Witajcie!

Mowia, ze pierwszy krok to glosno sie przyznac i przed soba i przed innymi...

MAM PROBLEM! JESTEM GRUBA I CHCE TO ZMIENIC!

Ufff.......

Dzis punkt zero: zarejestrowalam sie, na powaznie zaczynam od jutra, a ze mieszkam w Australii, to juz calkiem niedlugo, bo u nas wieczor. Konkretna decyzja poparta dzialaniem jest prezentem urodzinowym dla mojego ukochanego meza, co by mogl nie tylko zone chwalic, ale i sie zona pochwalic

Najwyzsza pora cos z soba zrobic, zwlaszcza ze pora na dzidziusia, a teraz to by sie chyba juz nie zmiecil w brzuszku, choc brzuszek wyglada na spory

Pozdrawiam wszystkich serdecznie,
Wiktoria

PS
Wiem, ze przyznanie sie to takze ujawnienie hmmm... parametrow. Musze odszukac wage, ktora po przeprowadzce zawieruszyla (?) sie w garazu wsrod stert roznych szpargalow, no i centymetr, bo podreczny (1m) za maly