Strona 3 z 59 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 5 13 53 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 21 do 30 z 587

Wątek: i ja spróbuje;)

  1. #21
    Awatar buttermilk
    buttermilk jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    22-08-2005
    Posty
    6,995

    Domyślnie

    Postrzeganie nas w oczach dziecka to wazna sprawa, moj syn zawsze sie bil w szkole bo chlopcy mowili ze ma gruba mame... Przyznal sie dopiero po 2 latach o co chodzi, gdy juz mial opinie rozrabiaki i chuligana
    Fajna sprawa ten Twoj rowerek, pedaluj jak najwiecej, przy TV ani sie nie obejrzysz jak czas zleci!
    buttermilkowe wzloty i upadki - Część 1 - Grupy Wsparcia Dieta.pl tu bylam:http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=60019

    It's not why you're running, it's where you're going. It's not what you're dreaming, but what you're going to do.
    It's not where you're born, it's where you belong. It's not how weak but what will make you strong.

  2. #22
    butterfly75 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-12-2006
    Mieszka w
    Grays
    Posty
    2

    Domyślnie

    Tak,buttermilkdzieci sa bardzo szczere,az do bólu.Moze to dobrze bo to kolejny powod do wziecia sie w koncu za siebie a nie uzalanie sie nad soba i tycie.To kolejny motywator.

    Juz codziennie po odprawieniu corci do szkoly bede cwiczyla.Jakis rok temu potrafilam przez caly dzien przepedalowac 1000 kcal na rowerku.Oczywiscie nie od razu lecz z przerwami.Musze znow ten nawyk wprowadzic.

    Rano zrobilam cos jeszcze dla siebie -po cwiczeniach kapiel,nalozylam odzywke na wlosy,maseczke sciagajaca na twarz ,pozniej relaksujaca i wklepalam w swoje cialko(cielsko)balskam rozjasniajacy a w stopy krem nawilzajacy do stop.Czulam sie jak w SPA

    Juz tak bym chciala byc tak szczupla jak inne dziewczyny!naogladalam sie fotek z przed i po-no ale nic nie dzieje sie jak za dotkneiciem czarodziejskiej rozdzki.Bede cierpliwa

  3. #23
    butterfly75 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-12-2006
    Mieszka w
    Grays
    Posty
    2

    Domyślnie

    KOBIETKI juz 1 sza wpadka pieknie sie trzymalam caly dzien a tu wieczorem dopadl mnie glod morderca-Maz kupil cieply pachnacy chlebek i zjadlam 3 kromki z obkladem...nie myslalam ze tak szybko bede miala wpadke

  4. #24
    agggniecha jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    20-06-2006
    Posty
    952

    Domyślnie

    Raz,dwa, zapominamy o wpadce i dietkujemy dzielnie dalej...
    Widze,ze dopada Cie syndrom mądrego i rozsądnego dietkowania-ono polega na zmianie zycia-nie tylko tracimy na wadze,ale i dbamy by cialo wyglądało ładniej,ćwiczymy,dopieszczamy sie kosmetykami itp...coraz bardziej zaczyna nam zalezec na tym,jak wygladamy...zapomnij szybciutko o wpadce,nie powtarzaj jej juz wiecej i dalej dietkuj!

    MOJE INSPIRACJE KIEDYś I JA W TAKICH SUKNIACH BęDE CHODZIć HIHI

    Zapraszam do siebie: Tak! Mogę! Potrafię! Uda mi się! (czyli ze 130kg na 75kg)
    Ludzie, którzy tracą czas czekając, aż zaistnieją najbardziej sprzyjające warunki, nigdy nic nie zdziałają. Najlepszy czas na działanie jest teraz! Mark Fisher

  5. #25
    Matafleur jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    07-01-2007
    Mieszka w
    Rumia
    Posty
    1

    Domyślnie

    Wpadki sie zdarzaja ale trzeba brnac dalej do przodu . Jak juz pisala agniechaa - zapominamy i walczymy dalej . Dobrze ze zauwazylas ta wpadke i nie chcesz z tego powodu przerywac diety . Pozdrawiam cieplo

  6. #26
    Mirbeta Guest

    Domyślnie

    Cześć gdy czytam Twoją i innych historie to tak jak bym siebie troszke w tym widziała (pomijając dziecko bo go niestety nie mam).
    Kiedyś tez stanełam na wagę i zobaczyłam 115 kilo .. był szok ale sie potrafiłam odchudzić . Pózniej . JJJJJOOOOOOJJJJOOOO!!!!! w dwa miesiące
    I znów od nowa odchudzanie tylko, że teraz mi juz ciężej.... mój organizm sie przyzwyczaił do diety.... do tego niedoczynność tarczycy i coraz gorzej mi chudnąc,( to powoduje u mnie depresje, frustrację ) i tak kółko się zamyka juz od wielu lat....
    Trzymam kciuki i napewno będe na Twoje forum zagladać

  7. #27
    butterfly75 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-12-2006
    Mieszka w
    Grays
    Posty
    2

    Domyślnie

    Witajcie kochane dziewczyny
    Powiem Wam ze wczoraj wieczorem polozylam sie spac zalamana z powodu wpadki ale obiecalam sobie ze sie nie poddam bo to by bylo bez sensu ,nigdy bym nie schudla jak sie tak zaczne od razu poddawac.Wiec polozylam sie dosc wczesnie spac z postanowieniem ze dzis od nowa zaczynam i bede sie z calych sil starac by sie udalo

    Witam serdecznie wszystkie nowe duszyczki zagladajace to co tu sobie pisze i dziekuje za mile slowa,ktore maja naprawde MOC!

    Siedze sobie w szlafroczku z kubkiem gorzkiej czarnej kawki i planuje co dzis mnie czeka .Jako ze chwilowo jestem bez pracy to moge sobie na takie siedzenie w szlafroczku pozwolic,ale niedlugo sie to skonczy bo maz mi jakas prace wyszukal.(bede dojezdzac ok 30 km do Ostrowa wlkp)ale przynajmniej bede mogla mniej myslec o jedzonku

    Zaraz sie biore za cwiczonka a pozniej za obiadek.


    POZDRAWIAM WAS KOCHANE KOBIETKI

  8. #28
    magda3107 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    23-07-2006
    Mieszka w
    Wałbrzych
    Posty
    2

    Domyślnie

    Wpadam z pozdrowieniami i zycze milego dnia :P :P :P :P

  9. #29
    Awatar buttermilk
    buttermilk jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    22-08-2005
    Posty
    6,995

    Domyślnie

    Motylku, ciesze sie ze napisalas tutaj o tej wpadce i nie poddalas sie! Wiele dziewczyn robi ten blad i znika, gdy tylko cos takiego sie przydarzy.
    A i gratuluje nowej pracy, wiem, ze w pracy jakos latwiej sie dietkuje, najgorzej siedziec w domu i platac sie po kuchni
    buttermilkowe wzloty i upadki - Część 1 - Grupy Wsparcia Dieta.pl tu bylam:http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=60019

    It's not why you're running, it's where you're going. It's not what you're dreaming, but what you're going to do.
    It's not where you're born, it's where you belong. It's not how weak but what will make you strong.

  10. #30
    butterfly75 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-12-2006
    Mieszka w
    Grays
    Posty
    2

    Domyślnie

    buttermilk-tak wymagalo to ode mnie odwagi by sie przyznac do wpadki ale stwierdzilam ze po co mam klamac ze pieknie mi idzie jesli tak nie bylo.Pewnie takie wpadki nieraz zalicze na swoje konto ,ale wazne jest to by sie tu wyspowiadac,,otrzymac wsparcie :P i znow wziasc sie w garsc-i do roboty!
    Dzisiejszy dzien zaczelam pieknie-lekkie sniadanie-kromka bulki pszennej(wkrotce ja zastapie chlebem razowym)z pasztetem drobiowym do tego czarna kawa.
    Pozniej cwiczonka A6W,pol godzinki rowerka (napewno w ciagu dnia wiecej bede jeszcze jezdzila).
    Na obiadek 2 malutkie ziemniaki z pulpetem ugotowanym w sosie pomidorowym i surowka z zielonego ogorka.Po tym czarna kawka.
    A to siweta prawda ze siedzenie w domu nie sprzyja dietkowaniu-jak sie ma prace to i o jedzonku sie az tak nie mysli .Wazne jest to ze sie jest wsrod ludzi i to tez mobilizuje do walki z otyloscia Jak sie napatrze w pracy na te chude laski to i moze wiekszego kopa w tylek do odchudzania dostane

Strona 3 z 59 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 5 13 53 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •