-
hejka,
widze poludniczko z ei tu u ciebei smetny nastroj....
ja tez zjdalam loda...i juz mam tego wszytskeigo dosyc...moze przerzuce sie na cambridge..a co mi tam... wy tak tu o 60 ja pamietam ze w 8 klasie szkoly podstawowodej to wazylam juz uwaga 73....to dopiero pulpet i tak cale liceum dobilo az do 100 zgroza!!!
-
Nie ma co gadać kto był większym pulpetem, tylko trzeba brać się do roboty! :P
-
Dzień 26
Właśnie wtrąciłam grejpfruta. Wbiłam w niego kły, rozszarpałam na strzępy i zjadłam Obudziła się we mnie bestia... Instynkt mordercy...grrr... <Trufla pobladła...>
Jeszcze 16dni do końca. Ciekawi mnie ile w ciągu tego czasu schudnę. Oczywiście to nie jest żaden wyścig i nie zamierzam się głodzić czy coś. I tak już dużo schudłam
Wiecie... Mam dzisiaj dziwny nastrój... Nie, to nie dół, nie jestem smutna, tylko naszły mnie wspomnienia. Wczoraj się dowiedziałam, że mój pierwszy chłopak, z którym chodziłam 7lat temu, właśnie został szczęśliwym tatusiem. Nie utrzymujemy ze sobą od lat kontaktu, a tę informację uzyskałam w sposób przypadkowy. Trudno mi opisać, co czuję. Wszystko mi się przypomniało. Te wszystkie słowa, obietnice... Mówił, że kocha, że życia sobie beze mnie nie wyobraża, planował nasze wspólne jestestwo, projektował w marzeniach nasz dom. A ja słuchałam i wierzyłam i kochałam z każdym dniem bardziej i
bardziej. Aż do chwili, kiedy mimo jego zapewnień, że wszystko jest OK i po staremu,
zorientowałam się, że coś nie styka. Wyczułam, że nie jestem już jedyną. "Kochasz mnie"- "no oczywiście Aniu, ze tak!"... Jasne... Tylko, że po godzinie rozmów okazało się, że spotyka się z inną, a ze mną nawet nie raczył formalnie zerwać. I wiecie, co? Kiedy sie już przyznał, nagle chyba poczuł ulgę i poczuł się totalnie usprawiedliwiony i zwolniony z dalszej znajomości ze mną. Nie było słów "to koniec", czy "zrywam z Tobą". Po prostu więcej już nie zadzwonił, więcej już go nie zobaczyłam. Zwykle w związkach widać, że coś się kończy i wypala, a on sprawiał wrażenie, jakby kochał co raz bardziej. Głupia jestem , nie? Młoda i naiwna byłam. Ja połowa liceum, on kończył studia... Ech...
Nie kocham go już, nie chciałabym z nim być, nawet gdyby padł przede mną na kolana. Mam swojego wymarzonego długowłosego (Siostro ) i w sumie cieszę się, że z tamtym nie wyszło. Głupi dziad, niech se żyje i płodzi tuzin dzieci Zresztą za niski był! Phi! :P
Bes... to, o czym Wy tu gadacie to jakaś abstrakcja! Ja ważyłam 96kg na skończenie podstawówki... Kto lepszy?..
Xixa Luby hasa gdzieś nie wiadomo z kim i po co. Mam nadzieję, że nie chlają wódy czy czegoś Siostro, czy mogłabyś w moim imieniu zjeść nieco żółtego sera?.. :P Tak mi się chce...
Szakalaka o co chodzi w tej diecie Cambridge? Czy to przypadkiem nie wypija się jakichś papek?.. Fu...
Westalka tak jest, pani generał! Bierzemy się do roboty!
-
-
Cześć Bułeczko! ano chopy są dziwne... A z dietą jakoś idzie ale czasem to już mam dosyć, takie to wszystko jest czcze i bez smaku I wpadaj kiedy chcesz i smęć o czym tylko zechcesz :*
-
no cześć, a ja i tak dalej uważa,m,że na samych owocach i warzywach to bym umarła :P
mrauuu, twój luby juz wrócił, czy jeszcze nie???
żółty ser jem jem mniam mniam, dobrze, zjem za ciebie
-
Dzień 27
Zaraz wracam...
Wróciłam
No to, mam 27 dzień diety. Do końca 15dni, 7,1kg na minusie Jest dobrze!
Być może w przyszłym tygodniu uda mi się wyrwać na 2dni wakacji. Jeszcze nie wiem dokąd.
Xixa Kubek wrócił z rajdu! Zajął 6miejsce
-
możesz go ode mnie ucałować
Siostro, ale ci waga spada, niesamowite :P :P
-
Jakiego rajdu ? Jakiego rajdu ? To jakiś Kubica ?
-
Hej!!!
a no wypija sie papki jakies zupki i koktajle...i to jest bardzo mało kalorii i tak 3 tygodnie a potem stabilizacja...widze ze nawet pare osob stad probowala i to z nizlym efektem wiec moze ja tez...ale chyab najpierw wybiore si edo dietetyka i zapytam co jest grane...ze juz nei spadam...bo niedlugo zamiast jes cte cukinei i marchewki to ebde nimi rzucac w sacine i lodówke ze zlosci )) (chocia zmusze przyznac z ebardzo je lubie ) )) jak tam u was neidziela...?
a powiem ci poludniczko kochana ze nie wiem jak zrobci link do swojego postu... i jest mi starsznei miło ze meni odwiedziłas buziaki sciskam.....
p.s moz etez odnajde w sobei istynkt łowcy i zaatakuje kiwi...)
ściskam
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki