magdahi ja tez tak robie np. ide na nogach na rynek a dobry kawalek mam, wypijam oczywiscie w towarzystwie (na moje szczescie etap zajadania sie w samotnosci mam za soba) pysznej kawki w cafe costa a potem znowu na nozka do domku, bardzo mi to humorek poprawia.

A jeszcze co do pomyslow na niejedzenie slodyczy to na mnie tak dziala fryzjer lub kosmetyczka, tylko wiadomo ile mozna no i kasy potrzeba wiecej.