Strona 8 z 11 PierwszyPierwszy ... 6 7 8 9 10 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 71 do 80 z 107

Wątek: Niech ktos na mnie porzadnie nakrzyczy

  1. #71
    joanna1986 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    15-03-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Dziewczyny wybaczcie mi ze tak mecze ten watek ale ja sie nie poddam i choc jestem slaba to bede walczyc .Ale od poczatku po pierwsze chce podziekowac dziewczynom ktore mnie wspieraja na gg bo dzieki temu tu jestem przyznaje sie do bledow i wracam Dzis bylam na spacerku chcialam wszystko przemyslec zastanowic sie i wiecie co doszalm do wniosku ze o odchudzaniu mysle juz od 13 roku zycia bo zawsze bylam grubsza od rowiesnikow tylko ze wczesniej to wygladalo tak ze poprotu mialam wiekszy biuscik i pupcie przez co podobalam sie starszym chlopakom Problem sie zaczal jak nie moglam juz trenowac siatkowki i zaczelam brac hormony.Przytylam wtedy przez rok 10 kg .bylam wtedy w liceum tak wiec chyba cale 3 lata w liceum sie odchudzalam ale pamietam tylko 1 sukces przed studnioka kilkanascie kilogramow no ale potem stres przed matura i sie przytylo bo mi sie wydawalo ze moge juz jesc co mi sie podoba .Przez ten okres popadlam w straszne kompleksy bo moje przyjaciolki byly szczuple i ladne i z duszy towatzystwa osoby z poczuciem humoru ktora zawsze swietnie nawiazywala kontakty z innymi zamienilam sie wosobe ktora unika kontaktow i zaczyna odsuwac sie od znajomych ktorzy ja bardzo lubili zaczelam sie zamykac w pokoju z jedzeniem ehhh najgorszy byl ostatni rok czyli 1 rok studiow bylam na diecie herbalife i wtedy zaczelam miec napady obzarstwa choc nie wiem czemu dieta nie byla rygorystyczna dziennie 2 duze jogurty z takim proszkiem i obiad do 600 kcal no wlasnie obiad moja zmora nie wiem czemu nie cierpie tego posilku nie mam pojecia skad moja niechec do obiadow no i 5 dni na diecie i 6 obzarstwa to wygladalo jak bym miala bulimie tylko ze nie zmuszalam sie do wymiotow a pilam herbatki oczyszczajace zakonczylam diete bo nie miala sensu od tego czasu minelo pol roku i chce znowu spobowac wiem ze pisalam i myslalam z 100000000000000000000razy ale teraz musi sie udac .Dzis na spacerze wiele przemyslalam doszlam do wniosku ze nie chce czekac na moment kiedy bede miec 30 lat i bede wazyc 150 kg ze nie chce tracic mlodosci bo ona juz nigdy sie nie powtorzy jest tylko jedno zycie oBoze nie chce go spedzic obarczajac sie ciaglym poczuciem winy ze jem z niskim poczuciem wlasnej wartosci sama w pokoju z jedzeniem o nieeeeeeeeeee kazdy dzien jest wyjatkowy i sie nie powtorzy i musze go wykorzystac po to zeby ten nastepny dzien byl jeszcze lepszy .Jedzenie mna zawladnelo zyje poto zeby jesc a nie na odwrot mozna powiedziec ze sie wyniszczam swoje zdrowie .Jak sobie pomysle ze te nadprogramowe 25 kg odklada sie miedzy innymi na moim serduszku i innych narzadach to az mam dreszcze i wyrzuty ze tak maltretuje swoje sercekregoslup stawy i moje wiazadla kolanowe ktore sie nadaja do rekonstrukcji lekarz powiedzial ze powinnam schudnac bo na kolanach jest za duzy ciezar i wiazadla niszcza mi rzepke bo lekotki juz nie mam moza jak schudne bede mogla jeszcze grac w siatkowke plazowa za ktora bardzo tesknie bede mogla ubrac to na co mam ochote no i w koncu stroj kapielowy choc rok temu nosilam chociaz bylam gruba heheh ale za rok zaloze juz jak bede szczuplutkawiem ze jak nie schudne to nie bede mogla byc z nikim bo nigdy nie uwierze ze bym mogla sie komus podobac no wiec najbardziej chodzi o moje samopoczucie chce zeby wrociala dawna Asia dusza towarzystwa chce sie polubic dlatego dzisiejszy dzien to koniec kleski dzis ostatni raz wzielam cos slodkiego.Przez najblizszy rok zadnych slodyczy tlustych rzeczy majonezow bialego pieczywa frytek paczkowOd jutra owoce warzywa chude mieskowszystko co dietetyczne i zdroowe.Teraz bede na diecie 1000 kcalPosilki bede jesc o 6.30 10:30, 14:30 i 19 sniadanie bedzie najwieksze 2 kromki cheba razowego z salata pomidorem i gorkiem potem jogurt i jablko potem jogurt i 2 brzoskwinie potem surowka z pomarancza jabka i brzoskwinie do tego 2 litry wody tabletke z witaminamiherbata zielona i musujacy napoj activ z witaminami moj pierwszy cel do 80 kg malymi krokami do 60 jak wroce do Polski to urozmaice ta diete o inne produkty a to juz nie dlugo bo za miesiac hurrano to do dziela dziewczyny prosze pomozcie mi niedlugo wklej swoje zdjecie hihihi zobacczycie moje sadelko hihih

  2. #72
    joanna1986 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    15-03-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Dziesiejszy dzien udany zjadlam tyle ile zaplanowalam i ani wiecej ani mniej wsam raz jestem najedzona i zadowolona trzeba sie zaprzyjaznic z dietka hehehe jeszcze mnie czekaja cwiczonak na nogi i brzuszek

  3. #73
    joanna1986 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    15-03-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    yyy czy ktos mi powie co jest z miom postem nie tak ze mnie nikt nie odwiedza

  4. #74
    magda3107 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    23-07-2006
    Mieszka w
    Wałbrzych
    Posty
    2

    Domyślnie

    witaj!!!
    odwiedzamy,odwiedzamy!!!tylko czasu brak na pisanie!!!
    to super ze Ci dzis dobrze poszlo!!!jeszcze kilka dni a z dietka bedziesz za pan brat!!
    pozdrawiam cieplutko!!!!

  5. #75
    sikoreczkaa87 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    24-07-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    o prosze tylko tak dalej dzielna dziewczynka pozdrawiam

  6. #76
    gagaa_ jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    hmm coz czekalam na jakies konkrety ale .. myslenie przyszloscia narodu ( zart) bedzie dobrze
    pzdr.
    gagaa_

  7. #77
    joanna1986 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    15-03-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Dziekuje dziewczyny za odzew dietka idzie wedlugg planu czasmi dodatkowo zjem jakies jablko ale nic wiecej czuje sie swietnie nie jestem glodna slodyczy nie tykam juz 3 dni duzo pracuje ale posilki jem o tych godzinach co pisalam bo wtedy mam przerwy nie musze juz slinic sie na widok tych wszystkich osob w stolowce bo sama jem a sniadanko mniam mniam pomidorek ogoreczek salateczka chlebek razowy mniam mniam chce pieknie wygladac i musi mi sie udac przestalam juz myslec tak ciagle o jedzeniui ale to pewnie dlatego ze pracuje i nie mam czasu ,ale w koncu sie do tego przyzwyczaje i skonczy sie obsesja

  8. #78
    kasiakasz jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    06-10-2005
    Mieszka w
    śląsk
    Posty
    444

    Domyślnie

    dobrze ze jestes taka zajeta , nie masz czasu na podjadanie
    ładnie Ci idzie

    oby tak dalej

    buziaki

  9. #79
    sikoreczkaa87 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    24-07-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    no aska, widze ze sie wzięłaś do roboty pamietaj ze najgorzej jest zacząc.. nie chcesz kolejny raz zaczynac , prawda?? konsekwentnie i do celu pozdrawiam

  10. #80
    joanna1986 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    15-03-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    No jasne ze nie chce zaczynac kolejny raz .Dzisiejszy dzien byl niezly heheh zaczelo sie od tego ze zaspalam wstalam 7 minut przed autobusem (ale zdarzylam) choc nie wiem jak to zrobilam bo do przystanku mam z 10 minut heheh no i oczywiscie nie zdarzylam zjesc rano sniadania ani zabrac jogurtow ani wody (ale juz uzupelniam plyny )(to co zdarzylam to zalozyc bielizne na lewa strone hehhe)tylko chwycilam za jablko i brzoskwinie ktore zjadlam w drodze .Myslalam ze w pracy beda jak zawsze bulki z salata serem pomidorem i ogorkiem ale okazalo sie ze w soboty nie robia no ale musialam cos zjesc a tam no wiecie jak to w Anglii nie bylo za bardzo co bo wszystko bardzo kaloryczne to wybralam jednego tosta na sucho i banana mialam tez inne wyjscie nic nie jesc ale doaszlam do wniosku ze nie chce byc glodna i wrocic do domu i sprzatnac wszystko z lodowki potem zjadlam jeszcze jablko w pracy .Po pracy czekala mnie wizyta w supermarkecie , kolejny sprawdzian ,nie powiem mialam troche strachu ze zawedruje na regaly ze slodyczami ale sie udalo nawet tam nie przechodzilamkupilam sobie owoce warzywa jogurty czyli to co w planie na caly tydzien zeby nie jezdzic czesciej i nie kusic losu a do tego kupilam buleczke grahamke ktora zjadlam jak wracalam no i choc mam bilet to wrocilam pieszo choc zakupy ciezkie no ale zawszetroche kalorii spalonych no i zeby dobic do tysiaka zrobilam sobie surowke owocowa z 1 brzoskwini 1 jablka 1 pomarancza i plasterka surowego ananasa i wiecie co tak sie najadlam ze szok wszystkim polecam taka suroweczke jak sie wszystko pokroi to wyglada jakby wszystkiego bylo po 3 a jest tylko po1 .O Boze dziewczyny dzis zobaczylam siebie na zdjeciach ale ja jestem gruba czemu wczesniej nikt mi nie zrobil zdjecia i szczerze nie zdawalam sobie sprawy ze jest tak zle no ale teraz mam zdjecia i napewno nie przerwe diety o w zyciu dobije do 60 jak mi sie uda to wkleje zdjecia dla wiekszej mobilizacji ale nie gwarantuje ze sie uda hehhe

Strona 8 z 11 PierwszyPierwszy ... 6 7 8 9 10 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •