Strona 9 z 21 PierwszyPierwszy ... 7 8 9 10 11 19 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 81 do 90 z 203

Wątek: stabilizacja za mna-powrot do 1000kcal poczawszy od 25.03!!!

  1. #81
    czekolada87 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-02-2007
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    24

    Domyślnie

    Dzieki za odwiedzinki

    studiuje Mechatronike na Politechnice Warszawskiej (mam nadzieje, ze zaden kolega z wydzialu sie tu nie odchudza bo nas - dziewczyn na mechatronice malo i nietrudno byloby sie domyslic, ktora to czekolada, a tu waga i wszystko ).

    Pale...hmmm...trudno powiedziec...od kiedy, zaczynalam w II LO wiec w porownaniu z innymi palaczami ode mnie bardzo pozno, ale czy to juz bylo palenie? Duzo wtedy nie palilam. Raczej podpalalam. W III LO palilam regularnie ale tez malo, moze ze 2-3 dziennie. Na studiach sie tak paskudnie rozpalilam, przed uczelnia, na kazdej przerwie, po...heh...paczki dziennie w normalny dzien jeszcze nie ma ale jest sporo. Coz i tak mam wrazenie, ze to jeszcze nie jest tak dlugo i dam rade bez plastrow Tylko najgorsze sa te nawyki i skojarzenia -> przerwa to fajek/ kawa to fajek/ to miejsce to fajek -> fajek to chwila spokoju w milym towarzystwie (bo faktycznie jakos tak jest ze palacze sa dobrze zintegrowani ;] do tego bez umawiania sie zawsze spotykaja sie w jednym miejscu ), caly ceremonial; dla Ciebie czas sie na chwile zatrzymuje, palisz sobie spokojnie, a inni w okolo gdzies pedza itp itd. To chyba jest najtrudniej rzucic.

    No a teraz o diecie, wiec dzis wziela po troszku w leb. Kolega mial problem, chcial pogadac, no to trzeba bylo gdzies isc, gdzies...na piwo. No nic. Trudno, ostateczny bilans nie wyszedl tak koszmarnie (1194 kcal), ale mnie i tak drecza wyrzuty sumienia bo najwieksza porcje kalorii zjadlam na kolacje po areobiku (ok.18.30) i to bylo chyba jakies 600kcal Lipa...

    Lece pozwiedzac Wasze watki i spac, bo padam . Ale najpierw musze zaspokoic ciekawosc i zobaczyc jak sobie dzis radzilyscie

  2. #82
    agggniecha jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    20-06-2006
    Posty
    952

    Domyślnie

    wiesz-w sumie kalorycznie to nie jest az tak zle no ale masz racje-kiepsko,ze tak na noc i to tak duza porcja kalorii...no ale coz...teraz to juz po ptokach...spokojnie-mam nadzieje,ze nie rozwali Ci to stanu wagowego zbytnio,a moze wcale
    pozdrawiam!!!

    Zapraszam do siebie: Tak! Mogę! Potrafię! Uda mi się! (czyli ze 130kg na 75kg)
    Ludzie, którzy tracą czas czekając, aż zaistnieją najbardziej sprzyjające warunki, nigdy nic nie zdziałają. Najlepszy czas na działanie jest teraz! Mark Fisher

  3. #83
    czekolada87 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-02-2007
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    24

    Domyślnie

    Wreszcie wrocilam na forum po 2 dniach nieobecnosci! No i od razu dobre wiesci z mojej lazienki :

    79 !!!

    I'm so happy

  4. #84
    Awatar maroxia
    maroxia jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    27-01-2007
    Mieszka w
    Wrocław
    Posty
    1

    Domyślnie

    czekolada... tak strasznie strasznie strasznie goraco gratuluje Ci tej 7 az przodu!!!!!!! i mam zaszczyt zrobic to jako pierwsza!!!!
    jestes wspaniala.. i masz super dzien.. dzieki ze dzis wpadlas do mnie i mnie pocieszylas.. ja tez czekam no moja 7..
    ale dzis jest Twoj dzien.. ja musze na moj jescze ciut poczekac,,

    jest jescze jedno..
    po raz pierwszy w calym moim zyciu.. powaznie.. nie klamie.. ktos przedstawil palenie jako cos.. co jestem w stanie zrozumkiec.. jako soba ktora NIGDy nie palila.. nawet nie dotknela.. i nigdy nie rozumiala jak mozna cos tak obrzydliwego robic.. wlasnie po przeczytaniu tego co napisalas pare dni temu.. zrozumilam oco moze chodzic.. przynajmniej czesciowo..

  5. #85
    flex007 Guest

    Domyślnie

    GRATULUJĘ


    sAMA WIEM JAK BARDZO POPRAWIA HUMOR ZMIANA LICZNIKA. jA DZISIAJ TEZ ODNOTOWAŁAM MAŁY SPADEK.

    JEŚLI CHODZI O WPADKI Z WYJŚCIEM NA MIASTO. u MNIE JEST TA, ZĘ IGDY Z DZIEWCZYNAMI NIE SPOTYKAMY SIĘ W DOMKU, ZAWSZE FET TO KAFEJKA LUB PUB.
    ONE ZAMAWIAJĄ COLĘ , PIWO I DRINKI A JA KOŃCŻĘ NA HERBACIE Z CYTRYNĄ LUB KAWĄ Z MLEKIE M BEZ CUKRU ORAZ ODPOWIEDZIĄ " NO CO? gARDŁO MNIE BOLI"
    pOLECAM TEN SPOSÓB.

    jEŚLI CHODZI O KAWĘ TO JA Z DZIEWCZYNAMI PODJEŁYŚMY TEMAT NA MOIM WĄTKU I DOSZŁYŚMY DO WNIOSKU IZ KAWA PITA RAZ DZIENNIE (MAX 2 ) BEZ MLEKA I UCKRU DZIAŁĄ POZYTYWNIE DLA NAS. NP KOFEINA JEST W 90% PREPARATRACH ANTYCELULITOWYCH.

    POZDRAWIAM I JESZCZE WPADNĘ TU KIEDYŚ

  6. #86
    emenyx81 Guest

    Domyślnie

    Hej!!!!!!!!
    witam Cie serdecznie!!! gratuluje Ci spadku wagi, BRAVO!!!!!!!!tak jak glosi Twoj tytul watku, JEDNA WPADKA CIE NIE POKONA, wiec jak widac wyzej, nie pokonlaa Cie a rezultaty widoczne, siodemeczka juz z przodu.
    A z paleniem to masz racje,
    u nas tez tak bylo, palacze sie jakos tak inaczej integruja. sa jakas taka wlasna grupka.
    Jak dasz rade diete do konca przeprowadzic, to i z rzuceniem palaenia tez Ci sie uda, i nadwaga i palenie ma swoje podstawy w naszej psychice!
    BRAVO!!!!!!!!!!!!
    a FLEX 007 ma w 100% racje, zawsze zamiast piwa, mozna kawke albo herbate zamowic, super pomysl, tez tak bede robic!!!!!!!!!!!

  7. #87
    Awatar buttermilk
    buttermilk jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    22-08-2005
    Posty
    6,995

    Domyślnie

    Super!! GRatuluje przepieknej siodemki!!! Ale sie nie przyzwyczajaj do niej za bardzo
    buttermilkowe wzloty i upadki - Część 1 - Grupy Wsparcia Dieta.pl tu bylam:http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=60019

    It's not why you're running, it's where you're going. It's not what you're dreaming, but what you're going to do.
    It's not where you're born, it's where you belong. It's not how weak but what will make you strong.

  8. #88
    Awatar maroxia
    maroxia jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    27-01-2007
    Mieszka w
    Wrocław
    Posty
    1

    Domyślnie

    eeeeeeeee...
    nie wiem czy sie powinnam wypowiadac..
    ale SLYSZALAM.. ze rzucanie palenia i odchudzanie.. nie oda za bardzo ze soba w parze...
    jasne ze jak mozna schudnac to mozna wszystko.. ale hmmm.. zresta nie wiem..
    jak tam nie planujesz.. ja jestem z Toba

  9. #89
    czekolada87 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-02-2007
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    24

    Domyślnie

    Dzieki dziewczayny za odpowiedzi =]

    Maroxia: na 100% szybko zobaczysz ta 7 z przodu, juz jestes bardzo blisko i tym razem, poniewaz wszytskie na Ciebie patrzymy, nie zatrzymasz sie na tej barierze. Zreszta co ja za bzdury tu wypisuje, nie zlamiesz sie bos super dziewczyna i wiesz czego chcesz Z tym paleniem masz 100% racji...nie idze w parze z odchudzaniem...kompletnie...a wyjasnienie nizej

    Flex007: bardzo Ci dziekuje. Rada na pewno sie przyda, faktycznie swietny pomysl z tym gardlem D

    buttermilk : dzieki, nie przyzwyczajam sie, mowy nie ma, za 2 miesiace cyferka z przodu ma sie zmienic na 6

    emenyx81: dzieki, tamta wpadka mnie nie pokonala, ta tez nie...

    bo wlasnie chcialam Wam powiedziec, ze dzis zaliczylam kolejna. Wszytsko chyba przez to, ze zle rozplanowalam posilki, zrobilam za duza przerwe i potem rzucilam sie na zarcie...i przestac nie moglam. Naliczylam sobie 1400 kcal...niby ok. 700 spalilam na areobiku (obnizylam z 900kcal bo dzis jakas glupia instruktorka przyszla w zastepstwo i nie bylo tak intensywnie jak zwyklo byc). Poza tym palenie jednak bardzo pomagalo w diecie i to tez jedna z przyczyn mojej dziesiejszej wpadki. Co najgorsze, zezarlam, wpieprzylam w siebie bardzo duzo teraz, czyli qwieczorem i sie fatalnie z tym czuje...obrzydliwie, nie moge patrzec w lustro bo mam wrazenie, ze zaczelam przypominac kule bilardowa. Fuj. Juz mnie pokaralo za lakomstwo i przypuszczam, ze gdybym jutro na wage stanela, 7 z przodu bym nie zobaczyla :/.

    Jakkolwiek by to nie brzmialo, wypinam sie moim grubym zadkiem, i od kazdej prosze po 3 kopy... takie mocne, zebym zapamietala - lapy precz od lodowki...

  10. #90
    emenyx81 Guest

    Domyślnie

    hej!!!!!!
    a ode mnie nie dostaniesz kopa. bo uwazam ze po tak intensywnej gimnastyce jest normalne, ze ma sie wyzsze zapotrzebowanie energetyczne, i tak duzo kcal spalias, wiec te troche nadprogramowych kalorii ujdzie w tlumie. mowie Ci, nie ma co sie zalamywac. Cwiczysz na aerobiku , wiec stad sie bierze ta podwyzszona chec jedzenia

Strona 9 z 21 PierwszyPierwszy ... 7 8 9 10 11 19 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •