-
AISHA-gratuluje dietkowania ,ale papierochow skarbenku nie pal
to ochyda Palilam tyle lat i rzucilam te przypadlosc od 12 /chyba / lat.I wierz mi nie wuobrażam sobie siebie z petem w zębach .Nawet mowy nie ma .
I wiesz nie czailam sie i nie robilam tego pod tytulem : "na kazdy dzień jeden papieros mnie".Nic z tego rzucilam kopcenie z dnia na dzien -odrazu . Natychmiast I do dnia dzisiejszego nie zapalilam ,a teraz wrecz nie moge zniesc dymu.Z pewnoscia pomaga mi w tym tez astma ,ktorej tak naprawde nabawilam sie wlasnie palac.Ale wyzwolilam sie na amen z tego nalogu .A palilam ...bardzo duzo .
Życze Ci szybkiego wyzwolenia z tego nalogu i wszystkiego najlepszego .
-
rozmawiałam ze znajoma która prowadzi apteke zielarska i powiedziała mi zeby lepiej nie rzucac w trakcie sesji i przy odchudzaniu. Przynajmniej nie z dnia na dzien. Lepiej ograniczyc do minimum w wyjatkowych sytuacjach. Bo inaczej moze byc kiepsko. Dieta nawali i zaczne jesc, a podczas sesji bedzie stres. wiec dzisiaj zapaliłam tylko 2 papierosy. Bede rzucac ale stopniowo, tak aby paczka starczyła mi na min. tydzien. Az w koncu rzuce.
wracajac do diety, kupiłam sobie dzisiaj 2 puszki ananasów i bede je zajadac, zamiast czegos słodkiego. Pól juz zjadłam pychotka. wczesniej zapomniałam napisac ale waga pokazuje nadal to samo. Chyba przyszedł zastuj. dzisiaj kupiłam sobie fajne spodnie, tylko ze troszke obcisłe głównie na brzuchu wiec musze sie wziasc porzadnie do roboty.
W weekedn czekaja mnie 2 egzaminy, 1 zaliczenie i 1 projekt. Chciałabym juz byc po sesji.
-
hej!!
mam nadzieje ze wygrsz z nalogami. pomysl ile pieniedzy przepalasz miesiecznie. uzbieraloby sie czasem na jakas zarabista bluzke co??????
trzymam kciuki
-
hej aisha )))
hmmm.. po pierwsze.. wiesz ze teraz wazymy prawie tyle samo??
dogonilas mnie tak ostro.. widac kto to ma prawdziwa sile ) now kazdym badz razie..ja wrocilam i jestem )) z nowym watkiem.. narazie duzo nie bede pisac.. bo chce zaczac od zrobeinia czegos konkretnego.. np: pojde na spacer (przez ostatni tydzien nie wychodze z domu )
ps: rozsadnie ze stopniowym rzucaniem.. bardzo rozsadnie..
-
Hej.
Odnośnie tych ananasów - to nie trzymaj ich w puszce po otwarciu. Przełóż do jakiejś miseczki i tak przechowuj w lodówce. Matka zawsze mnie uczula jak zostawiam resztę w puszce - cośtam się z nimi nie takiego robi. ;-)
-
nooo.. ja slyszalam to samo: ponoc przesiakaja zapchem i smakiem puszki.. i mja metaliczny posmak wtedy.. ale nie wiem napewno.. nigdy mi sie nie zdarzylo nie zjesc calej puszki na raz...
hmmm..
to chyba swiadzczy o jakims problemie..
-
przepraszam was dziewczyny ze nic nie pisze ale mam problemy z prawym nadgarstkiem i z trudem pisze na kompie. Postaram sie jak najszybciej wrócic. Ale jak tylko moge to czytam wasze watki.
Miłego weekendu
-
U, widać ten czerwiec pełen kontuzji i chorób - zdrowiej AISHA, trzeba mieć sporo sił przed wakacjami. ;-D
-
Hej ho!!!!!1
dobra metoda. jak pisac nie mozesz to chociaz czytaj. to tez motywuje
ale rowerkiem nadal jezdzisz co???ßßß
papatki!!!!!!!!
-
No wazne ze jestes.. moge se wyobrazic co czujesz.. jak mialam schuchniete lapy to tez se odpuscilam bo tylko sie wkurzalam.. a wiadomo: stres=jedzenie.. a to jest kitowe rowanie..
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki