-
jestem chwilowo mnie nie było w domu a ty już tak tęsknisz żartuje jestem i wspieram i podziwiam za ćwiczenia
-
Pozdrawiam i milego weekendu w wersji light, zycze!!!
-
Witam wszystkich z rana
Do pierwszego marzenia pozostało mi 1,4 kg Tzn do ujrzenia cyferki dwucyfrowej 99,9 :P
Wczoraj posiłków było bardzo mało... Jakoś brak apetytu i zmęczenie prawiło, że nie rzuciłam się na jedzonko, ale za to kochane wczoraj się pokusiłam na tzw. Areobiczną 6 Weidera. Zobaczymy ile dni wytrzymam. Jak na razie, po wczorajszym dniu wyraźnie czuję swoje mięsnie brzucha które zostały zmaltretowane
Pozdrawiam serdecznie i życze weekendu bez pokus
-
No to kolejny dzień za mną. Rano na wadze było 101,3 kg A teraz jest 102 czyli w normie, przede mną jeszcze herbatka czerwona i Weider, dzień 2
Buzialki.
-
żyję
Dziś dzień bardzo pozytywny pomimo dużej ilości nauki Posiłkowo wręcz wspaniale!
A Weider ciężki pomimo tego, że to dopiero 3 dzień, w każdym bądź razie brzuszek czuć bardzo dobrze
Buzialki.
-
Ja żyję, a Wy? Bo o mnie to już chyba wszyscy zapomnieli
Kochane u mnie całkiem dobrze. Do ujrzenia 9 pozostało mi tylko 0,60 kg A do równych 5 kilogramów tylko 1 kg
Z jedzonkiem całkiem sympatycznie.
Tylko krew z nosa idzie jak woda, i nie wiem czemu, wina odchudzania? Jem dużo warzyw i owoców, witamin, białek, wszystkiego co potrzebne więc trochę nie rozumiem.
Dziś z humorem trochę kiepsko. Z pensją się spóźniają, za kilka dni przyjeżdża przyszła teściowa, okres mi się zbliża, oszaleć można
-
jestem na twe wezwanie pięknie chudniesz u mnie było małe załamanie ale jest już ok o moich dzisiejszych przeżyciach jeśli chcesz możesz poczytać u mnie trzymaj się
-
Uuuu... dziś wchodzę na wagę i co widzę? 0,20 kg więcej niż wczoraj, ale się znerwicowałam! Siedzę i myślę "czemu?". Wczoraj nic specjalnego nie jadłam, ostatni posiłek był o 16 więc coś jest nie halo. No i fakt... Okres się zbliża to i waga większa
Ot wymyślił mój P.
-
podpusia uszy do góry mi też się zbliża i sama wiesz jak potraktowałam wczoraj wage pomyśl jaki spadek będzie po @ aż miło
-
hey wam ludu
mam czas żeby coś naskrobać, waga kilka dni stała w miejscu, dziś zeszła na 100,3 kg
Mam nadzieje już jutro zobaczyć 99,9 Chociaż nic nie wiadomo bo okres w sobote ma przyjsc.
No i jeszcze jedno, dzis przyjezdza przyszła tesciowa!! I zostanie u mnie az do poniedzialku, panie strzez mnie od jej obiadkow i zlosliwosci!
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki