Hejo :D:D Ja też jutro zamieżam w krótkiej spódniczce iść straszyć ludzi 8) :D:D Co mi tam :D:D
A co do wagi..ciesz sie ze teraz sie motywujesz...lepsze to niż wcale co nie:?:
Wersja do druku
Hejo :D:D Ja też jutro zamieżam w krótkiej spódniczce iść straszyć ludzi 8) :D:D Co mi tam :D:D
A co do wagi..ciesz sie ze teraz sie motywujesz...lepsze to niż wcale co nie:?:
hej ho motylku :D
powrocilam i spiesze z odwiedzinami. jak dalej tak ci bedzie szlo, to na prawde staniesz sie lekka jak motylek i odfruniesz od nas :(
Kobieto, alez mnie stresujesz! Najpierw Magda pisze u mnie na watku ze potrzeba Ci kopniaka to lece tutaj i co czytam? ze chcesz nas opuscic! Ale zrobilo mi sie od razu lzej na duszy bo pare postow dalej poczytalam ze jednak poszlas po rozum do glowy :lol: Ufffff.... :lol: :lol: :lol:
No, to teraz uspokojona moge Ci powiedziec, ze takie wahania wagi sie niestety zdarzaja i musisz uzbroic sie w cierpliwosc. Odchudanie trwa niestety kilka dlugich miesiecy, ale jesli przetrwamy te najgorsze momenty to kiedys osiagniemy swoj cel, nie mozemy sie poddac bo znowu wrocimy do punktu wyjscia lub co gorsza przekroczymy swoja wage krytyczna :twisted:
Trzymaj sie Motylku, bo swietnie Ci idzie! :D
Hej hej
Cierpliowści nam trzeba :) Jedno jest pewne - lepiej powoli, ale trwale schudnąć. To mówię ja - czołowa maruda, jeśli idze o tempo chudnięcia :) Ale prawda jest taka, że nasze organizmy bronią się przed oddaniem tłuszczu. Jedynie systematyczność działań i wytrwałość nas uratują. Nie ma cudów. :) Także trwajmy! Ja tu jestem z Wami w dużej mierze dzięki Tobie. Jestem pewna, że wytrwamy do końca! :)
Witaj Skarbie!!
Dbaj o siebie,zeby całkiem jakies grypsko Cie nie rozłozyło :?
Ja wiem,co pisze,bo wieczny mam z tym problem :wink:
Całuje Cie mocno i zycze milutkiego i dietkowego dnia!
BUZIACZKI :P :P :P :P
Witajcie dziewczyny!
Ale mialam noc :cry: ja to jak ja ale corka... :cry: Tez podlapala grype jelitowa i non stop mi wymiotowala..o 21 zadzwonilam po pogotowie i podali jej zastrzyk .Myslalam ,ze juz jakos sie uspokoi a tu wrecz przeciwnie co pol h cala noc to samo :cry: Balam sie ze mi sie odwodni .Rano maz pojechal z nia do lekarza bo ja niestety nie bylam w stanie i na szczescie poprawilo sie.
Teraz sobie smacznie odsypia noc a ja mam czas wejsc popisac.
Ostatnio malo mam czasu czytac i pisac na forum ale mam nadzieje ,ze nadrobie to bo strasznie jestem ciekawa co u was slychac :wink:
magda3107Dziekuje ze troske i staram sie dbac o siebie ;)gripex itd biore a na katar to i tak nei ma lekarstwa -musze tez 7 dni sie pomeczyc.Jedynie ubolewam nad tym ze nie jestem w stanie jezdzic rowerem teraz podczas choroby .Nadrobie to pozniej. :D
fruktelkatak juz wiem ze cierpliwosc,cierpliwosc i jeszcze raz cierpliwosc to droga do sukcesu :
wink: i grunt by sie nie poddawac jak sie ma dola.No niestety moj organizm juz tak przywykl do tluszczu ze totalnei opornie sie go pozbywa.Ale ja mu jeszcze pokarze :twisted: Nie ma z Asią przelewek :!: :wink:
[/b]buttermilkoj mialam totalna zalamke i chcialam sie usunac z tego forum,,,wycofac,
I na szczescie poszlam po rozum do glowy :D Tylko dzieki osobom na forum,,bo sobie zaczelam czytac ze chudniecie to nie jest lekka sprawa ale cierpliwosc poplaca :D
jumakoj do motylka to mi jeszcze daleko,chcialabym juz moc sobie odfrunac ale sadze ze nawte jak mi sie uda schudnac to i tak tu bede na forum bo laczy nas cos niesamowitego-jestesmy zgrana grupa :D
Zlosnica89pewnie ze poszalej z miniowka-jestes mloda laska i ladnie ci w niej bo widzialam kiedys na Twoim watku.I tak trzymaj :!: :lol: :lol: :lol:
rapsodiaTak zgubilam kilka a przytylam 1 i ciagle nie moze sie on odemnei odczepisc-zasiedzial sie za duzo :twisted: a tickerka nie zmienilam bo jakos by mnie to zdolowalo,postaram sie poprostu zostawic tak jak jest i poprostu schudnac :D
Mamy znow piekny wiosenny dzien :D Swietnie i to mi sie podoba :lol:
Ale mnie polozylo :cry:
Leze w lozku i nie moge sie nawet ruszyc bo tak mnie bola miesnie i glowa9grypa)
Wpadlam sobie tylko zobaczyc co u Was slychac i czy cos naskrobalyscie do mnie ale chyba spadlam na dalszy plan i juz tu nie wchodzicie :cry:
Pozdrawiam Was serdecznie.
Wapdne jak sie wykuruje.
Hejka :wink:
skad ten pesymizm????
chcesz kopa?
wszystkiego najlepszego z wiadomego powodu i duuuuuzo zdrowka malutka :D :D :D
:)
nie poddawaj sie chorobie. Przyszła i szybko minie. najgorsze jest to, ze nic sie nie chce, ale dasz rade.
Mimo choroby życze ci miłego dnia kobiet. :)