Buziaczki dla wszystkich![]()
Dziś dzień był dobry pod względem dietkowym i ruchowym (rowerek do pracy jak zwykle, choć zamiast ćwiczeń był dłuuugi spacer (prawie 3 godzinny, na który wyciągnął mnie mąż)...
na śniadanko był jogurt z musli i bułeczka specjałka (postanowiłam na śniadanie zjadać bułeczki, po co odmawiać, skoro tak lubię - nie zaszkodzą, spalą się), potem w pracy ogórek+groszek+szprot w sosie pomidorowym (ale ostatnio mi to smakuje, prawie codziennie sobie to robię
, ciekawe, kiedy się znudzi?), potem szklanka Pysia i ze 3 listki macy cebulowej... potem dwie gałki lodów (niestety na spacerku z mężem - chciał tak romantycznie - kupiliśmy sobie po parze fajnych okularów słonecznych - ja mam z czerwoną oprawką!! - szok - ja???, a potem dostałam też naszyjnik z serduszkiem od straganiarza na Starówce - taniutki, ale fajny
) - lody spalone doszczętnie, nie tyle na słońcu, co w chodzeniu.. a po powrocie na kolację białkowo: serek wiejski z pomidorem oraz 2wędzone skrzydełka z ogórkiem małosolnym... To była dobra dietka, czuję się lekko, rozłożone dobrze.. i w limicie wszystko - nie obliczałam, ale zauważyłam, że czuję już po organizmie, kiedy przekraczam - jest wtedy takie uczucie odkładania czegoś w pupie
![]()
... a teraz czuję, jakby się ściągała i kurczyła znowu
![]()
nie wiem, ale tak naprawdę czuję... ciekawe, jak Wy to odbieracie![]()
naprawdę tylko dzięki Wam taki doping mam i despercję - aż się sama dziwię...i wierzę, że uda się kolejne 5 kilo zbić do urlopu...
a gdzie wyjeżdżam? mam zdradzić?? naprawdę?... no dosyć daleko... ma inny kontynent... powiem więcej może później - a może zgadniecie![]()
co do kostiumiku, nie ma obaw, nie muszę kupować, bo mam właśnie taki bardzo ładny, ale już na mnie za mały...jeszcze w niego wlezę![]()
![]()
dentysta był przyjemny, bo ona mi tak wykręciła ząbka kilka razy i sprytnie wyjęła bez szarpania, ciągania, a przy tym nic nie czułam.... stwierdziłam, że wyrywanie zębów jest przyjemniejsze niż borowanie (najczęsciej bez znieczulenia)![]()
mnie na szczęście nie musiała znieczulać aż trzy razy - jeden raz wystarczył aż zanadto, bo trzymało jeszcze ponad 3 godzinyale wiem, że niektóre osoby mają z tym problem - mój mąż też - nawet podwójne znieczulenie na niego nie działa... i on ma powody, by się naprawdę bać dentysty...
kochane, a jutro szykuje mi się fajny dzień - wzięłam sobie wolny (odrobię w sobotę) i będziemy z mężem pływać cały dzień żaglówką po olsztyńskich największych naszych jeziorach![]()
mężuś zrobił jakiś miesiąc temu patent żeglarza i to będzie nasz dziewiczy rejs - ale jest podekscytowany
![]()
zapisał się do klubu żeglarskiego i już nie mógł się doczekać, kiedy zarezerwować żaglówkę
![]()
![]()
on będzie moim kapitanem, a ja mam być za załogę![]()
![]()
jak się nie potopimy, to zdam relację![]()
Zakładki