-
Z ta waga to naprawde nie oszukuje, zniknela! - dzis poprosze meza o pomoc, moze bedzie mial wiecej szczescia w przewalaniu szpargalow w garazu, ktorych po przeprowadzce ciagle tam pelno, samochoc garazuje przed garazem
Ale moze i on bedzie mial przeprowadzke, bo zastanawiam sie, czy nie parkowac go choc z 200-300m od domu
-
Wiki, o kapusciance nie mam najlepszego zdania, bylam na niej (jak chyba kazdy ) przez pare dni ale zanotowalam specjalnych efektow, za to po diecie wszystko wrocilo do normy.
Tutaj wiekszosc dziewczyn jest na poczatek na 1000 kcal, potem na 1200 - 1300 i ta chyba najbardziej dziala. Jesli wazysz ok. 120 kg jak podejrzewasz, powinnas zaczac od zwiekszonego limitu, ok. 1300.
Do tego oczywiscie duzo, duzo wody mineralnej.
A zajadanie stresow to i moj nieprzyjaciel ale jestem pewna ze uda Ci sie go pokonac. Budowa domu moze byc chyba ...hmmm... przyjemnoscia? Postaraj sie znalezc pozytywy w tym wydarzeniu. My bedziemy kupowac dom za pare miesiecy i juz nastawiam sie psychicznie, staram sie myslec o tym jak bedzie slicznie a nie o tym ile przyniesie to problemow!
-
Chyba rzeczywiscie sobie daruje ta kapuste A zupe tak czy siak zrobic mozna, ale w garnku, a nie kotle na tydzien.
Dzis 1135 kcal, tak wiec do 1200 mam jeszcze 65, a ze juz po 19 u nas, to moze zadowole sie woda.
Przed chwila maz proponowal, zeby zrobic pizze! Paskuda, sam chudzielec, a pizza to jedno z jego ulubionych dan. Ja mu na to, ze nie zamierzam robic, bo juz pozno, a poza tym po co robic cos czego nawet nie mozna skosztowac. Przeciez od dzis nie jem. A on co? Wielkie zdziwko!!! a tak sie wczoraj moim prezentem-postanowieniem ucieszyl
Po przypomnieniu chcial sie nawet przylaczyc dla wsparcia, ale to nie ma sensu. On wrecz za malo je, a ja nie podejmuje sie liczyc wartosci kalorycznej wszystkiego dla dwoch osob.
-
Hi Wiki
Udanego pierwszego dietkowego dzionka
Jeżeli znowu wetnie Ci posta, skorzystaj z górnej strzałki wstecz , po drodze zaloguj się ponownie , znowu strzałkę wstecz, prawdopodobnie pokaże się informacja, że strona wygasła , znowu kliknij strzałkę wstecz... odnajdziesz wówczas swój nienaruszony pościk gotowy ponownie do wysłania
Buziaki weekendowe przesyłam H
-
Pierwszy krok juz zrobilas a to najwazniejsze Zmniejszenie jedzenia to rowniez swietna decyzja,ja tak na poczatku schudlam pierwsze 7/8 kg.Nic nie liczylam kal ale mniej jadlam.Pozniej mozna przykrecic srubke jeszcze bardziej jak juz organizm sie przyzwyczai.
Dietki kapuscianej nie robilam wiec nie wiem,mnie najwiecej pomoglo to forum
Wszyscy sa tu swietni ,jak jedna rodzina Duzo sie tu nauczylam o jedzeniu,ruchu i jak radzic sobie z glodem
Widze ze startujesz z tej samej wagi co ja.Zobaczysz jak kg zaczna w dol leciec, ile bedzie radosci
Ja rowniez jak mialam wage ponad 100 kg ktoregos dnia sie obudzilam i byl ,Kasia nie moze chodzic,w sklepach siada z bolu plecow,naczyn nie moze umyc bo jak stoi 3 min to bola plecy nie do wytrzymania.Wszystko to po woli przechodzi i czlowiek zaczyna na nowo zyc a kg zaczynaja leciec w dol
Wiktoria dziekuje za nr telefonu,jestes bardzo mila,napewno zadzwonie
Zycze powodzenia w dietkowaniu
ps.Fajna macie stronke z mezem
-
A męzulek jak szczuplak niech sobie pizzę wsuwa
Ja moim chłopakom gotuję normalne obiadki usmiechnęłam się przy słowie normalne a sama jem inne posiłki i powiem Ci , że wiekszych problemów z tym nie ma , chociaz wczoraj zrobiłam im nalesniki z twarogiem i rodzynkami + nalesniki z dżemikami ( ktore zresztą sama zrobiłam hiihiiiii ...ale chwalipieta ze mnie ) i miałam ochotę też zjeść taki obiadek z nimi, ale grzecznie powróciłam do swojej sałatki z tuńczykiem
Buziolki H
-
Wiki ,dzieki za mila rozmowe
-
Witaj Wiki . Poznałam Cię na wątku Katson- mam nadzieję, że mnie nie odpędzisz . Trzymajcie się razem a na pewno obie osiągniecie swój cel .
Może nawet spróbujecie tej samej diety??
-
Wiki również przyszłam się z tobą przywitać,
fajnie,że założyłaś wątek a jeszcze fajniej,że możecie się wspierać z Katsonikiem!!
przesyłam gorące uściski
-
Dzieki za mile slowa wam wszystkim Wasze watki to troche podgladam, ale ze komputer to moj glowny wrog w chudnieciu, to za czesto odzywac sie pewnie nie bede. Wiedzcie jednak, ze trzymam kciuki bardzo bardzo mocno!
Wage znalazlam - 122 wieczorem w pelnym ubraniu bylo. Wiem, ze to duzo, ale prawde mowiac mi troche ulzylo... 121 juz wazylam (schudlam w marcu 6 kg, a juz jest z powrotem), ale teraz znacznie wiecej bylam przy komputerze i fizycznie duzo gorzej stroje, wiec obawialam sie, ze na wadze moze byc znacznie wiecej.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki