Dziekuje wszystkim odwiedzajacym ze jestescie,

Moja waga stoi i juz wiem dlaczego.Nie zrezygnowalam z chleba bialego,jem nadal ziemniaki(malo ale jem),ze za malo pije to juz wczoraj pisalam.

Musze cos zminic w diecie bo moj organizm sie do tej przyzwyczail i juz nie chce chudnac.

Wiec od jutra-bo dzis zjadlam jeszcze kajzerke-mowie nie!chlebkowi i buleczkom !
Postaram sie pilnowac tych plynow bo wiem ze jak sie chce to sie udaje trzeba poprostu by to weszlo w nawyk

I chyba wyrzuce tez w niedziele ten kawalek placka ,ktory myslalam ze mi sie nalezy,,ale niestety moze ok 70 kg zaczne go jesc.
Mialam do komuni corki schudnac a tu za wiele nic nie zjechalam.Powinnam sie wstydzic sama przed soba i wami
Zostaly mi 2 m-ce i trzeba sie ostro brac za odchudzanie.
Zobacze czy moj rower nadaje sie do jezdzenia bo w tamtym roku zepsul sie mezowi na cacy-ale jakos on umie nim jezdzic

Chyba pojde i choc mala rundke zrobie na nim bo jestem po obiedzie i nie wiem ile wyciagne.

MIlego dnia kochaniutkie