Ja coś czuję, że jakbym teraz stanął to bym miał z +5 lekkoStrasznie glupim pomyslem bylo stawanie na wadze dzien po Wigilii. Strasznie
Ja coś czuję, że jakbym teraz stanął to bym miał z +5 lekkoStrasznie glupim pomyslem bylo stawanie na wadze dzien po Wigilii. Strasznie
Spoko, odczekaj kilka dni jak ci sie wszystko przetrawi to znow bedzie ok
Wracaj ladnie do dietki a szybko zgubisz to co przybylo.
Milego wieczoru
Kobieto nie martw się! Ja myślałam że będzie u mnie mniej kg. w sylwak a tu...przybyło. Będzie dobrze...dam yradę
Kupilam sobie stanik i bluzke i spinke i pomadke i krem na zmarszczki (mam obsesje) i banana (byl taki maly, biedny i brazowy, a po nozdrza mam juz mandarynek i jablek )i świeczke waniliowa, ale co z tego, skoro wciaz jestem gruba, ubrania wcale nie zaczynaja na mnie wisiec, a waga wskazuje tylko 0,5 kg mniej niz na poczatku diety.:/ Jesli do soboty waga nie wroci do tej sprzed wigilii, to chyba zrobie sobie jakas krotka mocno restrykcyjna diete, zeby chociaz przez chwile zobaczyc 7. I przeczyscic flaki. Poki co do soboty lece swoim (zolwim) tempem, ale czarno widze Zeby chociaz do tego sylwestra bylo 80 z groszami... No tak by bylo gdyby nie te cholerne swieta:/
Ehhh... no to ponarzekalim.
Z rzeczy absolutnie nie dietowych. Od soboty smaruje sie summer glowem po mordzie, zeby kolorkow na sylwestra nabrac, a na solarium nie moge (i nie lubie swoja droga). Mama twierdzi, ze nie ma zmian, a ja przsieglabym, ze wygladam juz jak prawie-mulatka
Krem na zmarszczki, to chyba jeszcze przynajmniej 5 lat za wczesnie... Chociaz ja musze sobie kupic jakis delikatny do okolic oczu, bo tego mozna zaczac uzywac najwczesniej. Podstawa jest oczywiscie jakis krem na dzien z filtrem UVA-B.
Tez ma taki balsam - nazywa sie Natural Glow i kiedys nogi mi sie zrobily od niego pomaranczowe. Fajny efekt byl .
A co do odchudzania - jedna z opcji jest wybranie sie do lekarza/dietetyka, moze zaproponuja Ci cos nowego, a przede wszystkim odrodzi sie Twoja motywacja. Zawsze tez jest dieta South Beach - pierwsze 2 tygodnie sa mocno restrykcyjne, ale nie trzeba liczyc kalorii i kg spadaja. Ogolnie mysle, ze po prostu zmiana dalaby Ci kopa do dalszego odchudzania, ale oczywiscie musisz sie zastanowic i wybrac, co Ci pasuje. Glowa do gory!
Martii !! Główka do góry ! Ja w święta złapałem 3,8 kg Nie można się dołować bo sylwester przed nami i też lekko nie będzie - alkohol, chipsy itp. Grunt to się nie poddać...
Witaj Martii nie martw się nie jesteś jedyna której przybyło podczas świąt mi przybyło 1,5kg a starałam się nie jeść dużo i nie jadłam ale tak bywa chociaż ruchu było sporo,jeszcze nie wracam na dietke gdyż jestem na wyjeździe i ciężko by było ,bo jeszcze sporo ciasta zostało,ale od 2 stycznia na SB chcę wejść i mam nadzieję,że już więcej nie przybędzie.
Pozdrawiam.I trzymam kciukasy aby 7 była.Ja do sierpnia muszę dobić do 70kg i myśklę,że dam radę.
saccharine Ja juz w wieku 15 lat podkradalam mamie kremy i stwierdzilam, ze jak skoncze 20 to zaczne kupowac swoje A ten, ktory mam jest dobry, bo nie dosc, ze slicznie pachnie pomaranczkami , to jeszcze dobrze nawilza, a to akurat gut, bo nie lubie kremow po prostu nawilzajacych Mam nadzieje nie wygladac jak marchew w sylwestra Poki co kontroluje sytuacje (albo tak mi sie wydaje )
Kuba Tym sylwestrem to rzeczywiscie podniosles mnie na duchu Nie bede jesc chipsow! :P TYlko salatke... No i pic Juz i tak dlugo wytrzymalam
Arleta To ja tez trzymam za Ciebie kciuki I juz sie nie martwie...
Ide sie na koncert wypieknic Ciao.
Fajne zakupy mi sie jakos zawsze tak troche lepiej robi jak sobie kupie cos fajnego
Co do dietki to rzeczywiscie cos zmien... co robisz teraz dokladnie? bo na poczatku pisalas ze nie jesz niektorych rzeczy, moze warto przejsc na 1000-1200 kcal (mi sie wlasnie tak udaje chudnac) albo South Beach, zmiana zawsze jest dobra
Powodzenia
80,5!! 80 i pół!! OSiemdzieeesiaaaat i poool!!!!
Ale ide dzis na mamalyge do znajomych. Ale i tak tickerka suwam
Zakładki