-
co we mnie najbardziej mi sie podoba????
hej hej hej
dzisiaj wstałam w optimistycznym nastroju
postanowilam zacząć pewną gre: co we mnie najbardziej mi sie podoba i blagam was-> jesli ktoras odpowie NIC to znajde ją i kopne zwyczajnie :P
wiec tak( nie zaczyna sie od wiec:P )...................
we mnie najbardziej mi sie podoba...........
............twarz, kształt paznokci, kosciste paluszki, wzrost...............
czekam kochane na was
a teraz zabieram sie do gimnastyki-> musze te kości rozruszać przed zajeciami dzisiejszymi [/u][/b][/url]
-
Twoje BMI jest powyżej 25?? przyłącz się do Wirtualnego Clubu XXL!!!
jeżeli uważasz, że odchudzanie w grupie ma sens - zapisz się już dziś
Wirtualny Club XXL - wielka reaktywacja
-
hej to znowu ja
sluchajcie puki pamiętam mam małe pytanie...................
jak to jest z tymi kaloriami zjedzonymi, zapotzrebowaniem i z kaloriami spalonymi? chodzi mi o to czy zeby chudnąć spalanie kalorii ma być wieksze niz zjedzone kalorie? czy spala sie juz wtedy gdy np dla kobiet o umiarkowanej pracy zapotrzebowanie kaloryczne to 2800 kcal a zje się np 2000 kcal lub 1000kcal itd??????
Czy np jak sobie wpisuje do dzienniczka spalania co robilam mniej wiecej i dajmy wyjdzie mi ze spalilam juz 700kcal a zjaldam 1000kcal to czy powinnam dobic z cwiczeniami np dp tego 1000? jak to jest bo już się mieszam
dzisiaj przyrzadzilam wysmienite danie( mam tylko nadzieje ze malo kaloryczne- ale chyba tak). mianowicie- risotto z warzywkami trche ryzu ugotowalam w rosołku z kostki, dodalam warzywek typu fasolka, brokuł( mniami), cebulka, marchewka, kukurydza.... i gotowalam tak dlugo az rz sie ugotowal a rosół odparował- normalnie pysznosci i mamie tez smakowało
buziaki slonka :P :P :P
-
psotniczku hehe ja Ci nie odpowiem jak jest z tymi kaloriami bo juz sama ich nie licze
same mi zaczely uciekac...
dzieki za odwiedzinki na watku widze ze sie nauczylas juz
wiec jesli chcialabys mnie zobaczyc bo nie widzialas,,zapraszam do ogl,zdj na stronie 29 i 31 mojego watku,,i mam cicha nadzieje,,ze chociaz jako jedna odwazna wylapiesz moje wady,,potrzebne mi to,,bo sluchajac ciaglych komplementow czlowiek osiada na laurach..
zycze duzo sily,,i mniejszej temperatury pozdrawiam
-
Ehhhhhhhh hej hej hej
juz odliczam dni kiedy ten domowy tuczyciel-> moja matulka kochana wyjedzie do babci, żebym mogla w spokoju przeprowadzic dietkę hehehe
noo faktycznie nie powiem pogoda juz dokuczac zaczyna, chociaz ja mam taki chlod w pokojuz e w swetrze niekiedy siedze<zbawcza siło przeciągu > nie no nie można narzekać-> upał tak ale w równaniu: upał+morze= relaxxxx upał nie w równaniu: upał+miasto=duchotaaaaaa
wiecie co czy tutaj jest coś takiego jak jakaś zakładka osób ulubionych? ulubionych forum czy cios? hehehe jeszcze sie troche merdam tutaj ale spoko
jej sniadanko zaliczone, magiczna herbatka się parzy a ja zaraz popedałuje troche w oczekiwaniu na wyschnięcie włosów i ruszam na skwarek( czyli w miasto) hehehe noo nie usmiecha mi sie prażynka
buziaczki kochane:*
PS. dzieki ze bierzecie udzual w grze <lol>
-
Odnośnie tych kalorii: gdzieś czytalam, ze aby stracić 1 kg trzeba spalić ok. 8 000 kcal - masakra, nie
Ale jak się podejdzie w następujący sposob, to nie jest źle:
- Twoje zapotrzebowanie kaloryczne to np. 1900kcal/dzień
- jesteś na diecie 1000kcal, więc dziennie "gubisz" już 900kcal
- ćwiczonka pochłaniają np. 300 - masz już odrobione 1200 i to w 1 dzień
- zakładając, że ćwiczysz 3 razy w tygodniu- chudniesz 1 kg w 8 dni
Zdrowo, piknie i motywujaco, nie
Do mnie to przemawia i u mnie się zgadza
Trzymam kciuki i odwiedzę jeszcze...
-
heheh dzieki Aga za te cenne informacje w sumie to pocieszające i podbudowujące jak sie tak rozbije bo mysl 8000 kcal to brzmi masakrycznie....
ehhhh dziewczyny....pożyczyłam rowerek od sąsiadki i od 3 dni cwicze na nim, ale mam jeden problem...nie ból nóg, nie nuda( no może troche ) ale ..............bolii mnie siedzenie;(;(;( czuję jak moje guzy kulszowe wbijają się w siodełko......zawsze miałam kościsty zadek-> tak mowili wszyscy, ktorym siadałam na kolana
wiecie co popadam w skrajność ....lubie ćwiczenia,lubie to uczucie po nich, gdy uświadamiam sobie co własnie dla siebie zrobiłam, czuję sie wtedy taka....lekka, piękna, zdrowa......
ale czuje wstyd, dyskomfort na zajeciach bo:
a) nie mam wogle kondycji, mięsnie mam słabe, nie potrafie zrobić niektorych ćwiczeń....
b) w czasie wysiłku po kilku minutach jestem mokra jak królik i czerwona jak buraczek
c) te lustra.... zgrozooooo
podswiadomie znajduję wymówki, zeby nie isc...to pogoda, to godzina zajec, too zakwasy.... buuuuuuuu
podlapalam chwilowego(mam nadzieje) dołka;( nie chodzi tu o diete juz ma poprostu dość tego.....dość tego jak wygladam, jak się czuję, mam dość samotności.........
MAM DOść
-
hej dziewczyny
kryzys jak wspomnialam byl chwilowy i już minął....
byłam dzisiaj na zajeciach, momo ze mi się nie chciało i pochwale sie ze zaliczyłam dwie godzinki pod rząd-BS i STRETCHiNG: jestem z siebie dumna- czuję sie ehhh ahhh uhhh
podejrzałam też zajęcia z Hi/Lo i to jest to- to są zajęcia dla mnie- przynajmniej tak mi sie wydaje hehehe
na kolacje zjadlam jabłuszko- coprawda po 21 ale byłam głodna po zajęciach.... i tak spalilam diuzio kcal ze mogłam sobie pozwolic nawet na lekkie szaleństwo w postaci loda np ale jakoś nie chciałam psóc sobie nastroju jeszcze sie trzymam
je jeje je je je je je je je je jestemmm naj naj naj naj naj naj naj najjjjjjlepsza;D
gdyby po kazdych zajeciach tak się czuła??!! :P :P :P :P :P
Słodkich snoof:*
-
hmmmm
zaskakujące do czego są ludzie zdolni jak czegoś mocno pragna..... wierze ze jesli wiara czyni cuda to ze mi sie uda
chociaz waga stoi .....<hmmm> ale lepiej jakos sie czuje, i kondycja mi sie poprawila
nie mam ostatnio za duzo czasu dlatego wybaczcie ze nie odwiedzam was na forum i nie pisze referatow na swoim ale zaganiana jestem bardzo-> teraz znalazlam chwilke podczas sniadanka( musli z jogurtem) i niedlugo wyruszam znowu w miasto......
to tak tyle naraie potem jak znajde chwilke dwie to poodwiedzam was i cos wiecej skrobne:* a tymczasem trzymam za was kciuki dziewczeta i do zobaczenia
-
Witaj Psotnik Widzę, że Ci ładnie idzie Z tymi kaloriami to ja z kolei mam info, że 1kg to 7000kcal
No i dzienne zapotrzebowanie kaloryczne zależy od trybu życia jaki prowadzimy. Jeśli siedzimy w domu to jest to jakieś 1900-2000, ale jeśli ciągle gdzieś ganiamy to może być około 2200. Wszystko zależy
No i to zapotrzebowanie obejmuje to, że organizm cały czas spala kalorie. Piszesz na klawiaturze tez się ruszasz, czytasz też spalasz, leżysz, serce Ci bije, żołądek pracuje, organizm się ogrzewa itp itd. A ćwiczenia fizyczne to ponad normę.
Z ćwiczonkami to tak jest, że z tydzień dwa tygodnie coś regularnie porobisz i Ci isę kondycja bardzo poprawia. Tak więc nie masz co się wsytydzić na zajęciach tylko walcz o lepszą kondycję. No i figurę Ja to z kolei jak się na coś zapiszę to mi później zawsze coś w tym czasie wypada innego. Więc się nie zapisuję. I też niedobrze
Ja niedługo wrócę pod skrzydełka mojego domowego tuczyciela :/ Bo ostatnie 5 miesięcy szcześliwie byłam od mojej mamy uwolniona :/ A teraz hmm, obawiam się co będzie. No ale walczyć muszę. Nie pozwolę stracić tego co zyskałam.
No nic, nie rozpisuję się jak na pierwszy raz Zycze powodzenia!!!
Buziaki!
A propos gry:
...wzorst...twarz...włosy...brwi...
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki