-
Pora zakończyc ten piekny dzien, nie sądziłam że powiem tak o poniedziałku.
Kolacja- udko kurczaka z sałata i 2 ogórkami konserwowymi.
Zjedzone kalorie ok.900.
Ruch-spacer i kilka brzuszków, ale w pracy dosyc duzo sie ruszałam wiec nie jest najgorzej.
Przez katar jestem ciagle zmeczona i najchetniej poszłabym spać.
Jeszcze poodwiedzam inne wątki.
Miłego wieczoru
-
melduję się grzecznie i już zostaję :)
piękny dzionek - poniedziałki też bywają udane!
-
nastał piekny dzionek, może oprócz tego że przez katar szykuje sie dłużej do pracy i zaliczyłam 25 min. spóźnienia.
teraz pora na sniadanko - Bułka z ziarnem i szynka drobiowa, herbata czerwona.
Cieszę sie ocomichodzi ze trafiłas na watek.
-
witaj :wink:
wpadłam sie zapoznać, pozdrawiam serdecznie i gratuluję juz utraconych kilogramków :wink: nie martw sie np wagą, ze nie pokazuje zawsze tylt ile byśmy chciały najwazniejsze, ze widać spadek wagi po ubraniach i po nas samych, a waga to czasem w cały swiat pokazuje :wink:
pozdrawaim
-
gratuluje wyniku :) to teraz wazymy tak samo :D:D:D
-
hej!!!
gratuluje pieknego wyniku!!!!!!!!!u mnie wczoraj byl dzien rozpusty, i nie dietkowalam ....\
co do wapnia i magnezu, to: podczas diety odwapniamy kosci, ale jesli codziennie jesz twarog, albo zolty ser, albo spozywasz mleko, to pokrywasz swoje zapotrzebowanie na Ca. i nie musisz go uzupelniac. ja nie pije codzinnie mleka, wiec uzupelniam Ca. Co do magnezu. to czasami mam takie skurcze w miesniach (teraz nie) i to jest oznaka niedoboru magnezu, dlatego czesto zazywam magnez, rowniez jak nie bylam na diecie. Bo wole juz od czasu do czasu magnez lykac, niz budzic sie w nocy ze straszliwym bolem w lydkach. Poza tym magnez ponoc wspomaga odchudzanie. katalizuje reakcje metaboliczne, przemiane materii tez miedzy innymi. Wiec warto go uzupelniac. Jest go duzo w czekoaldzie,kakao, ale skoro jej nie jemy..to lepiej go lykac :)
-
Gunia25 miło mi ze odwiedziłas mój watek.
czasami potrzebny jest dzien rozpusty, ja miałam taki weekend, ale teraz wracam do normalności.
jesli chodzi o magnez to w związku z tym ile jadłam kiedys czekolady to powinno mi go starczyc jeszcze na dobre pare lat. :)
chyba będe musiała zacząc brac jakies witaminy bo to moje przeziebienie raczej bez powodu nie przyszło do mnie.
Zdałam egzamin, teraz czeka mnie tylko w piatek ostatnia poprawka i mam nadzieję że sesja będzie juz z głowy.
-
Byłam dzisiaj w centrum handlowym, pewłno czerwonych serduszek, baloników itp. Dla osoby samotnej to jest tragedia. No ale trudno nic na to nie poradzę. Dietka idzie nawet nieżle wiec nie mam co narzekac.
Zjedzone kalorie - 1116, rowerek i aerobik domowy. Niestety przez cały czas coś mnie kusi na słodycze, dlatego stwierdziłam że lepiej bedzie jak juz najdzie mnie straszna ochota to zjem wafla ryzowego z dżemem. Lepsze to niz batonik.
Jak u was minął dzień?
-
ja dzis odpokutowuje wczorajsze grzechy. Czyli glodowka....Dzis zaczelam tego weidera, nie jest zly.
-
miałam leżeć w łóżku, ale już nie mogłam!
czy mnie wzrok nie myli, czy na paseczku całkiem inna waga?!?!?! jeśli tak, to GRATULUJĘ !!! naprawdę, najmocniej jak się da!!
cieszę się, że kolejny dzień udany.
a osoby samotne już tak mają. i wiem jak to jest, mimo że mam 'dopiero' 19 lat. czasem się naprawdę cieszę, że jestem sama, a chwilę później przyprawia mnie to o płacz. taka już widać nasza natura.
ale nosek do góry - zawsze masz nas!!
a ja się już lepiej czuję, mam nadzieję, że jutro wieczorem już pozwolą mi tu dłużej posiedzieć, bo tak to tylko do Ciebie wpadłam na momencik
dobranoc :*
-
Zgadza sie zmieniłam paseczek na wskazniku. Zważyłam sie na dobrej elektronicznej wadze to dlatego. Bie wiem tylko czy wyjściowa waga była dobra, ale trudno.
Juz środa, jak ten czas szybko leci. Rano obudziłam sie tak głodna że przed praca musiałam zjeśc 2 wafle ryzowe z drzemem, poprostu musiałam. Ale to na dobry początek dnia.
-
uDANYCH WALENTYNEK, WSZYSTKIM ZAKOCHANYM!!! :P
-
No to gratuluje! Lubie zmieniac suwaczek :wink: :lol:
Sciskam Walentynkowo!
http://i80.photobucket.com/albums/j1...usia/heart.jpg
-
Dzien upłynął w miare dobrze, moze nie licząc szampana którego własnie piję.
Kalorie ok.1100
ruch: rowerek, aerobik domowy
Płyny: 2 herbaty czerwone, 2 herbaty zwykłe, kawa, ok.1 l.wody
Jutro tłustry czwartek i w pracy napewno bedą pączki. Ale co tam, zjem jednego poprostu odpuszcze sobie drugie sniadanie. Nie mozna sobie wszystkiego odmawiać. Jakas przyjemnosc mi sie nalezy.
jak wam mijaja walentynki, pewnie przyjemnie?
-
dużo pijesz, ja ledwo 1 litr daje rade na dzien w siebie wlac :( a walentynki to przereklamowane swieto
http://www.superfoto.pl/zdjecia/foto...22245746_d.jpg
-
teraz walentynki to zwykła komercja. Moze mysle tak bo nie mam z kim ich spędzac. Ale prawdza jest taka że jak kogos sie kocha to walentynki mozna miec codziennie. Może kiedys zmienie zdanie.
Staram sie duzo pic, ale wtedy w WC jestem czestym gosciem. :?
-
Dzisiaj tłusty czwartek i wiecie co zjadłam tego pysznego pączka i czuje sie dobrze. Chciałam go nie jeśc ale stwierdziłam że tyle juz razy odmawiałam słodyczy że tym razem sie skusze. Mówi sie trudno ze w pracy dzisiaj zjem 435 kalori.
Wogóle to dzisiaj jest paskudny dzień, pochmurno i ciągle pada, a mnie jeszcze gardło zaczyna boleć i brzuch mnie boli. Ale za to jutro mam wolne bo mam egzamin.
Miłego dnia.
-
Aisha, dobrze ze kontrolujesz sytuacje i zjadlas tylko jednego paczka. Pamietam, ze w mojej pracy w Polsce zamawialismy cala fure paczkow, w kazdym biurze talerz kopiaty, tak wiec w ciagu dnia potrafilam i 8 pochlonac :oops: :oops: :oops: Ale teraz jestesmy na swiadomej diecie, prawda???
Zycze Ci aby slonko wyszlo i brzuch przestal bolec, no i trzymam kciuki za jutrzejszy egzamin!! :D
-
od 1 paczka swiat sie nie zqawali. uwzglednij go w calym dziesiejszym menu, albo dluzej na rowerku potrenuj. i bedzie OK!!!
PODZIWIAM ZE NA 1 poprzstalas. ja bym pewnie wciagnela ze 3 !!!!!!! :D
-
Witam dietkowiczki. Wczoraj mi modem nawalił dlatego nie napisałam podsumowania dnia.
Skusiłam sie później na drugiego pączka ale zmiesciłam sie w limicie kalori.
kalorie 1100
płyny: 2 herbaty,2 herbaty czerwone,2 kawy,szklanka maslanki, 0,5l. wody
ruch: rowerek,aerobik domowy,stepper (udalo mi sie spalic pączki)
Naszczescie tłusty czwartek jest raz w roku i teraz juz nic nie bedzie kusić.
dzisiaj na sniadanie zjadłam 2 kromki chleba z białym serem.
-
No to super, ze wystepperkowalas te paczki, nie zdazyly sie odlozyc w bioderkach :lol:
Zycze Ci wspanialego, udanego dietkowo weekendu! :D
-
mniam mniam, nie kus tak tymi paczkami ...ja wczoraj sobie tylko w internecie paczki poogladalam :lol: i na tym sie skonczylo.
BRAVO!!!! spalilas kalorie paczkowe poprzez gimnastyke, TAK TRZYMAC!!!! JESTEM PELNA PODZIWU!!!
a tak w ogole zauwazylam ze duzo pijesz herbat...ja zadnych nie pije...jakos nie przepadam za herbata. ale postanowilam sobie podczas nast. zakupow kupic zielona herbate. tak samo jak czerwona dzialaja antyoksydajcyjnie, czyli usuwaja wolne rodniki, przeciwdzialaja komorkom rakotworczym.
Ale tak czy siak za herbata nie przepadam.... :roll:
-
Co za dzien! tak sie zastanawiam co za idiota wymyslił sesje na studiach. Kurcze miałam dzisiaj egzamin poprawkowy i na 95% go oblałam, najgorsze jest to że wyniki dopiero za tydzien a przez ten cały czas bede w stresie czy bedzie jeszcze szansa poprawy. :evil: Mam nadzieję ze dieta na tym nie ucierpi. Jak juz wracałam weszłam do sklepu po wode i przyznam sie kupiłam małego rogala z nadzieniem migdałowym. Ale jestem z siebie dumna bo kusiło mnie jeszcze na deser czekoladowy ale szybko wziełam jogurt pitny i poszłam do kasy. Po zjedzeniu rogalika i wypiciu goracej czekolady ruszyło mnie sumienie i usmiechnełam sie do rowerka. :)
kalorie 1200
płyny: 3 herbaty, kawa, 0,5l. wody
ruch: 2 godz. rowerek, 40 min. aerobik domowy
Załwazyłam ze odkąd przyłączyłam sie do was i zaczęłam diete wyjątkowo szybko leci mi czas.
emenyx :arrow: kiedys tez nielubiłam herbat ale teraz staram sie je pic, kawy za duzo nie mozna a wody niestety zadużo nie wypije, chociaz dzisiaj kupiłam o smaku cytrynowym wiec pewnie jutro bedzie większa ilośc płynów.
Udanego weekendu
-
tak .....sesja na nalezy do najperzyjemniejszych rzeczy w naszym zyciu....ale ja milo wspominam studenckie czasy. Kiedy to tylko nauka byla jedynym problemem...
to niedobrze, ze kusza cie slodkie rzeczy, zwlaszcza ze tlusty czwartek dopiero co byl....sprobuj opanowac te wole podjadania slodyczy.
-
Nareszcie piekna słoneczna sobota, idealna na spacer. Więcej ruchu mniej jedzenia.
Jestem dopiero po sniadanku : 2 kromki chleba wasa z bialym serem i szczypiorkiem.
-
Cześc kochane! Jestem dzisiaj wykończona najpierw latanie po sklepach, później tradycyjnie ćwiczenia a teraz wróciłam ze spaceru. Im więcej ruchu tym mniej czasu na jedzenie.
Kalorie; 996
płyny: 3 herbaty, 1 kawa, 1l. wody
ruch: rower, aerobik domowy
dla siebie: spacer ( samo zdrowie)
idziałam dzisiaj piekna bluzke taka na lato, najdziwniejsze było to ze w pasie była idealna a w biuście troche odstawała. Chyba z 5 razy wchodziłam do sklepu i sie zastanawiałam czy ja kupic i najwyzej przerobic ale w końcu jej nie kupiłam.
Jutro jade do sklepu kupic wage, mam nadzieję ze będa jakies w normalnej cenie. W końcu we wtorek dzień ważenia.
-
-
waga fajna sprawa. nawet jak juz osiagniesz swoja idealna mase ciala, warto co jakis czas ja kontrolowac, zeby sie znowu nie obudzic z reka w nocniku. jak sobie postawisz w lazience, zawsze bedziesz mogla sprawdzic co jest grane.I jak zauwazysz ze 2 kg przytylas to szybko sie obudzisz i wezmiesz za siebie. Bo to zauwazysz. A tak to sie tylko gdyba "....a nie jest chyba tak zle, mieszcze sie w spodnie...|"
-
Nastał kolejny piekny, słoneczny dzień. Na sniadanko było : 2 kromki chleba wasa z białym serem i pomidorem.
Dzisiaj jade na zakupy, mam nadzieje ze kupie wage.
Miłego dnia :)
-
i jak tam bylo na zakupach?????????? waga jest?????????
-
hej Aisha :wink:
Dziękuje za odwiedzinki, dziś pogoda rzeczywiście piękna była, tez byłam na spacerku w lesie, fajnie pooddychac świezym powietrzem :wink:
Ile ćwiczysz na rowerku, bo domyślam sie ze na stacjonarnym? bardzo ładnie dietkujesz trzymaj tak dalej super ciesze sie,
pozdrawiam
-
Kupiłam wage elektryczna, oczywiscie musiałam ją sprawdzic i troszke sie załamałam bo okazało sie ze 1 kg. wiecej, ale mam nadzieję ze to dlatego ze popołudniu sie wazyłam. Oficjalne ważenie we wtorek.
Na rowerze ćwicze godzinke dziennie, chciałabym więcej ale niestety moje posladki by tego nie wytrzymały.
Kalorie: 1100
Płyny: 3 herbaty, 1 kawa, 1l.wody
ruch: spacer, rower
-
5 zasad odchudzania.
1. Dużo ruchu, ale takiej formy, którą lubimy, aby to była przyjemność, a nie męczarnia i zmuszanie się do sportu.
2. Ograniczyć słodycze, chipsy, pączki oraz tłuste rzeczy typu kiełbachy, boczki, bekony itp.
3. Nie jadac pożną nocą, najlepiej 2 godz. przed spaniem.
4. W międzyczasie jesc owoce, jogurty, warzywa
5. Jadac śniadania, 2 śniadania, obiad, podwieczorek i kolacje, nie omijac tych posiłków bo każdy jest ważny i musi dawać nam "paliwo". A dużo osób odmawia sobie obiadku czy kolacyjki i to jest błąd.
-
AISHA636!!!
nigdy sie nie waz inaczej niz rano, po toalecie.. przed ubraniem.. bo to sie czlwoiek zalamac mozna!!! w ciagu dnia mozna spokojnie miec 2, 3 kg wiecej niz z rana..
no ale nowa waga.. jak kupilam moja wage elektr. wazylam sie codzien po 6, 7 razy.. chcialam poznac odruchy organzimu o kazde porze dnia.. sluchaj.. ja wchodzilam na waghe.. szlam zrobic siusiu i znow wchodzilam na wage.. taka bylam walnieta.. ale wtedy nie opdchudzalam sie jak powinnam.. dopiero teraz to robie..
ps: taka forma sportu jaka lubie jest dla mnie nieststy za droga :(((
-
witaj
to fajnie ładnie ćwiczysz ja ćwiczę pol godzinki, no ale z foczką mamy taki patent, ćwiczymy razem przez gg, ona na steperku a ja na rowerku, co prawda nie chce mi się, ale po ćwiczonkach fajnie sie czuję i taka walnięta jestem, że po ćwiczonkach mam wiecej energii ale kazdego ranka zmuszam sie, jaka ja czasem jestem dziwna :oops:
Tez tak masz? czy raczej nie mozesz sie doczekać pedałowania? A pośladki tez mnie bolą, bo te siedzenia sa okropne, nie jestem jakos strasznie zmęczona a Ty się męczysz?
Te zasady sa oczywiscie rewelacyjne i świetne, wystarcy sie tylko zastosowac :wink:
pozdrawiam serdecznie
-
-
Własnie jestem po wczesniejszym obiedzie, zjadłam zurek i jestem objedzona jak nigdy. Za mną juz 560 kalori. Jak wróce do domu to wskoczę na rowerek i aerobik więc pozostaje mi tylko kolacyjka. Może dzisiaj uda mi sie nie przekroczyc 1000 kalori.
qunia- ja poprostu sobie wmówiłam że musze codziennie ćwiczyc i koniec. Wiem za jak raz nie będe bo stwierdze, że mi sie nie chce to na drugi dzien moge podobnie zrobic. Tak mam przynajmniej satysfakcje że poćwiczyłam i jesli nie schudne to tylko bedzie moja wina. Chociaz rzeczywiście czasami nie mam wogóle ochoty i po 10 min. najchetniej bym zrezygnowała.
maroxia- ja wczoraj chyba 5 razy wchodziłam na wage, przed ćwiczeniami i po, przed jedzeniem, przed spaniem. dzisiaj rano weszłam i sie załamałam bo okazało sie że podobno 1 kg. więcej. Oficjalne ważenie jutro i mam nadzieje, że cos sie zmieni pod tym wzgledem.
-
Aisha, nowa waga to zwykle nowe stresy :? Lubi pokazac wiecej niz stara, no ale miejmy nadzieje ze jutrzejsze oficjalne wazenie sprawi Ci jednak niespodzianke! :lol: :lol: Trzymam kciuki!
-
AISHA636 jak dietka..widze ze czeka Cie wielkie wazenie..trzymam kciuki za spadek wagi...napewno bedzie bardzo dobrze :*:*:*
Buziaki :*:*:*
-
he.. aisha.. to jak ja.. z tym ze ja wtedy nie cwiczylam.. ale siusianie.. jedzenie.. ci chwila sie wazylam..
z tym tylko:
WAZNE!!!!
aisha.. sluchaj.. duzo cwiczysz.. to spalasz troche tluszczu ale i wyrabiaja Ci sie miesnie!!!
miesnie sa ciezsze od tluszczu!!! wlej tluszc do wody zostanie na gorze.. wrzuc do wody kawal miecha.. pojdzie na dno..
stad moze byc wyzsza waga..
w tej sytuacji powinnas sie mierzyc dotadkowo.. bo jak cwiczysz.. spadaja w pierwszej kolejnosci cm.. waga moze byc nawet wieksza!!!!
oczywiscie im wiecej miesni tym wiecej sie spala przy wszystkim kalorii.. wiec miesnie sa dobre...
mowie to tylko bys byla swiadoma ze odchudzanie dziala!!! nawet jesli jutro nie bedzie spadku wagi (TFU TFU TFU) to napewno jest spadek cm!!!!!
zobacz co mozesz jesc jesli sie martwisz o kcal..:
to ma mniej niz 120kcal!!!
http://www.maroxia.republika.pl/dieta/17luty2.jpg
ps: trzymam bardzo mocno kciuki za jutro!!! ale pamietaj ze chudniecie to nie tylko kg!!!!!!!!!!!!!!!!!!!