Witam i o samopoczucie pytam![]()
Właściwie to naprawdę nie ma się co tymi paniami przejmować. W większości mają jeszcze niższą samoocenę niż my i jakoś się przecież muszę dowartościowywać, nieprawdaż
? W przeciągu ostatnich dwóch dni basenkowania, zostałam już nie raz i nie dwa, zmierzona po chamsku wzrokiem i szczerze mówiąc ubaw miałam nieziemski, gdy zamiast spuścić główkę i uciec jak grzeczny grubasek, przystanęłam ze lekkim uśmiechem na twarzy i znacząco uniesionymi brwiami czekając co mi mają do powiedzenia. Reakcją była buraczana twarzyczka i obrót na pięcie. Planuję to stosować do znudzenia
.
A w ogóle to właśnie zauważyłam Agitko, że mamy dokładnie tyle samo balastu do zrzucenia. Oj, zdecytowanie będę tu wpadać częściejTrzymaj się
![]()
Zakładki