do soboty
Hej Marzenko!!!
GRATULUJE ubytego KILOSA I zycze NASTEPNEGO!!!!
jak tam Izunia?grypsko jej nie zlapalo?bo u mnie szpital1NAWET STARSZY SYN-mATEUSZ LEZY CHORY,CHOC 8 LAT NIE CHOROWAł!
Koszmarna pogoda sie zaczela!ja chce lato!!!!
POZDRAWIAM I SLE BUZIOLKI!!!
KIEDY ZMIENISZ SUWACZEK?
Witaj Marzenko!! Super Ci idzie następny kilogramek za Tobą ... aż zazdroszczę ( ale pozytywnie) u mnie idzie powoli ale najważniejsze że nie wraca Nie mam nawet kiedy siąść poczytać więcej a odpisywaniu nie ma mowy ... w pracy brak czasu nawet na wypicie kawy , a w domu syn z nogą w gipsie okupuje komputer) Postaram sie w weekend nadrobic wszystkie zaległości
Tak trzymaj dalej ..
Pozdrawiam ciepło Wiola
Witam was dziewczyny
Dawno mnie u was nie było , najzwyczajniej nie mam czasu tutaj wpaść .
Ja przeziębiona , ale naszczęście nie chyciła mnie grypka .
Nauczycielka zadaje dużo lekcji małej, więc trzeba z nią przysiąśc , a jeszcze do tego religia i przykazania boże .
Remoncik dalej trwa , mąż narazie nie dostał urlopu bo wcześniej musiał wziąść na pogrzeb . Chcąc niechcąc ciągnie się . Już mam dość , a najgorsze to to , że dostaję paniki bo święta tuż tuż a ja mam totalny syf . Będzie próbował ża tydzień z urlopem , może się uda . I robta szybciej ruszy .
Mama też się na dobre rozchorowała , więc jej muszę pomóc . Liczyłam , że się wykóruje na sobotę , ale nie wyszło .Mama ważniejsza nią spotkanie w Katowicach .
Jeszcze miałam nadzieję , że mąż przypilnuje mi małą , ale pech to pech . Szef zadzwonił za pięknym , że ma się wstawić na popołudnie do roboty . Byłam taka wściekła , że nie mogę pojechać na to spotkanie , że pokłóciłam się z bogu ducha winnym mężem.
Ale naszczęście już na mnie się nie gniewa .
Ciekawa jak było na tym spotkaniu , tak chciałam poznać dziewczyny , a szczególnie tą jajcarską Korni. No ale życie lubi nam płateć figle , a tylko na przekór .
agitek80
Dziękuję za gratulacje. a zarazem za odwiedzinki .
magda3107
Też ci dziekuję za gratulacje , zobaczymy jak będzie dalej . Co do Izuni grypsko naszczęście nie złapało .
Madzia jak to szpital , czy przez tą grypę
tvnstyle
Ten kolisek u mnie też idzie powoli, a reszte kilogramów też mi szło nie najlepiej , bo miałam wstrętne napady obrżarstwa słodyczami . I to jest mój podstawowy problem .Normalne jedzenie nie jest już u mnie problemam, ale kochane słodycze . Jedzenie stale się powtaża , nie zmnieniam menu to na oko wiem ile kalori jem. Owszem kontroluje ilość zjadanych kalori , ale te słodycze mnie gubią .
hehehe, jajcarska...super komplement...dzięki
będzie następne spotkanie...no ale szkoda i tak
buziaczki
Witam
Wpadam tylko na chwilę , bo córka mi już stoji nad głową i suszy mi głowę o komputer. A chcę powpadać trochę do was .
Czuję się fatalnie coś jednak mnie dopadnie , nie ominie mnie choróbsko .
Mam się zabrać do prasowania , strasznie mi się nie chce . Nienawidzę prasować . Mam kupę prasowania , przez ten remont nazbierało się . Co tydzień pranko , a gdy wyschnie do szafy i już nazbierało się sporo . Muszę się zabrać , bo zacznie mnie straszyć po nocach .
Naszczęcie młoda ma mniej zadane , to przynajmniej nie będę musiała przy niej przysiadać za długo . :P
A najgorsze to to , że muszę kupić nowe buty , bo obecne pękły mi w podeszwie i muszę je zanieść do lekarza . A żal je wyrzucać bo nie są zniszczone . Ale przynajmniej mam pretekst do kupienia nowych
Korni
A następne spotkanie to na kiedy jest planowane Ale dalej nic nie napisałaś jak było.
Dostałam przed chwilą fajnego sms-a . Muszę go napisać
Kobieta powinna traktować swojego faceta jak psa
1. Dobrze nakarmić :
2. Nie drażnić :
3. I wypuszczać na wieczór .
Marzenko dobrego tego smsa dostałas ha,ha!!!
Panowie by tak chcieli!!!
Wracaj do zdrówka,bo ja czuje,ze coraz gorzej mnie rozkłada
BUZIAKI!!!
Witam!
Fajny sms Chociaż troszkę się pośmiałam...
Zdrowiej szybko
Pozdrawiam!
Witam dziewczyny
Przepraszam jestem bardzo wściekła , kurcze pieczone
Muszę się odreagować na komputerze , to mi przejdzie . Nie mam słów , jestem taka wściekła , że z chęcią coś bym zrobiła . Jestem taka wściekła........
Niecałe dwa miesiące wprawiliśmy okna , nie powiem fajne . Ale .... i tu się zaczyna.....
Nie dosyć , że przyjechali na 11.30 a mieli na 10... to jak widać się spóznili , to skączyli o 22.30 . To potrafię zrozumieć .Na następny dzień się zabrałam do mycia tych okien , to skończyłam je myć na trzeci dzień bo tak mnie trafiły . To potrafię zrozumieć .
To dosyć , że człowiek podpisał po montarzu odbiór okien , nie miałam zaślepek do mikrowętylacji , zaślepki do parapetu , to człowiek jest człowiekiem rozumie pewne rzeczy. To potrafię zrozumieć .
Miałam je pobrudzone jakimś smarem, użyłam kupę płynu . musiałam użyć cifu do czyszczenia nowych okien , kupę . To jeszcze były ufajtane jakimś czymś granatowym , to na to nie powógł nawet wybielacz. A od strony zewnętrznej , miałam poobdzierane , to też rozumię , jak to przy transporcie .
Ale nie rozumię jednego żeby dzwoinić do firmy co tydzień o głupie zaślepki, to jak jeszcze z pretensjami do nich to jeszcze mi powiedzą że jestem beszczelna . Najgorsze to to , że większaść firm to jest miła dopóki ty nie kupisz towaru , a póżniej mają cię w dupie . Przepraszam , za wyrażenie , ale jestem taka wściekła ....
Uff.. ale się rozpisałam... PRZEPRASZAM JEST MI WSTYD , ALE JUŻ MI PRZESZŁO .
Dziewczyny póżniej wam odpiszę narazie zmykam , bo mała przyjdzie , ze szkoły .
Zakładki