Smerfetka uszy do gory, napewno bedzie lepiej!! Ja dzis zmeczona jestem, na wage nie wchodzilam, jestem ciekawa co bedzie za pare dni... az sie boje bo tak zawsze sie wazylam codziennie wczoraj wybronilam sie przed kolacja, zjadlam o 18 salaterke owocow dzis sniadanko dietetyczne-kromka chlebka pelnoziarnistego z twarogiem i dzemem, potem 2 mandarynki a jak wrocilam z uczelni to zjadlam obiad.. kupa surowki i...gulasz z ziemniaczkami..nie za duzo ale zaraz sie pytalam mamy czy ten sos ma duzo kalorii hehe.. stwierdzila ze niby nie....mam nadzieje ze tu nie bylo zadnego klamstwa
Julietta sama zalozyla ten post a maluko pisze
Piszcie kobietki razem razniej
Jak macie jakies dobre cwiczenia, albo dietetyczne potrafy przekaski to piszcie jestem otwarta na propozycje