To tak jak jaZamieszczone przez fruktelka
No ale damy radę
Dziś oczywiście dietetycznie nie było ale nie było źle :P Nie objadałam się, dużo piłam, natomiast po objedzie tak mnie ścięło, że przespałam kilka godzin. Plany w ciągu dnia sie zmieniły i niestety goście do moich rodziców nie przyjechali i przyjęcie było wieczorem bez grilla, tylko taka kolacja na ciepło i ciasto, na które się skusiłam ale w przyzwoitej ilości. Obiad był za to kaloryczny; DWA HAMBURGERY![]()
ale potem sie jak wspomniałam pilnowałam, żeby jeść normalnie a nie pofolgować sobie i jeść co mi tylko w łapy wpadnie
wiec jestem z tego zadowolona
Muszę też przyznać , że jak tak dużo piłam to mi to pomogło na tyle, że nie rzuciłam się totalnie na jedzenie
Nie wiem jak Ty Frutelko ale ja mam też ten problem, że jak tylko wiem, że dzień nie będzie dietetyczny ze względu na jakąś okazję to jem tak jakbym od dawna żarcia nie widziała i jak by mi miało go zabraknąć na drugi dzień,chciałabym się najeść na zapas
![]()
Muszę z tym walczyć, żeby np. wtedy kiedy szykuje się okazjonalna kolacja, to zjeść dietetyczne śniadanie, dietetyczny obiad, dietetyczne przekąski i a na kolację sobie najwyżej pozwolić na coś więcej
i jeszcze jedno tak trudno mi sobie np w święta czegoś odmówić
Muszę zwalczyć w sobie chęć spróbowania wszystkiego, nie umiem się przy tym ograniczyć co do ilości...ale wiesz...To już następny krok...Poradzę sobie z jednym, wezmę się za następny
Buziaki
![]()
![]()
![]()
Pozdrowienia dla Dziewcząt z forum![]()
![]()
![]()
Zakładki