Wątek: JEST CORAZ LEPIEJ!!(muszę wytrwać):P

Jestem juz po pracy!!Uciekłam poł godziny wcześniej
Skarby dziękuje za miłe smsy :P
Powiem Wam,ze Michał od 3 roku zycia chodził do przedszkola!Zabrałam Go w lutym b.r.,bo nie chciał chodzić do tego stopnia,ze goraczka sie pojawiała rano1Chyba Wiecie o czym piszę
Dowiedziałam się od i nnych mam,że ich pociechy rowniez nie chcą tam być ......
Ja teraz chcę dać Go do innego przedszkola,ale On nie chce wogole iść!!Taki ma uraz
I do zerowki chętnie bym Go posłała jednak do przedszkola,jak do szkoły!Mateusz chodził i bardzo sobie chwalę!
Ale Wam namarudziłam!Dziekuje jeszcze raz za wszystko co napisałyście!
Pozdrawiam

Madziu, tak właśnie pomyślałam, że ta niechęć do przedszkola musi mieć jakieś podłoże
Coś widocznie musiało być nie tak w tym poprzednim i teraz Synek ma uraz, dziecko się męczy i Ty pewnie też, bo to rzeczywiście kłopot

Mam nadzieję, że jakoś sobie poradzisz, jesteś mądrą kobietką

Buziaczki, miłego wieczorku

Dziękuje Kasiu :P
Muszę sobie jakoś poradzić!Dobrze,że zakładzik jest moj i mogę Go mieć przy sobie!
Ale coś wymyśle!
Zamknę ktoregos dnia zakład(jak nie bedzie umowionyck klijętek) i pochodze z Nim po przedszkolach!Moze się uda

O, widzisz :P Dobry pomysł, może się uda znaleźć jakieś fajne przedszkole? W każdym razie spróbuj :P

Madziu, ale sie synuś musiał zrazić do przedszkola
Musisz z nim faktycznie troszke pochodzić, żeby się przekonał, że nie wszędzie jest żle
Zycze powodzenia w dietkowaniu

Madziu, jesteś kochana, że mnie rozumiesz
Mirek dziękuje i prosi, zebym tą ładną czarnulkę pozdrowila
Buziaczki przesyłam

Ale się dziś zasiedziałam na forum
I wiecie co??Nic w domu nie zrobiłam,oprocz właczenia prania
Ale kazdemu moze się zdarzyć
Obiadek dla rodzinki zrobił mąż :P
I nie ma mi za złe,ze dziś mam potrzebę poforumowania
Tylko martwi się,ze nie jem!!A nie jem juz nic po pracy!!A w pracy jem :P Tylko,ze pozniej nie jestem głodna,więc po co mam coś w siebie pchać-prawda?
Zżera mnie ciekawośc,czy do piatku cosik zzucę :P

Madziu, na pewno zrzucisz :P zwłaszcza, jak Ci wyślę trochę tej zapiekanki
A tak poważnie, to ładnie dietkujesz, ćwiczysz, więc powinien być spadeczek

KASIU bardzo ładnie dietkuje i ćwiczę(przepraszam za nieskromność)
Ale z tym zrzucaniem kilosow u mnie ostatnio było na bakier,więc się boję

Mysle Madziu ze maly musial cos bardzo mocno przezyc i ma z tym niedobre wspomnienia . Dobrze by bylo wyciagnac to z Niego . Jak Ty sobie dasz rade z dzieckiem i klientki .To jest dobre na dzien dwa ,ale na caly rok No ale mysle ze jutro przyniesie nam lepsze widoki na zycie -zobaczymy moze problem sam sie rozwiaze . Widze ze Tobie to wogole nie sa potrzebne zadne cwiczenia -gorzej ze mna ,ale mam takiego leniwca ,ze szkoda gadac . Bylam tylko zdyscyplinowana pacjentka chodzac na sale . A teraz to pewnie znowu osiade na laurach .Zeby tak chociaz jak ten piekny ... oj ale to tylko marzenia .
Pozdrawiam serdecznie i zycze Ci wszystkiego dobrego i zeby wszystko sie pozytywnie rozwiazalo . Dobrej nocy skarbenku .