Motylku, kawałeczek ciasta od czasu do czasu to nie grzech Lepiej zjeść kawałek dosłownie niż cała blachę na raz,prawda? Zwłaszcza,że spaliłaś to już pewnie na rowerku
Z nowymi siłami,po chorobie trzeba się brać za siebie i nie poddać się Bo lato idzie i ciuchy trzeba będzie inne ubierać, a i z latem dietka za sprawą świeżych owocków i warzyw zrobi się przyjemniejsza i jeszcze mniej kaloryczna Bo przecież co tam za kalorie ma arbuz,hihi

Miłego dnia i tygodnia,Motylku