-
- Jak mina dzien?U mnie spoko wedlug planu! Dietkowanie na dzis zakonczone i cwiczenia tez!Z papierochami to skarani boski!Od 5lat nie palilam,a przy glupiej awanturze to smakowaly jak najleprzy cukierek!Brrrrrrrrrrrrrrrrrrrr!!!!
Jezeli lubisz zupe pomidorowa to dam ci przepis na dobry chlodnik,swietny na upaly:
0,5l soku pomidorowego,
1-2pomidory drobno posiekane,
1 nieduzy ogorek utarty na grubej tarce(nie tylko my jestesmy grubiutkie,ha,ha)
pol czerwonej papryki,1cebula-mala drobno pokroic
1 zmiazdzony zabek czosnku
natka z pietruszki,seler naciowy i bazylia posiekac
sol,pieprz ocet winny do smaku:
wszystko wymieszac i zostawic w lodowce do nastepnego dnia.Czasami dodaje drobno posiekane jajko.Smacznego!
Pozdrawiam
-
uuuu!!!! gratulacje u mnie też dobrze. a kiedy zaczęłaś?
-
Hejeczka
Wpadłam tylko na chwilę,żeby się pochwalić (no wiem,że to nie ładnie,ale na tym forum muszę )
Właśnie zlazłam z wagi i....okazało się,że po ponad miesiecznym przestoju(na wlasne życzenie )waga znowu ruszyla [-1kg].A więc przestawiłam już swój tickerek ehhhh jeszcze tylko kilka kilo
Ale i tak jestem happy
A co u Ciebie?Jak Ci idzie dietkowanie?Może jednak skusisz się na SB,ja liczyłam juz kalorie i myslę,ze poczucie złudnego bezpieczenstwa jest zdradliwe Ja zawsze wychodziłam z założenia:Ok mam limit,więc jesli zjem czekoladę to najwyżej nie zjem obiadu,zmieszczę sie w limicie i będzie git.Teraz podchodzę do diety w inny sposób,ja nie tylko chcę się odchudzić,ja chcę zdrowo jeść i już nigdy nie być gruba
To moje bojowe zadanie Jak juz coś zaczynać to do końca i na stałe
Ojej ale się rozpisałam i znowu siedzę za dlugo na forum,a nauka czeka...egzamin jutro Trzymcie kciuki
Och,żeby mi sie tak chciało jak mi się nie chce...
Teraz zmykam i wracam jutro zaraz po egzaminie
Pozdrawiam i udanego dietkowania
-
Ach ten mój internet znowu dwa razy sie wysłało
-
HA!
No i się pochwaliłam zawczasu :P Że wakacje, że hohoho, a wczoraj mnie porwali na cały dzień i jak wróciłam to miałam siłę wyłączyć kompjutr co najwyżej.
madox - pomidory w absolutnie każdej psotaci b. dziękuję
xixatushka69 - a to tak trudno stwierdzić, kiedy parę dni temu podjęłam decyzję, że jednak wypadałoby wysłać gdzieś te 25 kilo z trybie łan łęj tiket, ale od wczoraj jestem najprawdziwiej na SB
polly9 - święta racja ze mną na liczeniu kalorii by było pewnie tak samo dlatego SB jak na razie rulezzz.
Z serii rozterki małego skauta: wczooraj wieczorem stoczyłam pierwszą walkę bo jak ktoś za swój punkt honoru obrał nawpieprzać się ile wlezie późnym wieczorem, to wczoraj leżąc w łóżku chwilę przed północą, że świadomością, że może tknąć co najwyżej mineralną, było mu tak średnio Ale walkę wygrałam, lodówkę ominęłam szerokim łukiem i poszłam spać. I teraz hit sezonu - w nocy przyśnił mi się mój dokładny plan dnia, z małym apgrejdem - że wieczorem poszłam i opchałam się fastfoodami - kosmos Rano obudziłam się wściekła na siebie i dopiero po paru minutach do mnie dotarło, że to sen.
Łoj, sioolka, w obsesję wpadasz
Także dzień pierwszy za mną, dzień drugi przede mną, zaraz idę gotować śniadaniowe jajka
Ale najpierw skanowanie innych wątków Buziaki dziewczyny, dziękujęęęę bardzo mocno za każde dobre słowo
PS: jeeeeeeeeeeeeeeeeeejku jak mnie korci, żeby się zważyć. Ale kozak jestem i zważę się dopiero w poniedziałek poza tym dzisiaj pierwszy dzień okresu i łążę z bólu po ścianach i jak jeszcze waga pokaże mi z tego tytułu jakiś kosmiczny wynik to ktoś zginie z mojej ręki
-
HA!
No i się pochwaliłam zawczasu :P Że wakacje, że hohoho, a wczoraj mnie porwali na cały dzień i jak wróciłam to miałam siłę wyłączyć kompjutr co najwyżej.
madox - pomidory w absolutnie każdej psotaci b. dziękuję
xixatushka69 - a to tak trudno stwierdzić, kiedy parę dni temu podjęłam decyzję, że jednak wypadałoby wysłać gdzieś te 25 kilo z trybie łan łęj tiket, ale od wczoraj jestem najprawdziwiej na SB
polly9 - święta racja ze mną na liczeniu kalorii by było pewnie tak samo dlatego SB jak na razie rulezzz.
Z serii rozterki małego skauta: wczooraj wieczorem stoczyłam pierwszą walkę bo jak ktoś za swój punkt honoru obrał nawpieprzać się ile wlezie późnym wieczorem, to wczoraj leżąc w łóżku chwilę przed północą, że świadomością, że może tknąć co najwyżej mineralną, było mu tak średnio Ale walkę wygrałam, lodówkę ominęłam szerokim łukiem i poszłam spać. I teraz hit sezonu - w nocy przyśnił mi się mój dokładny plan dnia, z małym apgrejdem - że wieczorem poszłam i opchałam się fastfoodami - kosmos Rano obudziłam się wściekła na siebie i dopiero po paru minutach do mnie dotarło, że to sen.
Łoj, sioolka, w obsesję wpadasz
Także dzień pierwszy za mną, dzień drugi przede mną, zaraz idę gotować śniadaniowe jajka
Ale najpierw skanowanie innych wątków Buziaki dziewczyny, dziękujęęęę bardzo mocno za każde dobre słowo
PS: jeeeeeeeeeeeeeeeeeejku jak mnie korci, żeby się zważyć. Ale kozak jestem i zważę się dopiero w poniedziałek poza tym dzisiaj pierwszy dzień okresu i łążę z bólu po ścianach i jak jeszcze waga pokaże mi z tego tytułu jakiś kosmiczny wynik to ktoś zginie z mojej ręki
-
:)
polly9 szatanie ja tu chciałam poochać i poachać nad Twoim spadkiem wagi na Twoim wątku, ale go nie widzę [tuptup]
Więęęc się pozachwycam tu [fala][oklaski][tłum szaleje] i oby dalej w dół!!! trzymam kciuki b. mocno! buziaki
-
Zwariowało to forum! Każe mi się logować po 130 razy.
Otóóóóż, dzielna dziś byłam bardzo, wszystko zgodnie z SB, nawet zmontowalam rano sałato-szyneczkowo-jajecznicowe zawijaski Pycha
25 kilometrów na rowerku stacjonarnym i 1,5h na normalnym - jestem z siebie dumna.
A teraz się pokłóciłam z chopem i normalnie rzuciłabym się na lodowkie tudzież szafkę ze słodyczami. A tak pójdę na spacer z pierwszą środkowoeuropejską lamą, pewnie po drodze zapalę papierosa [fujfuj], a jak wrócę pomęczę trochę brzuchate mięśnie i wypiję herbatkę. Taki jestem mocarz. A co!
Buziaki ogromniaste
siOOla aka słoniowe ucho w niesamowicie bojowym nastroju (mimo, że żołądek uparcie domaga się zapiekanki z sosem paprykowym nie ma szans!)
-
Zwariowało to forum! Każe mi się logować po 130 razy.
Otóóóóż, dzielna dziś byłam bardzo, wszystko zgodnie z SB, nawet zmontowalam rano sałato-szyneczkowo-jajecznicowe zawijaski Pycha
25 kilometrów na rowerku stacjonarnym i 1,5h na normalnym - jestem z siebie dumna.
A teraz się pokłóciłam z chopem i normalnie rzuciłabym się na lodowkie tudzież szafkę ze słodyczami. A tak pójdę na spacer z pierwszą środkowoeuropejską lamą, pewnie po drodze zapalę papierosa [fujfuj], a jak wrócę pomęczę trochę brzuchate mięśnie i wypiję herbatkę. Taki jestem mocarz. A co!
Buziaki ogromniaste
siOOla aka słoniowe ucho w niesamowicie bojowym nastroju (mimo, że żołądek uparcie domaga się zapiekanki z sosem paprykowym nie ma szans!)
-
Zwariowało to forum! Każe mi się logować po 130 razy.
Otóóóóż, dzielna dziś byłam bardzo, wszystko zgodnie z SB, nawet zmontowalam rano sałato-szyneczkowo-jajecznicowe zawijaski Pycha
25 kilometrów na rowerku stacjonarnym i 1,5h na normalnym - jestem z siebie dumna.
A teraz się pokłóciłam z chopem i normalnie rzuciłabym się na lodowkie tudzież szafkę ze słodyczami. A tak pójdę na spacer z pierwszą środkowoeuropejską lamą, pewnie po drodze zapalę papierosa [fujfuj], a jak wrócę pomęczę trochę brzuchate mięśnie i wypiję herbatkę. Taki jestem mocarz. A co!
Buziaki ogromniaste
siOOla aka słoniowe ucho w niesamowicie bojowym nastroju (mimo, że żołądek uparcie domaga się zapiekanki z sosem paprykowym nie ma szans!)
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki