Witaj Megamaxi gratuluje oczywiście że trzymsz się dietki (oprócz tego jednego odpuszczenia sobie )
Witaj Megamaxi gratuluje oczywiście że trzymsz się dietki (oprócz tego jednego odpuszczenia sobie )
Jestem pod wrazeniem,nie tylko suwaczek jest coraz mniejszy to jeszce sliczne zdjeica dalas ,a ja je przegapilam ,ale nic juz nadrobilam zaleglosci
GRATULUJE SPADKU WAGI.
ps. idziesz jak burza,mialam jednak dobre przeczucie ze jestes ciazko pracujaca dziewczyna i dojdziesz do celu ,jak tylko bedziesz chciala
Megamaxi, rzeczywiscie troszke ciezkostrawna ta Twoja dietka, a ile jeszcze dni ma potrwac?
Zycze wspanialego tygodnia!
buttermilkowe wzloty i upadki - Część 1 - Grupy Wsparcia Dieta.pl tu bylam:http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=60019
It's not why you're running, it's where you're going. It's not what you're dreaming, but what you're going to do.
It's not where you're born, it's where you belong. It's not how weak but what will make you strong.
WYGLADACIE WSPANIALE. DODALAM CIE DO PRZYJACIOL W FOTOSIKU. TRZYMAJ TAK DALEJ UDANEGO TYGODNIA ZYCZE
Przez pół dnia stosowałam tę Twoją dietkę, ale rzuciłam ją w czorty, bo w domu nie ma za wiele rzeczy całowicie pozbawionych węgli, a poza tym to jednak trudna dieta. Tym bardziej podziwiam! Jak się czujesz? To już chyba tydzień?
meguś, super ta twoja dietka....może napisz jakieś jej ogólne zasady i jadłospis??
a co do czeskiego to super język serio chciałabym się go nauczyć
Kilka dni mnie nie bylo na forum,wiec tym bardziej pozdrawiam was serdecznie.
To juz 9 dzien tej bezcukrowej diety,dzis zapomnialam stanac rano na wage,wiec nie moge podac nowych wynikow ,ale wcdzoraj wahala sie ,kolo 120-blisko jest cel,ale jakos nie udaje mi sie go dosiegnac.Mam jednak sporo czasu.
Bylam w niedziele ze znajomymi,ktorzy mnie dlugo nie widzieli i wszyscy juz zauwazyli,ze duzo schudlam,nawet w tych nizszych partiach ale nie wszyscy dali mi to milo odczuc,krytyka ,ze to zbyt szybkie tempo,ja wyliczylam ,ze chudne przecietnie1-1,5kg na tydzien,wcale mi sie nie wydaje,ze to takie tempo,niekiedy,rzeczywiscie,waga skoczy o 3kg,ale potem nawet 3 tygodnie stoi,moj maz powiedzial,ze sie domysla ,kto mi to powiedzial,ze sie tego po tej osobie spodziewal-zna sie widocznie lepiej na ludziach ode mnie,bo ja sadzilam ,ze akurat ta osoba bedzie sie ze mna z moich dietkowych sukcesow cieszyla.....
Ale ogolnie nie lubie,gdy ze mna na ten temat chca rozmawiac,nie jest to nr.1 na mojej liscie przezyc....
Korni i Bianca-co sie tyczy tej dietki,jest bardzo nudna,i rzeczywiscie trzeba sobie zrobic zapasy miesa,ryb,jaj...ale juz jestem znudzona,wykorzystalam juz swoja fantazje,nawet mam zamiar przejsc bna post,zeby wytrzymac te kilka dni bez cukru i potem chyba przejsc na diete Stopci,chociaz w tych dietach musze sie zorientowac,poczytac a nie mialam jeszcze czasu...
nie chcialabym cale zycie liczyc kalorii....
Psotulka,Katsonik-dziekuje za pozdrowionka
Lunka i Butusiu bardzo ostroznie przeszlam na te diete,balam sie ,czy nie wystapia jakies koliki,czy cos tam,ale nie mam zydnych niestrawnosci,aniu mdlosci,nie jest mi nie dobrze,takiego jedzenia poprostu nie mozna za duzo zjesc,to sa plusy tej krotkotrwalej diety,ale jest bardzo NUNDA-juz nie moge sie doczekac az sobie zjem jablka i wypije sok z cytryny-mnim,nie wiem czy wytrzymam do niedzieli,bo tyle mi jeszcze zostalo dni...
w ten weekend mamy imrezzke rodzinna: w sobote przychodzi rodzina meza odprawic 12 urodziny syna i 6 urodziny corki,ktore byly pod koniec wrzesnia,ale chorobska nie pozwolily wtedy na swietowanie.
Trini u mamy w niedziele moglam jesc tylko czysty rosol i mieso,wiec nie bylo wpadki,az na kilka lykow soku z grepfruitu,ale sprawdzilam,ze ma maly index glikemiczny,wiec tak to wygladalo u mamy,u tesciow -tez bez wpadki,ale mam juz szczerze dosc.
Przesyla wam gorace usciski
widzę, ze idziesz jak burza
gratki 3 kilosów w dół
buziaki H
ROZUMIEM CIE TO WSZYSTKO TAKIE TRUDNE A NAJGORSZY JEST BRAK MOTYWACJI -TYPU - CHCE A NIC NIE ROBIE
Zakładki