Wątek: Południca w Krainie Siódemek :D

Pewnie ze mozesz zwierzatka mile widziane sama mam takiego malego potwora w domku tzn. psa
Ty masz 26 lipca ja 18 sierpnia slub mojego kuzyna musze warzyc tam 10 kil mnie musi sie udac
MATRONAMI nigdy w zycie :P

Mi sie z ciuchami udało no bo te co nosiłam jak jeszcze takiego tyłka nie miałam to teraz nosza młodsze szczupłe siostry, a że moja mamusia ma ubrań pełno i to w moim obecnym rozmiarze to nic nie musze wyrzucac i nic nie musze kupowac...
ide cie pomierzyc:P

hej, poludnica!!!! miło cię poznać, i dzięks za wizytę u mnie jak mija dzień? u mnie ok

z tymi ubraniami to tak niestety jest ze sie strasznie szybko niszcza... spodnie mi sie przecieraja, bo uda o siebie tra i tak dalej :/
ale damy rade!
do wakacji bedziemy super laski w pieknych modnych ciuszkach, a nie w namiotach! a jak!

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
No i już, po obiedzie. Usmażyłam rybę (mniam), a matula przywiozła ze sklepu jakieś paskudztwo o nazwie mieszanka łowicka, czy jakoś tak. Kwaśne, jak cholera, nie było to dobre Cóż, ale przynajmniej zapchałam żołądek warzywami.

sunrise20 yhm taaak... byle do lata... wrrrr....

babygangsta Ty się chudzielcu nie odzywaj

xixatushka69 witam Cię uniżenie w swoich skromnych progach... witaj Xixa... (respekt)
Dzień mija całkiem przyjemnie, a rybka na obiad wprawiła mnie niemal w ekstazę. KOCHAM RYBY!!! :P

Emelka tak, kochana, właśnie tak będzie! (to ze szczęścia). Wiesz, Emelka, czytając Twój post przypomniało mi się coś nie za przyjemnego, otóż... Ocieranie ud...LATEM!!!! Emelka, trza chudnąć jak najprędzej! Ja nie chcę mieś znowu ran na udach! Ratunku!!!

Południca, dobry klimat jest u Ciebie Będę sobie zaglądał jeżeli pozwolisz

Wiecie co?.. Ja nie mogę posiąść się z radości, że mam internet w domu. Wiele lat prosiłam rodzinę, o założenie sieci, ale zawsze spotykałam się z odmową- a bo- że zdurnieję, a to przestanę się uczyć... i bla, bla, bla. Sama nie wiem, czy mieli rację. Może tak, a może nie. Myślę jednak, ze powinni mi bardziej ufać :/ Kiedy wreszcie, w połowie sierpnia tego roku, pojawił się internet w domu, ja... odetchnęłam z ulgą. Wreszcie świat stoi przede mną otworem! Już nie muszę tłumaczyć, czemu nie mam nr GG i że nie wyślę esa z bramki, bo nie mam internetu. Wiecie, co mam na myśli ^^ Można się spokojnie obyć i bez komputera i bez netu, ale... to chyba już nie te czasy...
Jestem szczęśliwa, że mam swój komputer i internet. Że mogę z Wami rozmawiać, że mogę w ogóle Was poznać...

"Oj dobra, przestań się rozklejać!" (Trufla)

kubaxxl ... jestem... poruszona... ("a ta znowu ryczy"- T.) Pierwszy przedstawiciel męskiej części forum na MOIM wątku... Trochę mi wstyd, że oglądałeś moje gacie (rysunki), ale i tak jestem szczęśliwa! Witaj! Poznaj Truflę...
"Pi"
i czuj się u siebie, zaglądaj, kiedy chcesz

Ja to już uzależniona od tego forum jestem, znów mnie przywialo
Internet super sprawa, też już sobie jakoś bez niego życia, a tym bardziej odchudzania nie wyobrażam. Jednak milo jest mieć możliwość "porozmawiania" z ludźmi, którzy mają ten sam problem, a nie sluchać rad chudych koleżanek, które problemu tak na prawdę nie znają...
To forum bardzo dużo mi daje, fajnie że jest. Masz pewnie podobne odczucia

Trufla mnie po prostu rozwala, siedzę i się śmieję przed komputerem Poludnica- wnioslaś bardzo dużo pozytywnej energii w to forum zawsze bylo jej dużo, ale cudnie się Ciebie czyta Wesolo jest i jakoś tak fajnie i sympatycznie u Ciebie na wątku

Milej nocki, mykam za chwilke pod kolderke

noooooo, fajnie jest mieć net w domku ja też się strasznie cieszę!!!!! i ciągle pzesiaduję na forum, ale na szczęscie mam siostrę, która tez lubi posiedzieć dłużej przy kompie, więc albo się dogadujemy albo bijemy

co do ciuchów, to ja mam podobnie - nie mam ochoty kupować nowych w wielkich rozmiarach, bo "schudnę" [o takkk], i potem będą na mnie okropnie leżeć...ale jakoś nie moge schudnąć śmiać się czy płakać?!?!?!?!? i ciągle nosze stare skórzane spodnie w dużym rozmiarze... [płacze]...

p.s. a trufla jest śliczniutka

dobrej nocki

Południca, nie ma co tutaj się wzruszać Trzeba się cieszyć