Witajcie kochani!
Wróciłam po przerwie, zawiesilam pisanie chwilowo z powodu braku czasu a zrobiło sie z tego kilka miesiecy...

Dieta w miedzyczasie byla zawieszona, byl moment ze przytylo mi sie 2kg, teraz prawie miesiac znow jestem na diecie.

w koncu kupiłam sobie wage elektroniczna i okazalo sie ze poprzednia pokazywala 3kg mniej niz było tak wiec okazalo sie ze startowalam z wagi 113kg a nie 110 moze dobrze ze o tym nie wiedzialam

Teraz jestem na diecie do 1000kcal. Probowalam w maju kopenhaska ale to chyba nei dla mnie, nie za bardzo lubie jej skladniki a po 5 dniach nie moge na nie patrzec i zaczynam jesc coraz mniej...

Postaram sie pisywac co jakis czas choc niestety nie regularnie bo szykujemy sie do wyprowadzki i sporo jest z tym roboty. Ech, slub na razie nawet odwolalismy i to pewnei na 2 lata rowniez z braku czasu glownei na organizacje...

ale bede pisala bo jesli uda mi sie schudnac to moze kogos to zmotywuje

ach i okazalo sie ze jestem o 1,5cm niższa hehe ostatnio mierzylam sie na studiach w wieku 20 lat - widac przez 11 kolejnych lat osiadlam