-
dobra, dobre
a sukienki wszystkie mi się podobają ale potem przejrzę je sobie dokładnie i Ci powiem, która najbardziej
zazdroszczę Ci tego wszystkiego a wiecie już gdzie welese, na ile osób i co z tą całą resztą?
a jak tam wczoraj, zważyłaś się? pochwal się
buziaki
i miłego dnia
-
Nie nie zważyłam się.
Miałam wieczorem 37,5 gorączki i mój luby mnie nie puścił na basen, a tam się zawsze waże.
Co do wesela to ok 140osob na strażnicy będzie, firmę od posiłków juz mamy i orkiestre tez wiec ejstesmy dobrze zorganizowani.
-
piękne sukienki... ja na razie czekam na pierścionek i już nie długo go dostanę ) choć mój wojciech był zdeklarowanym wiecznym kawalerem ) muszę się jeszcze pochwalić że po długich bojach obroniłam dziś pracę licencjacka i mam szansę jeszcze na uzupełniającą magisterkę ) to mój wielki wyczyn i zakończony etap... teraz gdy nie wisi nic nad głową to tylko sie dietkować i może kiedyś wejdę w taka boską suknie pozdrawiam
aaaachaaaa pozwolę sobie na 2 kieliszki lub na 2 piwka bo mam co opijać
-
lenka: to dobrze, że z tempereturą nie poszłaś
widzę, że rzeczywiście wszystko ustalone i duże to wesele Wam się szykuje
ja też czekam na pierścionek ale coś mu się narazie nie pali
zobaczymy. najpierw musi zarobić na taki, który będzie mi się podobał
qwas: gartuluję serdecznie pozwalamy Ci (tak lenka?) wypić ciut z tej okazji
baw się dobrze!!!
a ja chyba jadę na działkę. i wrócę jutro albo pojutrze
buziaki
-
dziękuję dziękuję wypiłam 2 piwka i zjadlam 1 taki trójkącik pizzy... stala obok druga i ciagle mój chłopak mnie namawiał ale ja nie wzięłam ani kawałka więcej
grzechem byłoby nie jechać do lasu na spacer w taką pięknąpogodę jak dziś
-
hej. już wróciłam
szczegóły u mnie
qwas: myślę, że bardzo ładnie sobie poradziłaś
ja wczoraj wypiłam dwie szklaneczki winka
ale kolacji nie jadłam :P
miłej soboty
-
Qwas gratuluję obrony pracy, ja mam jeszcze 1,5 roku na jej napisanie
Agassku ale pomimo wszystko (brak elektrycznosci) zazdroszcze ci tego ruszenia sie z domku, ja caly weekend presiedzialam w domu nudzac sie smiertelnie.
Mój luby tez byl (znaczy teraz go nie ma bo w szkole) noale cóz, ilez mozna siedziec i nic nie robic.
Aha mój dziubas kupil mi ps2 (playstations 2) i cala sobote ciupalismy
Fajowsko
Z dietką cały czas mniej wiecej super czasem 100kacl wiecej czasem 100 mniej niz 1200 ale ogólnie trzymam sie jakos, głodna juz wcale nie jestem, nauczylam sie juz jesc 4 razy dziennie i jest gites ;/
Dzisiaj wybieram sie jeszcze do solarium na 10 minutek bo blada jestem jak sciana, a poza tym moja szwagierka wraca we wtorek z Egiptu i nie chce popasc w czarna rozpacz na jej widok ( chodzi o opalenizne) juz i tak jej dosc zazdroszcze 2 tygodni na plaży kiedy u nas tak chłodno.
Qwasku i jak wróciłas do meridii?
A tak wogóle byłam u księdza pytac kiedy dac na zapowiedzi itp. Wiecie co? Musimy chodzic na nauki przedmałżeńskie
pytam go po co?
a on żeby się nauczyc życia pomałżeńskiego
a mój luby: przcież my razem mieszkamy wiemy co to życie razem.
Ksiądz powiedział że i tak musimy chodzi chyba że biskup nas zwolni z tego. ja tam bym chodzila ale dziubasek musi wziąc dzień wolnego żeby iśc na godzinę do księdza słucha o małżeństwie - cyrk !!! I tak 8 razy
No a tak pozatym muszę iśc 3 razy do spowiedzi z karteczką żeby ksiądz mi podpisywał że byłam
:P
Kto te zasadsy wymyśla???
Mniejsza o to bawcie się dziewczynki bo od jutra zaczyna się szary tydzień
-
muszę przyznać ze bez mocnego zapału latwo poddać się nie biorąc meridii ha... ale jutro ide po recepte i zamawiam nowe opakowanie ... zaczyna się brzydka pogoda i czas ruszyć się na aerobik i na siłke jak dobrze pójdzie jeszcze do tego rowerek w domciu i luz nauka mnie nie goni już wiec i nad głową nie wiszą inne zmartwienia za 6 miesięcy idziemy na wesele z moim miskiem ( jemu też przydałaby się dieta ) i mam nadzieję że zmieszczę się w ładną kieckę bez kompleksów... bo ja nie chce być chuda ja chcę być taka w sam raz i przy moim 175 waga 75-80 kilo mnie zadowala w pełni... potem spokojnie moge wolniutko sobie chudmąć maź do 68 i będzie cudownie mam problem tylko z tym, że zauważylam kilka rozstępów koloru rózowego bo tych bez koloru mam całe ciało... ale to moze dlatego że szybko schudlam te 7 kilo
pozdrowionka i miłego tygodnia
-
ale narobiłam błędów ale co tam...
dodam tylko ze jeżeli te nauki przes ślubem są konieczne to nie mam szans na weselicho bo wojciech mój jak ognia kościoła unika i jego sam ślub byłby męczarnią a moze powinno być
-
pusto tu coś
właśnie wróciłam po aerobiku i przyznam że było super.
nie miałam jak zawsze mdłości , duszności i strasznie przyśpieszonego oddechu i bólu w klatce piersiowej.
porządnie sie wypociłam
w środe step i pewnie szystko wróci ale co tam ... czuję się lekka i oczyszczona....
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki