Strona 2 z 24 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 12 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 11 do 20 z 236

Wątek: Rety kastaniety! Falujące ucho słonia.

  1. #11
    madox jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    04-04-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    • Hej!
    • Jak mina dzien?U mnie spoko wedlug planu! Dietkowanie na dzis zakonczone i cwiczenia tez!Z papierochami to skarani boski!Od 5lat nie palilam,a przy glupiej awanturze to smakowaly jak najleprzy cukierek!Brrrrrrrrrrrrrrrrrrrr!!!!
      Jezeli lubisz zupe pomidorowa to dam ci przepis na dobry chlodnik,swietny na upaly:
      0,5l soku pomidorowego,
      1-2pomidory drobno posiekane,
      1 nieduzy ogorek utarty na grubej tarce(nie tylko my jestesmy grubiutkie,ha,ha)
      pol czerwonej papryki,1cebula-mala drobno pokroic
      1 zmiazdzony zabek czosnku
      natka z pietruszki,seler naciowy i bazylia posiekac
      sol,pieprz ocet winny do smaku:
      wszystko wymieszac i zostawic w lodowce do nastepnego dnia.Czasami dodaje drobno posiekane jajko.Smacznego!
      Pozdrawiam

  2. #12
    xixatushka69 Guest

    Domyślnie

    uuuu!!!! gratulacje u mnie też dobrze. a kiedy zaczęłaś?

  3. #13
    polly9 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    13-05-2006
    Mieszka w
    Olsztyn
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hejeczka
    Wpadłam tylko na chwilę,żeby się pochwalić (no wiem,że to nie ładnie,ale na tym forum muszę )
    Właśnie zlazłam z wagi i....okazało się,że po ponad miesiecznym przestoju(na wlasne życzenie )waga znowu ruszyla [-1kg].A więc przestawiłam już swój tickerek ehhhh jeszcze tylko kilka kilo
    Ale i tak jestem happy
    A co u Ciebie?Jak Ci idzie dietkowanie?Może jednak skusisz się na SB,ja liczyłam juz kalorie i myslę,ze poczucie złudnego bezpieczenstwa jest zdradliwe Ja zawsze wychodziłam z założenia:Ok mam limit,więc jesli zjem czekoladę to najwyżej nie zjem obiadu,zmieszczę sie w limicie i będzie git.Teraz podchodzę do diety w inny sposób,ja nie tylko chcę się odchudzić,ja chcę zdrowo jeść i już nigdy nie być gruba
    To moje bojowe zadanie Jak juz coś zaczynać to do końca i na stałe
    Ojej ale się rozpisałam i znowu siedzę za dlugo na forum,a nauka czeka...egzamin jutro Trzymcie kciuki
    Och,żeby mi sie tak chciało jak mi się nie chce...
    Teraz zmykam i wracam jutro zaraz po egzaminie
    Pozdrawiam i udanego dietkowania

  4. #14
    polly9 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    13-05-2006
    Mieszka w
    Olsztyn
    Posty
    0

    Domyślnie

    Ach ten mój internet znowu dwa razy sie wysłało

  5. #15
    sioola Guest

    Domyślnie HA!

    No i się pochwaliłam zawczasu :P Że wakacje, że hohoho, a wczoraj mnie porwali na cały dzień i jak wróciłam to miałam siłę wyłączyć kompjutr co najwyżej.

    madox - pomidory w absolutnie każdej psotaci b. dziękuję

    xixatushka69 - a to tak trudno stwierdzić, kiedy parę dni temu podjęłam decyzję, że jednak wypadałoby wysłać gdzieś te 25 kilo z trybie łan łęj tiket, ale od wczoraj jestem najprawdziwiej na SB

    polly9 - święta racja ze mną na liczeniu kalorii by było pewnie tak samo dlatego SB jak na razie rulezzz.

    Z serii rozterki małego skauta: wczooraj wieczorem stoczyłam pierwszą walkę bo jak ktoś za swój punkt honoru obrał nawpieprzać się ile wlezie późnym wieczorem, to wczoraj leżąc w łóżku chwilę przed północą, że świadomością, że może tknąć co najwyżej mineralną, było mu tak średnio Ale walkę wygrałam, lodówkę ominęłam szerokim łukiem i poszłam spać. I teraz hit sezonu - w nocy przyśnił mi się mój dokładny plan dnia, z małym apgrejdem - że wieczorem poszłam i opchałam się fastfoodami - kosmos Rano obudziłam się wściekła na siebie i dopiero po paru minutach do mnie dotarło, że to sen.

    Łoj, sioolka, w obsesję wpadasz

    Także dzień pierwszy za mną, dzień drugi przede mną, zaraz idę gotować śniadaniowe jajka

    Ale najpierw skanowanie innych wątków Buziaki dziewczyny, dziękujęęęę bardzo mocno za każde dobre słowo

    PS: jeeeeeeeeeeeeeeeeeejku jak mnie korci, żeby się zważyć. Ale kozak jestem i zważę się dopiero w poniedziałek poza tym dzisiaj pierwszy dzień okresu i łążę z bólu po ścianach i jak jeszcze waga pokaże mi z tego tytułu jakiś kosmiczny wynik to ktoś zginie z mojej ręki

  6. #16
    sioola Guest

    Domyślnie HA!

    No i się pochwaliłam zawczasu :P Że wakacje, że hohoho, a wczoraj mnie porwali na cały dzień i jak wróciłam to miałam siłę wyłączyć kompjutr co najwyżej.

    madox - pomidory w absolutnie każdej psotaci b. dziękuję

    xixatushka69 - a to tak trudno stwierdzić, kiedy parę dni temu podjęłam decyzję, że jednak wypadałoby wysłać gdzieś te 25 kilo z trybie łan łęj tiket, ale od wczoraj jestem najprawdziwiej na SB

    polly9 - święta racja ze mną na liczeniu kalorii by było pewnie tak samo dlatego SB jak na razie rulezzz.

    Z serii rozterki małego skauta: wczooraj wieczorem stoczyłam pierwszą walkę bo jak ktoś za swój punkt honoru obrał nawpieprzać się ile wlezie późnym wieczorem, to wczoraj leżąc w łóżku chwilę przed północą, że świadomością, że może tknąć co najwyżej mineralną, było mu tak średnio Ale walkę wygrałam, lodówkę ominęłam szerokim łukiem i poszłam spać. I teraz hit sezonu - w nocy przyśnił mi się mój dokładny plan dnia, z małym apgrejdem - że wieczorem poszłam i opchałam się fastfoodami - kosmos Rano obudziłam się wściekła na siebie i dopiero po paru minutach do mnie dotarło, że to sen.

    Łoj, sioolka, w obsesję wpadasz

    Także dzień pierwszy za mną, dzień drugi przede mną, zaraz idę gotować śniadaniowe jajka

    Ale najpierw skanowanie innych wątków Buziaki dziewczyny, dziękujęęęę bardzo mocno za każde dobre słowo

    PS: jeeeeeeeeeeeeeeeeeejku jak mnie korci, żeby się zważyć. Ale kozak jestem i zważę się dopiero w poniedziałek poza tym dzisiaj pierwszy dzień okresu i łążę z bólu po ścianach i jak jeszcze waga pokaże mi z tego tytułu jakiś kosmiczny wynik to ktoś zginie z mojej ręki

  7. #17
    sioola Guest

    Domyślnie :)

    polly9 szatanie ja tu chciałam poochać i poachać nad Twoim spadkiem wagi na Twoim wątku, ale go nie widzę [tuptup]

    Więęęc się pozachwycam tu [fala][oklaski][tłum szaleje] i oby dalej w dół!!! trzymam kciuki b. mocno! buziaki

  8. #18
    sioola Guest

    Domyślnie

    Zwariowało to forum! Każe mi się logować po 130 razy.

    Otóóóóż, dzielna dziś byłam bardzo, wszystko zgodnie z SB, nawet zmontowalam rano sałato-szyneczkowo-jajecznicowe zawijaski Pycha

    25 kilometrów na rowerku stacjonarnym i 1,5h na normalnym - jestem z siebie dumna.

    A teraz się pokłóciłam z chopem i normalnie rzuciłabym się na lodowkie tudzież szafkę ze słodyczami. A tak pójdę na spacer z pierwszą środkowoeuropejską lamą, pewnie po drodze zapalę papierosa [fujfuj], a jak wrócę pomęczę trochę brzuchate mięśnie i wypiję herbatkę. Taki jestem mocarz. A co!

    Buziaki ogromniaste

    siOOla aka słoniowe ucho w niesamowicie bojowym nastroju (mimo, że żołądek uparcie domaga się zapiekanki z sosem paprykowym nie ma szans!)

  9. #19
    sioola Guest

    Domyślnie

    Zwariowało to forum! Każe mi się logować po 130 razy.

    Otóóóóż, dzielna dziś byłam bardzo, wszystko zgodnie z SB, nawet zmontowalam rano sałato-szyneczkowo-jajecznicowe zawijaski Pycha

    25 kilometrów na rowerku stacjonarnym i 1,5h na normalnym - jestem z siebie dumna.

    A teraz się pokłóciłam z chopem i normalnie rzuciłabym się na lodowkie tudzież szafkę ze słodyczami. A tak pójdę na spacer z pierwszą środkowoeuropejską lamą, pewnie po drodze zapalę papierosa [fujfuj], a jak wrócę pomęczę trochę brzuchate mięśnie i wypiję herbatkę. Taki jestem mocarz. A co!

    Buziaki ogromniaste

    siOOla aka słoniowe ucho w niesamowicie bojowym nastroju (mimo, że żołądek uparcie domaga się zapiekanki z sosem paprykowym nie ma szans!)

  10. #20
    sioola Guest

    Domyślnie

    Zwariowało to forum! Każe mi się logować po 130 razy.

    Otóóóóż, dzielna dziś byłam bardzo, wszystko zgodnie z SB, nawet zmontowalam rano sałato-szyneczkowo-jajecznicowe zawijaski Pycha

    25 kilometrów na rowerku stacjonarnym i 1,5h na normalnym - jestem z siebie dumna.

    A teraz się pokłóciłam z chopem i normalnie rzuciłabym się na lodowkie tudzież szafkę ze słodyczami. A tak pójdę na spacer z pierwszą środkowoeuropejską lamą, pewnie po drodze zapalę papierosa [fujfuj], a jak wrócę pomęczę trochę brzuchate mięśnie i wypiję herbatkę. Taki jestem mocarz. A co!

    Buziaki ogromniaste

    siOOla aka słoniowe ucho w niesamowicie bojowym nastroju (mimo, że żołądek uparcie domaga się zapiekanki z sosem paprykowym nie ma szans!)

Strona 2 z 24 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 12 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •