Strona 51 z 112 PierwszyPierwszy ... 41 49 50 51 52 53 61 101 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 501 do 510 z 1111

Wątek: OSTATNI DZWONEK !!!!- start 156kg !!!!!!! to nie żart!!!!

  1. #501
    XENUSIA28 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-01-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Triss nie ba jak zwykle chętnego do opieki nad Wiktą
    Ją nie zabiore ze sobą bo co to za odpoczynek:>
    Bieganie za nią w pociągu albu słuchanie całej drogi wycia bo ona nie znosi jechac samochodem hmmm bez szans
    naprawde bardzo bardzo bym chciała zobaczyc was wszystkie no ale niestety moiże następnym razem moje dzieci będa już większe i jak nie bedę miała co z nimi zrobic to jesli sie zgodzisz zabiorę je ze sobą.
    Nic zostaje mi tylko czekanie na następny zlot.

  2. #502
    Awatar Korni
    Korni jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    03-11-2005
    Mieszka w
    Katowice
    Posty
    134

    Domyślnie

    xenusia: ja wczoraj patrzałam na super nianię i zaczynam od kilku tygodni robić jak karze i są efekty! nie ma negocjacji z dzieckiem to ty rządzisz...spróbuj...krzywdy małej nie robisz
    4-11-2013 I dzień I fazy dukana
    9-11-2013 I dzień II faza dukana
    tędy do mnie

  3. #503
    biglady jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    16-06-2005
    Mieszka w
    Tarnów
    Posty
    37

    Domyślnie

    Witam Cię Aniu w nowym tygodniu!

    Szkoda, że nie będziesz mogła przyjechać do Triss na zlot.
    Liczyłam na to, że się spotkamy i poznamy.
    stare forum: http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?...=asc&highlight
    ------------------------------------------------

  4. #504
    TAKIJA jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    10-07-2006
    Mieszka w
    Mysłowice
    Posty
    0

    Domyślnie

    Ja równiez patrzę na super nianię - i choc prawie nie mam problemów z Anią to zauważam że dużo z jej rad automatycznie wporowadziłam nawet nie wiedząc że tak trzeba - może dlatego że mam bardzo dużą rodzinę i zawsze widziałam jak młodsze rodzeństwo i kuzynostwo jest wychowywane?? - ale bardzo lubię i na super nianię patrzeć i na inne programy tego typu. Ja tez niestety nie bede mogła przyjechac na zlot. Mam nadzieję że chociaz zdjecia pooglądam.


    Ty jestem: TAKIJA z 116 chcę mieć 64

    36 lat – 164 cm wzrostu
    Start 03.07.2006 – 116 kg – BMI 43,13 – otyłość
    Planowana meta 03.09.2007 – 64 kg
    Ostatnie ważenie: 18.09.2006 – 107 kg – BMI 39,78
    POWOLI, POWOLI NAWET SŁOŃ DOJDZIE NA METĘ

  5. #505
    Guest

    Domyślnie

    Hej Aniu!
    Winogrona i ogorki malosolne to faktycznie zabojcza kombinacja . Ciesze sie, ze u Ciebie wszysto w porzadku i dietkujesz zdrowo.
    pozdrawiam serdecznie

  6. #506
    XENUSIA28 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-01-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Tak patrzę na te programy wszystkie Polskie i Angielskie kupiłam ksiązki T.Hog jest bardzo fasjna.
    W domu WIkta jest bardzo grzeczna ma czasami dni szaleństwa
    Nagorsze są spacery no i jazda samochodem
    jak idzie za rękę albo siedzi w wózku jest ok natomiast gdy ty tylko jest na wolnosci dostaje białej gorączki daje dyla odrazu na ulice ale tak woja drogą powiem wam ze biegnie jak mała SZEWIŃSKA .

    Samochód hmmm tu tez jest problem ma zabawki do samochodu kupiłam radio do samochodu i to pomaga na kilka minut a potem zaczyna sie wypinac i jęczec.

    P.S
    Po wczorajszym mixie jedzeniowym mam o jedną rolke toaletowego mniej

  7. #507
    saffron jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    15-06-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Triskell
    Z tymi zachciankami w ciąży to różnie bywa. Moja mama była w ciązy 2 razy i nigdy nie miała żadnej zachcianki. Natomiast ja przez całą ciążę wręcz opychałam się mrozonym sorbetem truskawkowym i zagryzałam to śledziami w occie. Mój mąż jak na to patrzył to się automatycznie robił zielony... Zresztą w ciąży tak mi się stępił smak, że wszytko było mdłe. Także mąz gotował sobie a ja sobie... bo jak ja coś zrobiłam to wiecznie było dla niego za ostre, za słone, za kwaśne lub słodkie. Po porodzie wszytko wróciło do normy.

    Xen
    Przeczytałam calusieńki wąteczek. Na wstępie goraco gratuluję dzidziusia. Bardzo Cię podziwiam bo ja mam i zawsze miałam straszneeee kompleksy na punkcie swojej wagi i przez to bylam strasznie "zahukana"... Zazdroszczę Ci odwagi w odpieraniu ataków "siwków" i "gównarzerii"... ja sama nie raz słyszałam wiele mówiące szepty za plecami ale nie mam tzw."jaj", by zripostować. Wolałam wrócić do domu i pocieszyć sie paczką chipsów. Strasznie Cię podziwniam za optymizm i pogodę ducha... Trzeba wierzyć w lepsze jutro. Tak sobie pomyśłałam... moze poczytałabys od diecie MM??? Oczywiście I faza diety jest zbyt restrykcyjna dla kobietki w ciąży ale wiem, ze wiele dziewczyn z brzuszkami odżywiałao się wegług II fazy. Dieta jest świetna bo nie ma ograniczeń co do ilości spożywanego pożywienia... można jeść duzo i smacznie... np. placuszki z jabłami, naleśniki, spagetti itp....a mimo to się chudnie.

    Pozdrawiam Cię gorąco.

  8. #508
    Guest

    Domyślnie

    saffron - ja podobnie jak Ty reaguje na obrazliwe slowa ludzi na moj temat. Po prostu podkulam ogon, lzy mi same leca po twarzy i w domu odbijam sobie napychajac sie jak prosiak. Co dziwne, zawsze sobie w glowie ukladam co powiem komus, kto mnie obraza, a jak przyjdzie co do czego to zapominam jezyka w gebie. Tez chcialabym umiec sie bronic, ale jakos nie potrafie

  9. #509
    XENUSIA28 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-01-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    saffronDZIEKI ZA ODWIEDZINKI

    Walka z siwkami a zaczęło sie to jak byłam w ciązy z Wikta ale nie martwcie sie ja kiedys tez wracałam ze łzami w oczach i z paczką chipsów do domu .

    No więc zaczynam.

    jak byłam w ciąży z Wikta i stałam na przystanku a za mną były dwie ławkia na nich siedziały po dwa siwki na ławkę

    Przechodziła obok mnie ( za mną ) prawdopodobnie Niemka , która miała ogromny tyłek

    i słysze jedna do drugiej ale ma wielkie dupsko a ta druga pani kochana to choroba i zaczepiają koleżanki obok z ławki i mowia widziały panie jaka upasona szła i zaczęła sie rozmowa

    Ja stałam tyłem no i jak zakończyłą sie ich debata to zobaczyły mnie i patrząc mi się prosto w oczy jedna szturchnęła drugą w bok i mowi o matko bosta następną spasiona.

    No i wtedy przelało się podeszłam do nich grzecznie czy nie zdają sobie sprawy ze mowienie o kims w taki sposób sprawia komus przykrosc?
    A one d mnie ze nic takiego nie mowia i ze jak mam sie denerwowac to lepiej poszłabym cos zjesc.

    Więc już nie byłam grzeczna wszyscy odsunęli sie od tych 2 ławek było 100 gapiów i ja dałam tym staruchom popalic powiedziałąm im wszystko co tylko slina mi na jezyk przyniosła zostały wyzwane i zmieszane z błotem co tam sie działo to chyba wszyscy zamamietaja do konca zycia zatrzymała sie straz miejska za mna i stali i słuchali a na koncu tego ataku z mojej strony rozpięłam kurtke i pokazałam im że jestem w ciązy.

    A gdy odeszłąm jeden siwek dom drugiego mowi ale nam sie dostało.

    Stałam tak dumna z siebie one miały wejsc do tego samego autobusu co ja ale jak zobaczyły ze ja tez wchodze usiadły na ławeczkach.

    I to był punkt zwrotny w moich walkach i od tej pory nie popuszccze nikomu .

    Odpuszczam tylko zbuntowanym nastolatkom którzy idą w grupie tylko rz z jednymii walczyłąm ale to dużo zachodu.

    Kiedyś przechodziłąm pod szkoła obok mojego domu i stała klasapamietam 2d gimnazjalisci bo wracali z jakijs wycieczki i ja szłam z wózkiem i słysze tekst ale idzie gruba świnia z prosiakiem w wózku było mi cholernie przykro bonaprawdę czułam się dumna idąc z dzieckiem na spacer przemilczałam to podeszłąm do policjantów ktorzy stali pod szkoła pokazałam tych chłpców oni ich zawołali i poszlismuy do dyrektora. powiedziałam ,że oddam sprawe do sadu.

    dostałam pismo ze szkoły z przeprosinami i teraz ci chłopcy kłaniaja mi sie w pas

    To własnie były moje zmagania z przykrościami na ulicy.

  10. #510
    Awatar Rewolucja
    Rewolucja jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    13-07-2005
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    321

    Domyślnie

    Na poczatek się przywitam Gratuluję drugiego dzidziusia. Z całego serca życzę Ci, zeby ciąża była spokojna, a fasolka przyszła na świat łatwo i była zdrowa.

    Odezwałam się, bo często spotykam się z chamstwem ludzi. Ma ono różne twarze. Kiedyś myślałam, że przykre słowa padają tylko z ust młodych ludzi, ale to nie prawda. Równie okrutni sa ludzie starzy. Może nawet bardziej...Przecież młodzi ludzie ucza się zachowań od dorosłych.
    Kiedyś próbowałam walczyć z takimi zachowaniami, ale dziś wiem, że nie ma to sensu. Nie da się zawojować świata. Nie mówię, że przestałam reagować, bo czasami nie moge wytrzymać, ale wiem, że do takich pustych osób to i tak nic nie dotrze.

    Życzę, żebyś nie spotykała się z takimi jadowitymi jezykami

    miłego dnia

    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]


    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
    Tu byłam Tu jestem
    PODZIEL SIE Z NAMI SWOIMI PRZEPISAMI
    Pamiętaj że ciacho to tylko minuta w ustach, godzina w żołądku, a całe życie w biodrach...

Strona 51 z 112 PierwszyPierwszy ... 41 49 50 51 52 53 61 101 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •