Strona 1 z 4 1 2 3 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 32

Wątek: Poli zrzuca 20!! papapa 76kg

  1. #1
    Poliannna jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    28-08-2006
    Posty
    0

    Domyślnie Poli zrzuca 20!! papapa 76kg

    Witam wszystkie forumowiczki.
    Pierwsze zdanie jakie chce napisać - dzięki dzieki jeszcze raz wielkie dzięki za ten portal i to forum!!!! Czytam posty już od dawna, obserwuje jak się odchudzanie jakie macie plany z tym związane, oglądam zdjęcia pod sukcesach i jestem pod wielkim wrazeniem. To wszystko utwierdziło mnie w przekonaniu do założenia swojego wątku.
    Bo :
    dzieku forum będe mogła pisać o swoich sukcesach i porażkach
    bede mogła się nimi dzielić z innymi
    wiem że tutaj ludzie mnie zrozumieją, pomogą a nawet czasem kopną w tyłek i zaciągną do roboty

    Teraz może trochę o swoich wyrzeczeń celach i bolączkach.
    Włąsnie zdałam na studia, mam 19 lat i zawsze należałam do grona "dobrze zbudowanych" dzieci, później młodzieży .
    Postanowiłam jednak odmienić jednak swoje życie jedzeniowe, wprowadzić dobre nawyki, jeść regularne posiłki, oduczyć się picia coli i innych podbnych napojów, a to przede wszystkim robie dla swojego żołądka, który naprawde wymaga zadbania.
    Ponieważ z bólem serca przyznaje często się poddaje, to postanowiłam, że zmiana sposobu odzywiania powinna odbyc się pod okiem fachowcy, dlatego też zapisałam się do Instytutu Zyności i Żywnia do dietetyka.
    Pierwszą wizyte mam 6 września i to jest właśnia data początku mojego końca ( czy coś takiego). Oczywiście dodam że do 6 postaram się sama zacząć zmieniać jadłospis.
    Co najważniejsze:
    zero totalnie ZERO słodyczy, ciast ciasteczek cukiereczków i innych
    odstawiam w kąt daleko daleko białe pieczywo, makaon i make
    walcze z pokusą wypicia czegoś slodkiego - woda woda i tylko woda, czerwona herbata i od czasu do czasy kawa(musze, jestem lekko uzależniona)
    czy wspominałam że nie jem cukru

    Rozpisałam sie zapominając o jednej ważnej rzeczy swojej wadze. Waże zapewne koło 76kg, postanowiłam zwarzyć się dopiero u dietetyka. A móc cel to 58-56kg.
    Obiecałam sobie i siostrze, która również razem ze mną będzie chudnąć, że za rok jak będziemy juz super laseczkami to wyjedziemy we dwie podrywać facetów do ciepłych krajów ;-P. Tak więc mam rok na to wszystko. Wyjazd celem numer 1.

    Mam nadzieję, że znajdą się tutaj osoby które mi pomogą. Ja również oferuje swoje wsparcie. Ściskam wszystkich

  2. #2
    sikoreczkaa87 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    24-07-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    witam nowa kolezanke ( do tego równolatke ) to forum to faktycznie swietne miejsce do odchudzania , przyjaznych duszyczek tutaj mnóstwo ja mam o wiele więcej kilosków do zgubienia , gratuluje decyzji o odchudzaniu własnie teraz, nie później .. Kibicuje z całego serduszka i wierze że ta niepotrzebna 20 zleci Tobie szybciutko

    ewelina

  3. #3
    justyniak17 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    20-08-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Wiatam Cie i ja

    Waże dokładnie tyle co Ty tyle ze jestem dwa lata mlodsza,no ale mam duuuze doświadczenie...w dietach oczywiscie
    Obiecuje ze bede do ciebie czesto wpadac i jesli pozwolisz to takze napisze jak mi idzie bo nie ma wlasnego watku ale mysle nad zalozeniem
    Koniecznie napisz co doradzil Ci ten dietetyk, strasznie mnie ciekawi co taka madra glowa moze powiedziec nowego. Sama zastanawiam sie czy nie poradzic sie specjalisty

    Pozdrawiam i sciskam kciuki za Ciebie

  4. #4
    sikoreczkaa87 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    24-07-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    oj poli , dopiero sie pojawiłas a już sie ciesze że jesteś

  5. #5
    Poliannna jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    28-08-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    dziękuje dziewczyny za odwiedziny
    Justyniak koniecznie załóz własny wątek abym mogła do ciebie wpadać, tylko daj znać gdzie będziesz :P
    Sama jestem ciekawa jak będzie u tego dietetyka, co powie co doradzi, zobaczymy.
    na razie sama się ograniczam, dziś rano na obudzenie kawa i kanapka zrobiona z wasą.
    teraz jak odwiedze innych i skończe ten post lece po jakieś jabłko.

    powiedzcie mi kochane, czy któraś z was była już na siłowni gdzieś w jakimś fitness clubie? bo chce się zapisac, ale nie wiem jak tam się poruszać, tzn czy ktoś mi doradzi jak ćwiczyć i jak obsługiwać ten cały sprzęt typu np bieżnia itp? bo ja jestem kompletnie zielona

    jeszcze jedno pytanie czy myslicie że jest realne schudnąc 15kg lub więcej do końca grudnia początku stycznia? a może to jest raczej nie zdrowe?
    sama nie wiem, dobra lece was poodwiedzac i ciu poczytać co się dzieje na forum

    a jeszcze jedno miałam napisać, że chyba założe sobie tickerca, ale dopiero po "profesjonalnym" ważeniu dietetyka

    spadam :*:*:*

  6. #6
    gosia0204 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    18-06-2006
    Mieszka w
    Sosnowiec
    Posty
    11

    Domyślnie

    Czesc poli
    Oj widze ze dobrze planuszjesz poczatki swietnie taka mobilizacja i optymizem zajdziesz na pewno daleko a za rok w tych cieplych krajach to zaden cudoziemiec sie Tobbie nie oprze .Nio i dobrze przynajmniej zostawisz miła opinie o Polkach ze sa zgrabne piekne i wogole;p trzymam za ciebie mocno kciuki i leccc do celuuu

  7. #7
    mysek jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    11-08-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Polaneczko wspieram Cie i bede spogladac na Twe poczynania na pewno bedzie Ci sie pieknie dietkowalo ..oby lepiej niz mi
    buziaczkuje :P

  8. #8
    sikoreczkaa87 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    24-07-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    ja tam szukalam silowni typowo dla kobiet aleu mnie w lodzi jest z tm problem a jakos sie wstydze pocić przy tych wszystkich facetach pozdrawiam cieplutko i życze powodzenia w dietkowaniu

  9. #9
    honorata22 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    14-01-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    hej pola
    Mysle ze Twój cel jest jak najbardziej realny do konca roku jesli tylko bedziesz chciałał napewno schudniesz(mój cel to 20 kg do konca roku).Wiem, ze chudnięcie w szybkim tempie jest niezdrowe 5 kg na miesiąc to optymalna norma, a dla Ciebie 4 kg więc jeszcze lepiej.Razem nam się uda na 100%.
    Zgadzam się z Toba co do diet moim zdaniem najlepsza dieta to 1000- 1200kcal i duzo ruchu a efeky murowany , diety np: kopenhaska ,jajkowo-grepfut są dobre na szybkie schudnięcie ale po nich szybko następuje efek , którego wszystkie z pewnością nie chcemy jojo.
    Co do słodyczy też je uwielbiam, ale moge się pochwalic ,że przez miesiąc skusiłam sie tylko 2 razy.
    Zycze Ci powodzenia na pewno nam się uda będziemy piękne i szczupłe.

  10. #10
    Poliannna jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    28-08-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Mysek kochana nie mów,że tobie źle idzie dieta!! schudłaś już 4 kg, ja o tym na razie marze! !

    Sikoreczka
    ja tez sie trochę wsydzę. No dobra ... nawet bardzo, nie tylko przed facetami się pocić, ale wstydze się mojego tłuszczyku pokazywać. Tak sobie więc pomyślalam, że moze zaczne od aerobicu z kobitkami, a jak troche zrzuce to pójde na siłownie? sama nie wiem, jedyne co wiem że musze zacząc się ruszac nie tylko domowymi ćwiczeniami

    Fajnie Honoratko że zajrzałaś! Właśnie dzisiaj nie tak dawno oglądałam ekstrymalne metamorfozy na ZOne Club. Trójka osób przechodziła operacje plastyczne i poddała się ćwiczeniom oraz diecie i w 3 miesiące dwi osoby schudły 24kg a jedna 17kg. Pomyślałam, ze my mamy 4 miesiące i 20kg więc to jest realne mam taką nadzieje

    fajnie dziewczyny, że mnie odwiedzacie jest mi raźniej

    dzis miałam pojeździć na rowerku stacjonarnym, ale najpierw przyszedł facet do komputera aby troche go "odpicować" <lol> pousuwał trochę wirusów, a potem jakoś tak rodzina się zleciała i już na ten rower nie wsiadłam, ale za to troszkę pocwiczyłam brzuszków i innych takich tam :P

    co do diety to było wzorowo, boje sie tylko jednej rzeczy w sobote są imieniny mojego tatuśka i rodzina sie zjeżdza z 15 osób chyba, wyżera full wypas
    tylko co zrobić aby się nie nażreć jak dzika świnia, bo niestety trzeba przyznać, że często tak ze mną bywała
    na dodatek zawsze pieka ciasta i tym razem mama mnie o nie poprosila, a Poli kochana lubi podjadać surowe ciasto, szczególnie jak się robi biszkopt.
    mam nadzieje że się nie opre
    OBY

Strona 1 z 4 1 2 3 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •