Witam, własnie poczytałam kawałek twojego wątku, ale najbardziej podobął mi się ostatni post w którym opisałaś główne zasady twojej diety.
Chyba skorzystam z tego co piszesz na temat zjazdów i też będę ze soba nosić tabele kalorii, bo czasem coś wydaje się tak mało kaloryczne, a gdy sprawdzam po powrocie do domu to pojawia się problem.
Jestem pod wrażeniem twoich osiągnięć - ja jestem na diecie prawie dwa miesiące dłużej, a waga wyższa, pomimo, że zaczynałyśmy podobnie.
Mam nadzieję, ze to co u ciebie zobaczyłam zmotywuje mnie do pracy.

Pozdrawiam
Aga