TO JA BEDĘ POWTARZAĆ TO JAK MANTRĘ :)Cytat:
Zamieszczone przez Doris
POZDRAWIAM WSZYSTKICH
Wersja do druku
TO JA BEDĘ POWTARZAĆ TO JAK MANTRĘ :)Cytat:
Zamieszczone przez Doris
POZDRAWIAM WSZYSTKICH
Rany rany :) Ale miło , ale gwarno :)
nie miałam ostatnio chwili by usiąść do klawiatury
od poniedziałku będę codziennie :)
Kurcze pogrzeszyłam wczoraj - :x nerwy mi jednak nie służą pomocą :oops: . Nie ma jednak tragedii - od jednej wpadki się nie umiera . Pozamykałam lodówkę, szafki ... i dalej jestem dzielna.
Obym przetrwała ten weekend - mam w sobotę wesele kuzynki - eeeech . Wiem ,że będzie dla mnie bezalkoholowo - jestem od rana kierowcą na trasie i to dłuuugiej.
FAKT - NASZE CIAŁO TO NIE ŚMIETNIK :!: :!: :!:
Kupiłam sobie ostatnio kryształki japoński - woda po nich to pyszny napój ( i zdrowy ) , a z nich samych można super maseczki na ryjek robić - fajna zabawa. Rosną jak dzikie - jak ktoś chce to mogę przesłać za 5 zł - koszty wysyłki :) Frajda w hodowaniu i mogą być fajnym balsamem na nasze buźki :)
Cytat:
Zamieszczone przez fajnababa
no prosze ile przyjemności - wesele.
a funkcje kierowcy potraktowałabym jako wybawienie :) mniej kalori bardziej fit :)
sukienke masz????
moze wtzucisz jakies zdjęcie kreacji :)
pozdrawiam i miłego weekendu :)
Mam nadzieje że dziś dietkujesz wzorowo 8)
http://eu2.inmagine.com/img/unlisted.../u10318638.jpg
Fajna, pozdrawiam dietkowo :D
... nie podoba mi się to milczenie..... :evil: do raportu stawaj :!: :!: :!: :!: :!:
mi też nie :twisted:Cytat:
Zamieszczone przez ewulka78
mam nadzieję, że nie oznacza ono, że się schowałaś w kątku żeby podjadać :?: :roll:
pozdrawiam cieplutko :D
http://eu2.inmagine.com/img/imagedj/an020/an020094.jpg
Cytat:
Zamieszczone przez ewulka78
żołnierzu armii dietkowej :wink:
z szeregu wystąp :)
nio cio tam z toba :)
,,
http://eu2.inmagine.com/img/photodis.../pdv266011.jpg
Fajna, spóźnione życzonka urodzinowe :D :!:
wszystkiego najpiękniejszego :D :!:
buziaki wysyłam:*
ps
fajnie że masz psiaka, już on Cię odchudzi :wink: 8)
Małe psiaki są takie słodkuie, no ale żeby aż o 4 rano boso w koszuli :shock: :lol:
bike -wielkie spóźnione podzękowania za życzenia :)
ech - mam masę zajęć i nie mam czasu przy komputerku siedzieć :?
Suczka rośnie , oj rośnie w oczach :).
A ja dalej latam w koszuli wnocy boso ;). Dzisiaj się suńka zbuntowała i nie zeszła z tarasu na trawę - bunt , bo jak tu można sobie łapki i podwozie ziiimną, mokrą trawą moczyć ;). Mały sik i szybko na taras - ja mogłam ganiać po trawie, a ona patrzyła z politowaniem :lol:
http://eu2.inmagine.com/img/ablestoc...0008010276.jpg
Fajna, brawa za wariowanie na trawce, wiesz ile to kalorii spalonych :?: :lol:
pozdrawiam dietkowo :D
Ech jak tu szaleć jak paaada cały czas , mokro i ochydnie - bleeee :(
Nic mi się nie chce ,wszystko leży odłogiem ........ buuuuu :x
http://eu2.inmagine.com/img/blendima.../bld051992.jpg
Fajna, nie marudź :!: :lol:
uśmiechnij się i to szybko :!:
poćwicz sobie, od razu energia do Ciebie wróci :D
buziaki wysyłam :D
PRZESYłAM SłONECZNE POZDROWIONKA :)
Melduje,że wróciłam ;)
W wolnym czasie postaram sie nadrobić forumowe zaległości...
http://www.superfoto.pl/zdjecia/foto...22043582_d.jpg
rewelacja :) mały psiak :)
mój jak wyciągam go z łużna na dwór w deszczowy dzień patrzy sie na mnie z miną "zwariowałaś, ze po deszczu bede chodzić"
pozdrawiam :)
http://www.onephoto.net/uploads/wiki...reen_kopia.jpg
GRAMY DZISIAJ W TOTKA :) :?:
och jestem jestem :) mam masę zajęć i do komputera jak się dorywam to nie zawsze starcz czasu by tu wipsać się :( przepraszam .
No nie pokazuję się bo nie mam efektów - waga stoi jak zaklęta - troszkę oszukuję czasami - i nie leci w dół - ech nie da się oszukać diety. Dobrze że waga nie rośnie i utracone kilogramu nie brzybiegły na tyłek spowrotem ;)
podam link do zdjęć - to mój kudłaty diabełek co mi ostatnio czas kradnie
diabełek
http://images.inmagine.com/img/photo...pdrb132065.jpg
Fajna, pozdrawiam i trzymam kciuki :D
jak tam, ćwiczysz coś :?:
Z autopsji wiem, ze jak nie ma mnie bna forum to sobie folguje czyli zapzrepaszczam dirtkę :roll:Cytat:
Zamieszczone przez fajnababa
A jak śmigam po forum to zawsze jest ktoś kto pozytywnie mnie zmotywuje :) i waga leci w dól :)
Miłej niedzieli :)
p.s. bardzo kochany jest ten pozeracz czasu :) mnie tez by absorbował na maksa :)
Miłej i radosnej niedzieli życzę :D :D :D :!:
Ja też mam takiego małego diabełka-Goldi zawital do nas 24 czerwca-ma 9.5 tygodnia :D :!: Jest szalony,jak Twoja sunia i tak samo biegam z nim w nocy po ogrodzie...oczywiście w kapciach i koszuli :wink: :lol: :lol: :lol: :!:
http://i18.tinypic.com/4t7s309.jpg
http://i7.tinypic.com/6gjglzm.jpg
http://i10.tinypic.com/68mnvhs.jpg
Jestem
Ostatnio faktycznie pobalowałam , ale na szczęście waga nie wskazuje wyjściowych 108kg. Mam 103 :( :oops: Choć te 5 kg na stałe zgubiłam. Muszę dalej podnieść rękawicę i ruszyć do pojedynku z nadwagą. Mam teraz systematyczne zajęcia treningowe z pieskiem i czuję ,że nie daję rady kondycyjnie. Zakwasy okrutne, ale co się dziwić jak trzeba w kucki szarpać się z maluchem . Biegi sprinterskie też wychodzą mi smętnie. Mój plan to teraz zejść do 95 jednym ciągiem - czyli mam 8 kilo zaplanowane. Może to mało , ale jak zgubię je do końca roku będę z siebie dumna. Widzę po sobie ,że jak mam w planie duży ubytek wagi to nie dość ,że nie chudnę to jeszcze szybko tyję. Te zgubione 5 kg , których nie odzyskałam to dla mnie też sukces.
Fajna cieszę sie,że do nas wróciłaś-przesyłam buziaki i mocno trzymam za Ciebie kciuki :D :D :!:
Ps,wróciłam sie do wojego linku z fotkami Giry-ale wyrosła :D :D :!: Może i ja załoze na fotosiku album Goldiego :D :!:
http://f.freeblog.hu/u/n/i/unicorn/f..._Nici_Bear.gif
mam przymusowe odchudzanie , a raczej odwyk od słodyczy. Mam tak cieniutki miesiąc finansowy , że grosze ni na przeżycie i wykarmienie rodzinki zostały. Na kim jak na kim , ale na dziecku oszczędzać nie mogę , więc na sobie muszę ;). Dzieciakowi też słodyczy nie kupuję , więc mnie nie kusi. Chleba z margaryną to mi się jeść nie chce ( łakoma jestem , ale na to to nie - fuuuj) więc dieta . Na dobre wartościowe jedzenie to mam w stopniu minimalnym więc jem tyle ile mogę kupić - czyli mało. Do końca miesiąca duuuużo czasu , a portfel ---- uuuuuucieniuuuutki . Ech - może tego mi było trzeba :roll:
witam po dluższej przerwie...powracam...proszę o jakies kopniaki motywujaco-krzyczace na mnie...znów na wadze 91,6:( tak mi wstyd... :((
Cudownego weekendu życzę :D :D :D :!:
http://imagesmoker.com/weekend/weekend-s.jpg
..
Fajna pozdrawiamy razem z Goldim :!: :!: :!:
http://i23.tinypic.com/330qw07.jpg
A co to mi tutaj za bzdury wypisujesz :evil: :?: :?: Fajna baba jesteś i koniec :!: A tak na poważnie to wiem co czujesz i co przeżywasz :!: :!: Dwa tygodnie temu mialam strasznego doła,wstydziłam sie przyznać do tego,ze zawaliłam,ze przytyłam :oops: :!: A w koncu zrobiłam to..lżej mi sie na duszy zrobiło,dostałam od dziewczyn niezły opiep.... i dobrze mi to zrobiło :!: :!: Znowu walcze o siebie....podnioslam sie z kolan i walczę...i Ty też to zrób :!: :!: :!: Nie odpuszczaj,bo kiedyś będziesz żałować :!: :!:
..
Witam rano.
Jeszcze dzisiaj nic nie zjadłam - boję się iść na śniadanie. Z jednej strony jestem głodna , a z drugiej niedobrze mi się robi jak pomyślę o tym , że znowu mogę popłynąć i nażreć się. Odchudzający mają trudniej niż narkomani lub alkoholicy- oni cierpią , ale odstawiają coś na stałe i bez tego mogą żyć. My jeść musimy!!!! To jakby na dole stała flaszka wódki i ja jako alkoholik w trakcie cugu miałabym odkręcić butelką i upić tylko 20 gram "nektaru". Boję się iść do kuchni - denerwuję się. Mam uczucie ,że odbiera mi się największą przyjemność , narkotyk , polepszacz życia. Jejku jak ja jestem od jedzenia uzależniona strasznie :(
To mi sie podoba Fajnababeczko :D :!: :!:
Zbierasz sie do kupy i walczysz juz od tej chwili :!: :!: :!: Wiem,ze łatwo nie bedzie,ale tego nikt Ci przecież nie obiecał,prawda :?: :?: Zaliczyłam jo-jo,ale sie opamietałam dzieki forum i cieszę sie,ze nie wróciłam do wagi wyjściowej-to wszystko zwdzięczma wsparciu na forum :!: :!: :!: Masz u mnie wsparcie dziewczyny i nie pozwolę Ci sie poddać,rozumiesz :?: :!: :!: :!: I nie rycz mi już..(łatwo mi mówić...kiedy sama beksa jestem :roll: :wink: :!: )
O...właśnie dojrzałam Twój wpis :!: Rozumiem co czujesz,ale tak postępować nie wolno :!: :!: Śniadanie to najważniejszy posiłek w ciągu dnia i jeśli go nie zjesz,to wieczorem rzucisz sie na jedzenie...ja to juz przerobiłam :!: :!: Przemyśl swoja dietę.Może rób tak jak ja-załóż zeszyt i zapisuj co jesz i ile ma to kalorii.Wyznacz sobie limit,nie za niski,moze zacznij od 1300 kalorii.Zjedz porzadne śniadanie :!: :!: Proponuję 5 posiłków dziennie-mniej więcej tak kalorycznie:śniadanie 350,drugie śniadanie 150,obiad 450,podwieczorek 150 i kolacja 200 :!: Ja mniej wiecej tak staram sie ustawiać sobie posiłki,jak mi się uda to jem 1200,ale nigdy nie zapominam o śniadaniu :!: :!: Zacznij też się ruszać :!: :!: Nie musisz od razu ćwiczyć 2 godziny dziennie,zascznij np. od pół godzinki,ale systematycznie :!: :!: Pamietaj-jestem tutaj i służę Ci wsparciem :!: :!: :!:
http://i22.tinypic.com/11ie83p.jpg
Gratuluję Girze trofeum-podaj mi link do jej fotek-są jakieś nowe :?: :?: Goldi to wspaniały psiak łamiący wszystkie serca :wink: :lol: :lol: :!:
/...
Fajna! Jak milo Cie widziec! :D
Widze ze wczoraj sobie swietnie poradzilas a wiec humorek powinnas miec nieco lepszy! Rozumiem, ze rozwod rodzicow to ciezka przeprawa ale nie mozesz go "zajadac" bo ani sobie ani im tym nie pomozesz... Nie zamykaj sie w pokoju, nie wyjezdzaj do IRlandii :lol: :lol: :lol: ale rzuc sie w wir jakichs zajec, zajmij czyms rece i mysli!
No i juz nie placz, bo w stresie jemy co popadnie i ile sie zmiesci... Przytulam i zycze duzo usmiechu!
Wpadnij do mnie czasami, Twoje wsparcie jest mi jak zawsze bardzo potrzebne! Wlasnie usiluje zmotywowac sie na nowo! :wink: :D
,,,
MIŁEGO WEEKENDU :D :!:
Przepraszam,że tylko tyle i wszystkim to samo,ale ...na tyle mam dzisiaj czas :( :!: :!:
http://www.luckyoliver.com/photos/de...rs-4663165.jpg
patrzę na siebie i inne kobiety i mam wrażenie ,że chyba jestem dziwadłem - nic nie mogę kupić na siebie ( właśnie szukam ciepłe rajstopy i nic ) . Rajstopy jak nawet duży klin to nogaweczki do pół uda :(. Mogę kupić nawet z wielkim podwójnym klinem , ale na długość masakra . Mam wszędzie za dużo w każdym kierunku :(. Mam !80 cm i 105,5 kg - w nic nie wchodzę. Rękawy za krótkie , stan pod pachami , kopertówki nie pod biust a w pół biustu nawet jak dość szerokie - wryyyyyyy.
Normalnie nie chce mi się , bo nic fajnego i tak nawet za 15 kg nie kupię na siebie - nie widzę sensu :(
Wiem ,że to głupota ,ale mnie to dołuje :(
Nie moge wystartować z dietą . Ale powstrzymałam dzikie obżeranie - kontroluję jedzenie na ilę się daje - choć do diety to jeszcze kawałek mi brakuje ;(
Hej, hej! niech te niepowodzenia sklepowe przypadkiem Cie nie zalamuja!
Przeczytalam Twoj sobotni wpis i bardzo mi sie podobalo to co przeczytalam. Swietnie, ze masz wymagajacego wybiegania psa, to super sprzymierzeniec w diecie! No i informacja ze jesz mniej niz kiedys - bardzo cenna :D
Trzymaj sie, warto!!
//
No widzisz Fajna :D :!: :!: Wcale tak źle nie jest z tymi ciuszkami :D :!: I nie płacz mi tu tylko bierz sie za dietę :!: :!: :!: Pomyśl sobie,że możesz zrobić cos dla siebie póki jest jeszcze czas :!: :!: Im starsza będziesz ,tym gorzej będzie Ci szło odchudzanie -wiem to po sobie :!: :!:
http://www.luckyoliver.com/photos/de...rs-2254286.jpg