Ech...
Choinka nie pachnie,bo nie ma choinki.Po ubiegłorocznych wygłupach kota na choince-zrezygnowałam
Pachna za to ciasta.Nawet sobie skubie te ciasta od czasu do czasu.Wcale nie upieram sie przy byciu dietowym twardzielem w swieta
Troche mi doły przeszły.Synek nuci kolendy. Ale tylko jak udajemy, ze nie słyszymy
Publiczne wystepy go peszą,a szkoda bo slicznie spiewa.Udaje wiec zajeta czyms innym i zachłannie słucham
A małzonek szanowny sie nie odzywa.Co bedzie gadał z gruba,głupia baba...