Wątek: Będę aniołem....

Cześć w koncu znalazłam troszkę czasu i oto jestem
Żyję żyję
Zaniedbyłałam was troszkę i diete też.


Mialam małe problemy. Ci faceci Ale już jest gooten


Muszę wziaść się za diete i ustawić do pionu. Kupiłam sobie kurteczkę i spodnie Wyglądam : jak laska jakich mało <<tak tkoś to ocenił

Już nie będę was zaniedbywać
Przyzekam./ Idę polatać po watkach..piszcie co u was :*:*

Zamieszczone przez Zlosnica89

Już nie będę was zaniedbywać
Przyzekam.

no ja mam taką nadzieję

to dobrze ze uporałas się z problemami sercowymi
i skoro ktoś mówi że wyglądasz jak laska to pewnie ma racje

miłego dnia

Siemaaa
Zjebałam Znowu


Przyżekam że dziś już lepiej nic nie zjem.

Musze sie wziaść i doprowadzić do porzadku. To przez @@>

Hmm... Wroc na dobra droge

[color=orange]Hello
JUŻ SIĘ WIĘCEJ NIE PODDAM. Macie to jak w banku
Właśnie wcinam dzielnie MUSLI I nie będę już się poddawać. Co mnie zmotywowało Sąsiadka mi wczoraj powiedziala ,że laska się ze mnie zrobiła. Że nawet mi brzuszek nie odstaje Maskara:] Jestem z siebie dumna. Ale znowóż nie tak bardzo ,bo olewałam diete dobry tydzień. Codziennie od zeszłego piątku piłam piffo, Zalewała te swoje smutni i w sumie ...tak wychodziło z przyjaciółmi. JUż za tydzień święta. Matko boska już wyobrażam sobie te wielkie sterty jedzenia. Chociaż mama powiedziała,że w tym roku będą małe rodzinne święta . Bez wielkich uczt Dobrze ,że połowy potraw nie lubię . Np. bigos... ble A to co smażone po prostu dostanę gotowane Co do kompotu z suszonych to lepij go nawet nie dotknę...albo tak minimalnie. TYle kcal ma

Przez ten tydzień trzeba jeszcze nad sobą popracować. W czwartek mam Wigilię klasową. Z potrawami Tego też się obawiałam. Pójdę ,skubnę i już do konca dni nic nie rusze..ewentualnie owoc W dzień Wigili w domu też lepiej nie jeść. Może jakieś bieganko i spacery dla zabicia czasu
W pierwsze święto idę na dyskotekę. Spalę troszkę świątecznego sadełka. W sylwestra też szykuję się niezła impreza D Nie mówiąc nic o połownikach tydzień po Sylwku. Także 3 imprezzy z rzędu i szybko spalę ten tłuszczyk.
Co do wagi. Boję się wejść Poczekam do kolejnej niedzieli. Zważę się w Wigilię rano Muszę jakiś sport obrać na cały tydzień.


Pisałam tu chyba ,że poznałam fajnego chlopaka?? W zeszły piątek. Chyba .....chyba się zakochałam. On we mnie też. Dziś się spotykamy Codziennie się widujemy...tylko wczoraj jakoś nie Chodziłabym z nim ,ale mam jedno ALE> jest niższy o... 5 cm. SZit!
Co zrobić??
Co do mojego planu.... 75 do Sylwka...chyba nie dam rady Bo zjebałam. Zmieniam tytul

Uu... 5 cm......? Na szczescie milosc jest slepa
Sasiadki jednak potrafia zmotywowac
Bigos uwielbiam. Kompot z suszonych? Bleeeeeee Ja bym nie wytrzymala z wazeniem do Wigilii . Wiec powodzenia

Eh...no własnie 5 cm... Musze sie przeżucić na adidasy

Ja już po obiadku
OBjadlam sie jak skunks

2 pyzuchy trochę sosiku brązowego ,2 łyżki kapusty kiszonej i do tego kawałek karkówki

No to dzis czuję ,ze nie zjem nic. Ale kumpelka ciągnie znowuz na piwsko! Małpa jedna

Buzie:*:*

zawsze możesz wypić bezalkoholowe, jesli lubisz. ja wolę prawdziwe, albo jakieś smaczne drinki

hehehe z tymi 5 cm mi się jakoś przypomniało.
moja znajoma ze LO nie mogła na studiówke przyjść w obcasach tylko była w baletkach bo faceta równego sobie, a gdyby założyła buty na obcasie to chłopak musiałby zadzierać nosa zeby spojrzeć jej w oczy

ale wzrostem nienalezy się przejmować jesli w brzuchu matylki są
w końcu nawet gwiazdy mają niższych partnerów(męzów) od siebie, no choćby Liv Tylor

witaj

Złosnica nie martw sie , 5 cm niższy to nie szkodzi, zresztą też moze chodzić w butach z wysoką podeszwą a ty na kaczuszkach najważniejsze zeby Wam się ułozyło

pozdrawiam