-
Zagladnąc musiałam kazda wymówka na przerwę w nauce jest dobra ale tak szczerze mówiąc to potrzebowałam troche skorzystać z Twojej energii taki mały podkradaczek jestem, ale już dziś nie mogę i nie chodzi tu o to,że dietka się nie sprawdza,no ale wiesz jak to z babami raz w miesiącu jest takam żem pełna i w dodatku obżeram się cukierkami .Na szczęście znalazłam bezcukrowe czyli zalecane w diecie ,ale juz prawie w koszyku miałam dziś włożoną czekolade gorzką na szczęście przypomniało mi się,żę jest dozwolona dopiero w drugiej fazie...ehhhh...zresztą nie będę Ci zasmucać wąteczku i żeby tak troche tez przesłać pozytywnej energii,bo teraz juz pomału ja odzyskuję mam dla Ciebie mały gratisik
Pozdrówka i udanego dietkowania przy niedzieli
-
No, kochana, ależ nie bój się ujawnić u mnie, ja nie przeprowadzam testu ze znajomości moich perypetii z tłuszczykiem
Cieszę się, że pięknie Ci idzie, mimo.. wpadek
i też poczekam na wątek Polly9 - wszak widzę, że też Olsztynianka..
-
:D
polly9 - Łojaaaaa Najpiękniejsiejszy suoń na świecie! (poza mną :P)
A podkradaj do woli kochana, ze mnie chop dzisiaj multum energii wyssał, ale ja się nie dam humor genialny właśnie wróciłam z biegania z psiurem <biegania... 'Vito, no chodź, jeszcze kawałek. Nie, nie, Vituś, nie siadaj. VITOLD DO JASNEJ CHOLERY NIE KŁADŹ SIĘ NA CHODNIKU! itakdalejwtęmelodię > i zasapanam, ale szczęśliwa
Jak to jest z babami wiem doskonale, właśnie finiszuję w moich trudnych dniach A fe.
Cukiereczki usprawiedliwione Nauka o tej porze roku podła rzecz. Ale za czekoladkę dostaniesz po łapkach jak ruszysz <sioolka grozi paluchem>
Zasmucanie wąteczku. No i masz Ci baba wymyśliła Toć mię się oczy świecą ilekroć posta od Ciebie widze, a Ty mi tu o zasmucaniu
Kończ Ty tą naukę i wracaj do mnie z własnym wąteczkiem Buziaki i nieustająco ściskam słoniowe kciuki
annaise - a bardzo dziękuję, każde kciuki się bardzo dla mnie liczą A dystans przy takich gabarytach trza mieć, a co!
xixatushka69 - Ty to łobuz jesteś wpisałam Cię dzisiaj w wyszukiwanie, a tam tyle Twoich topiców, że nie wiem, za co się zabrać brnę przez Twój ostatni wątek i widzę, że kryzys był i to sporawy. Ale na szczęście zażegnany. Nie pozostaje mi zatem nic innego jak trzymać mocno kciuki i wspierać słoniowymi słowami A mi idzie wręcz genialnie, nie posądzałam się o takie pokłady silnej woli i też rozsądku, co by nie przedobrzyć w drugą stronę. Bo zdolności do przesady to mam wybitne Ale naprawdę ogrom z tego zawdzięczam forum i wszystkim odchudzaczom. Czuję się jakby ktoś tchnął we mnie nową nadzieję
Jest pięknie i tak ma zostać Buziaki ogromne i dobrej nocy życzą słonie :*
-
magpru - ja we wszystkich testach wypadam pomyślnie! A tak serio to mam autentyczną potrzebę zapoznania się z Twoim wąteczkiem zanim zacznę kłapać dziobem Bo kłapię ja dużo i często, jak widać. No ale że czymam za Ciebie kciuki bardzo mocno!! to mogę napisać tu, z tego miejsca A jutro nie ma zmiłuj Zmasowany atak na Twój wątek przeprowadzam
Iiii... zaraz zaraz, jakich wpadek? Ja nic nie wiem o żadnych wpadkach! Ustalmy zeznania!
-
przebrnęłaś przez mój wątek??? podziwiam. ech, fajnie, że jest lato, to nie ma kryzysu!!! nie ma!!! zakopać dołki!!! damy radę!!! jesteśmy piękne słoniki hi hi mni też idzie wspaniale
-
hejka!! :P Dzis juz u mnie lepiej trzymam się dzielnie,ale nie byłabym sobą gdybym nie zapytała...tylko proszę nie złość sie chodzi o Twojego Vitusia...że się tak spytam...hmmmm....czy Vitusiowi czasem nie przydałaby się tez..... jakaś dietka?Bo wiesz niestety ten problem dotyka nie tylko właścicieli,ale również i naszych milusińskich,sama walcze z moja rodzinką,aby nie dokarmiali za bardzo mojej bestyjki a tak wogóle to może byś napisała coś o swoim kompanie od spacerków,bo ja np .mam czarna bestię niskopodwoziową o jakże wdzięcznym imieniu "Tolek",potocznie zwany "Tolun" lub" Czarna plama".Ulubiona zabawą mojej czarnej mamby(tak dla ścisłości to piesek jest )jest granie w piłeczkę i potrafi człowieka tym zamęczyć... Ojej jak ja się za nim stęskniłam..ale jeszcze 2 tygodnie i.....no tak rozpisałam się o psie na forum o dietach i teraz mnie stąd wyrzucą..hehe...ale każdy ma jakiegoś bzika chyba... ehhh
A jak tam moja Siooleczko dietka dziś idzie?Bo ja cały czas myślami jestem przy Tobie i mam nadzieję,żę dobrze Ci idzie...e eee tam na pewno Ci dobrze idzie..nie ma innej opcji
Trzym się
Buziule :P
-
<ziew>
Łorajuśku! <ziewa>
Ja wszystko chętnie napiszę, nawet zdjęcię wkleję, tylko o przyzwoitej porze. Bo teraz pędzę z bestią, ale przed tym uskuteczniłam poniedziałkowe ważenie. Magia!
Pędzę lecę, na wpół przytomna, ale w cudownym humorze. Buziaki
-
GRATULUJE!!!!!!!!!!!!!
Kurcze,ale wynik!!!Aż mi sie mordka śmieje Nie no koleżanko...pędzisz jak burza!!!
A u mnie tylko kg mniej ,ale i tak sie świetnie czuję egz zdane,na liczniku mniej,wybieram się na zakupy....ehhhh żyć nie umierać
Pozdrawiam
A co do tego psiego wywiadu....to powinnam się chyba przyznać.....przyszły weteryniorz się kłania...stąd moja troska o zdrowie Twego Vitusia taki odchył jak sie człowiek w coś wpakuje i jeszcze mu się to podoba,to nie ma zamiaru wychodzić
No dobra czekam na obiecane zdjątko i zmykam na plażowy obiadzik...mniam
-
:)
polly9 słońce moje, powinni Ci pomnik postawić za cierpliwość do mnie
Gratuluję egzaminów i kolejnego spadku wagi! [tu burza oklasków][tu fanfary][a tu wszystko inne co sobie wymyślisz w nagrodę ]
Przyszły weteryniorzu! Lejdis end dżentelmen! Otóóóż, przedstawia moją bestię!
To jest pan Don Vito Corleone (tak stoi w książeczce zdrowia psa. Jak psiur idzie na kontrolę do pana doktóra, pan doktór patrzy się na mnie z politowaniem ), na codzień Vito, Vituś, Vitulasty, Vitold, w sytuacjach krytycznych '**********_z_tapczanu' (szczerze mówiąc, sądzę, że przez długi okres swojego szczenięctwa myślał, że tak się nazywa :>) - Mastino Napoletano.
Ma rok i 5 miesięcy, waży ok 80 kilo i jest to waga jak najbardziej prawidłowa dla mojego ciapciaka Nawet mógłby trochę więcej, nad czym pracujemy nieustająco
Jest BOSKI. Klei przecudne miny, tuli się do każdego i generalnie jest moim kochanym misiem )))))))
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Vituś z przyjacielem Nasserem
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Łodynieeeeec! Atakuuuujeeeeeee!
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
W tej mordzie się zakochałam
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Morda jeszcze raz
Buziaki Od Vitusia też, wyjątkowo czułe i wilgotne
-
Aaaaaaaaaaaaa!!!!!!!!!!Jaki cudowny!!!!!Piękna bestyjka uwielbiam duże pieski,ach kiedys też sobie takiego zafunduję Na razie warunki miszkaniowe i...mamuś na dużego nie pozwala,ale jak juz kiedyć będę miała ten dom z ogrodem......
No ale zmykam coś skrobnąć w kierunku własnego wąteczku....w końcu nie rzucam słów na wiatr....
Buziule i wyściskaj ode mnie Vitusia
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki