Wątek: ::Korni już nie MUSI, ale CHCE!::

nie wiem jak to będzie z wątkiem o naszych pociechach ale chętnie poczytam o dalszych poczynaniach madzi .Korni fakt nie ma co się katowac tym czego nie lubimy dietka ma byc przyjemnoscią a nie karą(chyba ) :P
mam prosbe podaj mi dokladny link do kalkulatora zawartosci tłuszczu wody...w ciele czlowieka bo cosic nie widze na podanej stronce pewnie slepne
pozdrawiam

Zamieszczone przez Triskell

U nas to ja jestem tą osobą, która pewnie mogłaby się po kłótni i parę tygodni nie odzywać. Urażona duma, te sprawy.... Na szczęście mój mąż jest pod tym względem zupełnym moim przeciwieństwem, więc kłótnie zazwyczaj długo nie trwają u państwa Gryzoniostwa.

Korni Ty??? Ze ja to rozumiem, ale po Tobie bym sie tego nie spodziewala.
Co do naszych dzieciaczkow to ja sie usmialam wczoraj z mojego Daniela bo mial faze na telefony. Najpierw jak szlam z nim do sklepu to nagle sie zatrzymal, wlozyl sobie parasolke (zlozona bo chwilowo nie padalo) miedzy nogi i zaczal przebierac paluszkami jednej reki na otwartej dloni drugiej raczki. ja tez przystanelam zdziwiona i pytam sie co robi, ale nic mi nie odpowiadal, tylko tak figlarnie sie popatrzyl i odwrocil sie plecami a ja zachodzilam w glowe co on kombinuje. Wreszcie skonczyl i pytam sie go co robil a on do mnie, ze pisal sms-a do dziadka!!! Alez sie usmialam a on widzac, ze mnie rozbawil powtorzyl czynnosc tym razem piszac sms-a do taty, zeby wczesniej wrocil z pracy. A w domu jeszcze kilka razy bral swoja "komorke" i wydzwanial to do kolezanki to do kuzyna a razomowa przebiegala mniej wiecej tak: "No czesc kolezanka....no....co robisz...no co ty.........no dobra.....no, no..." wyraznie nas nasladowal nawet mimika twarzy. Usmiac sie mozna tym bardziej, ze Daniel mowi zupelnie inaczej po polsku i ta jego wymowa jest zabawna.
No i napisalam Ci posta zupelnie nie dietkowego a mialam sprawdzic co nabroilas i zgadzam sie z dziewczynami, zebys sie nie katowala maslankami caly dzien tylko normalnie, zdrowo odzywiala. Przesylam Buziaki i zyczonka milego weekendu!!! Udanej dietkowej imprezki!!!

przesyłam duzo optymizmu i usmiechu
pewnie przez wekend nie uda mi sie zajrzec na forum wiec miłego i spokojnego

Miłego weekendu

hellołłł....
usypiam, nie lubię piątków..właśnie mi się przypomniało że mam jeszcze jedną pilną rzecz do zrobienia...eh...
więc nie posiedzę na forum...ale i tak mi się ryło śmieje;D

co do dietki i motywacji...
...więc faktycznie trzeba jeść z głową ale nie mając poczucia ograniczania się w żaden sposób...przez weekend spróbuję przemyśleć to i owo, w niedzielę D. idzie do pracy, wiec będzie czas na przemyślenia...a od poniedziałku okazja na ich realizację, bo będę obiadować sama....co najwyżej poprosze D. zeby mi coś przygotował, ale nie bedzie mnie kusić jego jedzonko...myślę że następny tydzień będzie udany

a co do imprezki to są to urodziny wujka D. na które zawsze chodzimy.......

*****************
luneczko: tobie też życzę

ewuniu: ja przez weekend też żadko jestem na forum, więc nic straconego

daniczku: hehehe, udany ten danielek fajny pomysł z tym smsem moja madzia lubi dzwonić np z zapięcia wózka sklepowego, hehehe....dobrze że dzieci mają taką wyobraźnię to dobrze o nich świadczy

sylwia: zaraz ci wstawię u ciebie link a co do dietki - masz rację!

stopcia: myślę że w poniedziałek możemy go założyć od razu powklejam stare anegdotki o małej

hiii: nooo, trzeba o tych konsekwencjach pamiętać, choc czasem człowieka ogarnia głuuupawka

triss: ty i się gniewać?? eee, no w sumie ja też się zwykle pierwsza obrażam, ale mam powód a z tym tortem...to czy ja aż tak chcę walczyć o jego niezjedzenie?? nie wiem oj chyba kopa potrzebuję

xenusia: mam ubaw, mam...ty z twoją na pewno też;D...oj ciekawe czy dziś doszły czapeczki..tup tup

waszko: ja znów pojade autem...eh...a może d, pojedzie

buttuś: jakkolwiek będzie w weekend - będzie pozytywnie...nie będę się zadręczać...a co

biguś: z tym kapciuszkiem też niezłe skojarzenie, hehehe....moja madzia z kolei wymyśla swoje wyrazy...np na stanik mówi "cycaczki" hehehe

anamat: buziaczki wielkie...no i faktycznie mogłyby dłużej spać

hindi:

21 maja zaś .....65

i lato będzie nasze

nonono, teraz widzę że jest szansa...jeszcze tylko uwierzyć...jak ty to robisz??? ale na serio poproszę....buziaczki wielkie

******************************
MIŁEGO WEEKENDU DZIEWCZYNY, SŁONECZKA, WYCIECZEK I MAŁO SPRZĄTANIA

Przyłączam się do dziewczyn i apeluję , żeby jeść zdrowo, chudo i przyjemnie............... A do tego ładnie sobie chudnąć ......... Chyba nie ma nic przyjemniejszego......................
Trzymaj się dzielnie przez weekend a w poniedziałek wracaj do nas uśmiechnięta i chudsza.
Buziaczki

Witaj Kornisiu i Inni
No chyba przesadzacie Jeść zdrowo, chudo i jeszcze czerpać z tego przyjemność Sory, ale tego to je nie potrafię.
Na dodatek mam strrraaasznego DOŁA

Mimo wszystko pozdrawiam serdecznie . Może kiedyś wreszcie zaświeci słońce

Witaj Korni
Przeraszam,że nie odzywałam sie od spotkania ale miałam tyle roboty bo oddawałam projekt i niesty wtedy robi sie do upadłego.
Na spotkaniu było super, bardzo sie cieszę,ze ciebie poznałam i faktycznie też sie zastanawiałam czy moge cie skąds znać moze sie juz spotkałyśmy kiedyś
W pracy czasem jak mam luźniej to troche buszuje po forum ale nie moge nic pisać bo czujne oczy podpatrują tylko w domu moge pisać, ale czasem jak ostatnio miałam tyle zarwanych wieczorów i nocy,że nawet nie wchodziłam na forum bo to wciąga niestety
Ale teraz mam znowu luzy, a misiak idzie w przyszłym tygodniu na noc do pracy wiec czekają mnie długie i samotne wieczory i bede forumowac pełną parą

Gorąco pozdrawiam i miłego weekendu
Buziaki

madzia: eh, no to trudno, trzeba na babcię poczekać

o nie moge xD xD xD
Mogę z Tobą zamieszkać?

Będe spać z MAdzią nawet! O!

Ja dzisiaj nawaliłam.. Pora na kolejną serię przemyśleń i uswiadomienia sobie, że można się odchudzać bez gigantycznej przepaści pt' ograniczenia'.. tylko z taką małą wyrwą

'WIOSNĘ' to ja bym chiała.. ale to raczej nie to..

Korni, wpadam do Ciebie dopiero wieczorową porą, ale w pracy miałam dzisiaj mnóstwo roboty.
Życzę Ci spokojnego, udanego, wesołego dietetycznego weekendu!!!

Buziaki