No właśnie. Ja jestem na etapie rozumowania 'to jest wyścig'. Chcę zrzucić do wakacji jak najwięcej. Na wakacje zobaczę się z moimi znajomymi, którzy się porozjeżdżali na studia i chciałabym, żeby byli zaskoczeni.
Później mogę sobie powoli, ale do lipca - jest wyścig i maksymalne sprężenie sił.
Zakładki