no to siódemeczke czuć już tuż tuz prawda??być moze na następnym ważeniu już bedzie
tego Ci oczywiście zycze!!!
pozdrawiam z mojej drogi na szczyt
no to siódemeczke czuć już tuż tuz prawda??być moze na następnym ważeniu już bedzie
tego Ci oczywiście zycze!!!
pozdrawiam z mojej drogi na szczyt
Zapraszam do siebie: Tak! Mogę! Potrafię! Uda mi się! (czyli ze 130kg na 75kg)
Ludzie, którzy tracą czas czekając, aż zaistnieją najbardziej sprzyjające warunki, nigdy nic nie zdziałają. Najlepszy czas na działanie jest teraz! Mark Fisher
witam
Dziś troszkę przegięłam, ale na szczęście mój kochany Misiek sprowadził mnie na Ziemię, naprawdę przejął się moim odchudzaniem i teraz jak nigdy wcześniej mi pomaga. Obym nie zapeszyła, już nawet nie chce jesć pizzy czy chińskiego bo jak ja nie jem to on nie będzie mnie kusił
Powiedział, ze dobrze mi idzie i ze powinnam to kontynuować a nie poddawać się a raczej folgować sobie.
pozdrawiam serdecznie
no to trzymaj tak dalej!! a juz niedlugo 7 bedziesz miec dobrze, ze facet tak cie wspiera w dietce
Qunia i jak tam Twoja 7?? Moja troszke sie ode mnie oddalila, ale i tak ja dosiegne.
Pozdrowionka i milego dnia.
witam
Póki co dietkuję ale jakaś melancholia mnie dopada. Mam jednak nadzieję , że w lutym już bedzie 7 z przodu. Nie wiem czy aura tak na mnie wpływa czy co, jakoś chce mi sie spać, spać i spać.
pozdrawiam
W lutym na pewno siódemeczkę się uda wywalczyć na wadze Trzymam kciuki !!Zamieszczone przez qunia25
Będzie 7 z przodu Jeszcze troche to będę też mieć 7 W sumie nie ważyłam sie dosyć długo Za 8 dni wpadnę sie pochawlić :*:* trzymaj kciuki ja za ciebie też
witam
po kilkudniowej przerwie od forum, nie miałam czasu, bo znow biegałam i zzzajmowałam sie problemami siostry....porażka jak na nią patrze i jej związek to myśle gdzie ci ludzie maja oczy, ...wszyscy pomijaja fakty a problemy i tak wychodzą tylko, że pozniej gorzej boli albo nie wiem, nie jestem w stanie jej pomoc, bo ana nie wie czego chce, nie moge patrzec jak sie meczy. ale dosyć, jesli chodzi o dietkę to jest dobrze. już niesmiało pojawiła sie 79, 8 ale ja to traktuje z przymrużeniem oka, na pewno jest 80. mam nadzieje, ze przez luty spanie mi ok 5 kg, przez cały luty...a teraz zmykam pisac dalej prace licencjacką , bo zaniedbałam wszystko.
dziekuje wszystkim za odwiedzinki,juz zaczynam sesję, wiec znowu bede zaglądać sporadycznie. pozdrawiam
3mam kciuki za sesję , pracę licencjacką oraz aby problemy siostry się rozwiązały ;]
Pozdrawiam
Hej Quiniu25,powozonak w pisaniu pracy,co do tego niesmialego 7 z przodu,oby tak dalej sie pokazywalo,a problemy siostry,no coz,jezeli Ona nie wie czego chce,no to Ty jej w niczym nie pomozesz,niestety.
Zakładki