-
To ja też w tej grupie jestem :")))
-
I ja tym bardziej. Wlasnie przezywam depresje nie tym ze mi sie jesc chce bo juz sie przyzwyczailam ale tak sie zastanawiam jak kazda z nas dlaczego do cholery inne dziewczyny sa takie szczuple a jedza ile chca a ja.... lepiej nie mowic. czasem to siebie nie nawidze...
-
Waga leci w dół :") jestem zadowolona, mam teraz diete wysokobialkowa, malo jedzenia, ale to juz 4dzien i zoladek sie przyzwyczail.
We wtorek koniec tej pol glodowki, pochwale sie ile zgubilam :")
pozdrawiam serdecznie,
kwiatuch
-
Moi drodzy, zeszlam poniżej 90tki!!
Waga w końcu pokazuje 8 z przodu juhuuuu
-
na czym polega ta twoja dieta kwiatuszku??? no i GRATULACJE !!!!
-
Chciałam się pochwalić - choć nie ma chyba czym - pierwsze 2kg zeszly! Niby mało, ale zawsze coś!
No jakoś to będzie!
-
Sparkle jasne ze jest sie czym chwalic, kazde 100gram to sukces :")
-
witam całe towarzystwo
mam nadzieję, że przyjmiecie tu starszą panią , która też ma górę sadła do stopienia. Eh ,żeby to się tak dało.... , ale trzeba więcej wysiłku niż patelnia i topienie skwarek.
Ja wciąż się sama oszukuję. Ciągle znajduję jakieś usprawiedliwienie, żeby nie zacząć diety i ćwiczeń. W marcu i kwietniu 3 razy w tygodniu biegałam na zajęcia ruchowe , a potam raz coś mi wypadło nie poszłam no i tak zostało, że teraz za każdym razem "coś mi wypada", ehhhhh.
Może macie jakieś pomysły żeby żadne usprawiedliwienie nie było usprawiedliwieniem (ale rymy częstochowskie, hihihi).
Pozdroofka -trochę smutna i zła - - jado
-
jado jasne że przyjmiemy
Jado, nie Ty jedna sie oszukujesz, kazdy grubas sie oszukuje. Ja zreszta tez. Chociaz teraz idzie mi coraz lepiej i juz tego prawie nie robie.
Ja tez potrafilam godzinami siedziec w internecie szukac diet, silowni, klubow itd itd wyznaczalam daty rozpoczecia diet, a potem guzik z tego wychodzilo, bo albo tlumaaczylam sobie ze nie mam na to wszystko pieniedzy, albo czasu, bo przeciez nauka musi byc pierwsze i takie bledne kolo. Teraz wzielam sie twardo do roboty, Chodze do dietetyczki, jestem zadowolona i chudne! Jak mam pojechac do dietetyczki, zaplacic za wizyte i uslyszec "ojojoj nic pani nie schudla? oj nieladnie, a tak mi pani obiecywala" dziekuje bardzo, ze wstydu bym sie zapadla pod ziemie wole sie pilnowac i uslyszec tak jak ostatnio "oooooo, pieknie!! jest pani moją rekordzistka w odchudzaniu po pierwszym tygodniu" do tego taaaki uśmiech i taaaakie oczy hihi :"))) A mnie duma rozpierala dlatego chce to powtorzyc. Mnie owa pani motywuje bardzo. A tak na na koniec to podam swoja aktualna wage, a co!
Dzien 1 diety, waga 94kg
dzien 13 diety 88,8
no :")
-
GRATULUJĘ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki