Czesc Korni

I od razu odpowiedz na pytanko. Nie, niestety nie karmię piersią. Od dobrych paru lat jestem na lekach, które teraz zaszkodziłyby Małej. Swoją drogą hamują mi też przemianę materii, no ale to już wyrównuje wspomniane zaangażowanie. Mowy nie ma żebym się poddała. Dotrę do celu, choćby mi to miało rok zająć i zamierzam tym optymizmem zarażać wszystkich wkoło... Tak więc proszę się przygotować
Lekarza mam na wyciągnięcie ręki, więc wszystko jest na razie pod kontrolą. Póki co mam nie schodzić poniżej tego 1000, a będzie ok

Jak tylko znajdę troszkę czasu smykam poczytać polecone tematy. Sukcesy innych zawsze podnoszę na duchu.