz wszystko co zjadasz, musisz zrobic juz zimowe plany zeby dalej sie tak ladnie trzymac, bo w zimie przeciez juz bedziesz miala upragniona wage!
Nie powiem ze nie zazdroszcze... siodemka to moje marzenie. Tylko marzenie jak na razie!
buttermilkowe wzloty i upadki - Część 1 - Grupy Wsparcia Dieta.pl tu bylam:http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=60019
It's not why you're running, it's where you're going. It's not what you're dreaming, but what you're going to do.
It's not where you're born, it's where you belong. It's not how weak but what will make you strong.
Pozdrawiam z kolejnej durnej kafejki, ale już z innego miastaTym razem pozdrawia Jasło. Trzymaj się dzielnie, Atletko!
Magpru tak się rozpędziła na rowerku, że na forum ma za daleko
Pewnie szósteczkę tak gonisz
Te kilogramy to ci nie mimochodem, ale mimojazdą spadają
Pozdrawiam i zazdroszczę, bo siedzę przy biurku w betonowej dżungli![]()
Zakładki