w zwiazku z tym pesymizmem...
jak to mowi moj znajomy...
"ty nie przepraszaj tylko wiecej tak nie rob!"
heheh ;)
jak wyzdrowiejesz bedzie lepiej ;)
a jak nie chcesz czekac to usmiechnij sie ;) to zawsze pomaga ;)
pozdrawam ;>
Wersja do druku
w zwiazku z tym pesymizmem...
jak to mowi moj znajomy...
"ty nie przepraszaj tylko wiecej tak nie rob!"
heheh ;)
jak wyzdrowiejesz bedzie lepiej ;)
a jak nie chcesz czekac to usmiechnij sie ;) to zawsze pomaga ;)
pozdrawam ;>
ejo ;)
widzę ,że u kolerzanki nie jest ciekawie. Pocieszy cię to jeśli napiszę : witaj w klubie :!: :roll: Jestem tak załamana....kuźwa :!: :!: :!: :!:
weekedn zaczął się fatalnie : szmata z chemi :cry: :? Ale chyba nie ma co się załamywać tylko brać w garść :twisted: :roll: Tylko to nie zawsze wychodiz "przynajmniej u mnie" .
Nic na siłe co do dietki;) Jesli jest źle to odpocznij i wpadaj szybciutko dając nam wszystkim wzorek poprawnej kobietki na dietce :D:D
wrr....^^ spadam ;)pa;*[/b]
Motylku, ja tez chcialabym Cie zapewnic ze mysle o Tobie nawet jak tu nie wchodze (bo nie mam czasu :twisted: ). W ogole moja pierwsza mysl po obudzeniu to "ciekawe, co tam slychac u dziewczyn" :lol: potem w ciagu dnia bardzo sie denerwuje jak nie mam czasu na forum, potem sie denerwuje jak uda mi sie na chwile tu zajrzec a w tym samym momencie przychodzi albo dzwoni klient. Potem mysle o Was w drodze do domu, a najczesciej to jak sie poce na silowni :D Tak wiec chyba wiekszosc z Was ma czerwone uszy, bo tak ciagle o Was mysle :D :D :D
A Ty Motylku nam zdrowiej i wracaj do pelni sil, bo wiosna czeka!
A z mezem na pewno sie jakos ulozy, musicie sie po prostu do siebie przyzwyczaic. Mam znajome malzenstwo, 19 lat po slubie, i dopiero od 3 lat sa naprawde razem - bo wczesniej on ciagle wyjezdzal, i wiesz - dopiero w ciagu ostatnich paru miesiecy zaczelo im sie ukladac, nie byli po prostu przyzwyczajeni do wspolnego zycia. Moj mezus wyjechal tylko na 3 miesiace a ja juz zyc nie moglam, drzemy koty na codzien ale nie zamienilabym tego na sielanke :D :D :D
Buziaki weekendowe przesylam i duzo zdrowka posylam! :D
Buziaki dla Was bo jestescie kochane :D
Oj co ja tu nawypisywalam,jak to wszystko jest zalezne od nastroju :(
Wiecie ze po tej chorobie w koncu waze tyle ile mam na suwaczku-tzn 108.
Jednak jak czlowiek ma chory zoladek to sie jesc nie chce i z tego co wyliczylam to dostarczalam odstatnio ok 400 kcal.
Dzis jeszcze dopoludnia lezalam ale popoludniu wykapalam sie ,manicure,peeling,brewki wyepilowane :lol: az mi sie papa smieje do siebie :lol:
Jeszcze tylko chcialabym wskoczyc w ciuszki mneijszego rozmiaru ale spoko-niedlugo to zrobie :)
U mnie juz wszystko w porzadku z nastrojem .Teraz tylko trzeba wrocic dzielnie do rytmu-dieta-ruch :lol:
buttermilktak poprostu samolubna bylam ze tak myslalam,Przepraszam wszystkich;)
Ja mam dokladnie to samo co Ty -nie moge sie doczekac kiedy wejde na forum i poczytam i do was popisze-ostatnio tez nie mialam na to niestety czasu :oops:
[/b]Zlosnica89juz u mnie na szczescie lepiej;)i zdrowsza jestem i nastroj lepszy bo juz waze spowrotem tyle ile mam na suwaczku.Pozdrawiam cie cieplutko
goska777wiec juz nie przepraszam i nie bede tak robic :wink:
Emelkodzien u mnie jest peikny i sloneczny :D A maz dzis mnie przeprosil bo wiedzial ,ze nie ma racji :lol:
FruktelkaPowoli juz wszystko wraca do normy-ja juz prawie wyzdrowialam,chlop mnie przeprosil i mam nadzieje ,ze juz bedzie lepiej :wink:
magdahidzieki za cieple slowa,az mi sie milej zrobilo :lol: a maz czeka na pozwolenie na prace i to czekanie nas tak wszystkich denerwuje bop juz dawno mial tam byc i pracowac a sie przez polski urzad pracy cos przedluzylo-ale mam nadzieje ze niebawem wyjedzie bo dzis dzwonil i jego papiery sa rozpatrywane.
Pozdrawiam Was serdecznie moje kochane dziewczyny :D :D :D
Fajnie ze jestescie :wink:
Pozdrawiam Cie cieplutko i gratuluje zgubionych kilogramow!
Ja tez Ci gratuluje zrzuconych kilogramkow - przez chorobe bo przez chorobe ale zawsze. Ale juz wszystko ok? Wyzdrowialas juz?
Pozdrawiam, zycze zdrowka :)
butterfly75 - jak dobrze czytać, że u Ciebie już lepiej. Powiem Ci, że jak czytałam twoje smutne wpisy, to tak jakoś niepewnie się czułam... No bo Ty zawsze taka uśmiechnięta i bojowa jesteś :) Wiem, ze każdy ma prawo do smutku czy melancholii albo inaczej - każdego takie uczucia dopadają, ale jak czytałam, że i Ciebie coś takiego dopadło, to normalnie zaczęłam się bać, że rzucisz dietę i forum! Jak dobrze, że wracają Ci siły...ufffff....naprawdę mi się lżej zrobiło. Cieszę się, że jest poprawa :D
Skarbie gratuluje zgubionych kiloskow :P :lol:
I zycze miłego weekendu :P :P
BUZIACZKI :P
U mnie juz wszystko w porzadku kochane :D
Zdrowa i pelna zapalu juz jestem .
Dietkowanie tez juz jest jak najbardziej w porzadku :D :D :D
Udanego sobotniego dnia kochane :D
[color=red]Heeejo :D No i prawidłowo :D TaK TRZYMAĆ! nIE MA TO TAMTO :d pIĘKNA SOBOTKA NAM WYJDZIE ZOBACZYSZ;) BUZIAM ;)