Witajcie swiatecznie![]()
Wszelka gadzina mowi ludzkim głosem w Wigilie,to i chlopina moj przemowiłPodczas skladania zyczen zyczył SOBIE szczupłej zony,no ale grunt ze teraz juz gada normalnie.To znaczy teraz nie gada bo chrapie
![]()
Ale to mi uswiadomiło,jak bardzo potrzebuje akceptacji,dobrego słowa,przyjacielskiego klepniecia po plecach..I jak bardzo tego nie mam.Samemu trudno zawalczyc o siebie.Cała nadzieja w forum![]()
Dietkowo dzisiaj tak sobie.Troche sukcesow (majonez won z sałatki),wiecej porazek,cała masa aktywnosci fizycznej (typu długi spacer do taty na cmentarz).
Schudnac to ja w te swieta nie schudne.Ale chyba i nie przytyje.A nawet jesli,to trudno.Odrobie pozniej![]()
Zakładki