Wątek: walka z 25 kiloskami :P

No i po robocie Juz posprzatalam cala chatke. No i przy okazji sie troche rozruszalam i czuje sie ciut lepiej ale oczy mnie dalej pieka niemilosiernie. Mam nadzieje ze te tabletki z czasem spowoduja ze poczuje sie lepiej. Bo jak nie to nie wiem co dalej bedzie.......... . Na razie sie trzymam diety ale coraz gorzej mi to idzie i zaczynam myslec o jedzenieu a to bardzo zle wplywa na mnie i na moja diete. Jak mi to nie przjedzie to znam siebie, rzuce sie na jedzenie i to juz bedzie po diecie. Aha przypomnialo mi sie ze widzialam w reklamie biedronki rowerek stacjonarny do cwiczen za 129 zl chyba ale na pewno nie wiecej niz 200 zl
pozdrawiam

własnie się najadłam i jestem dziś dumna z siebie, bo byłam w knajpie i zjadłam... miche sałatki z kawałkami piersi kurczaka - czyli wszystko zgodnie z south beach - koło mnie leżała taka piękna kusząca bułeczka a ja jej nie tknęłam!! nie powiem, że nie miałam chęci, ale wytrzymałam!!

teraz zrobiłam sobie kawałek piersi z kurczaka duszony z odrobią oliwy z oliwek i pieczarkami a do tego szpinak. zobaczymy co będzie wieczorkiem ..
wtedy najtrudniej walczyć z głodem - mogliby na to wynaleźć jakąś cudowną pigułkę

dziewczynki podzielcie się jakimiś fajnymi przepisami na sałatki, bo mi juz zaczyna brakować pomysłu

no no. ja widze ze tutaj praca az wre a odchudzanie idzie pelna para gratulacje
ja tez zastanawiam sie czy kontynuowac ta sb bo zjadlabym sobie jakies jabluszko a o muesli juz nie wspominajac. ale w zwiazku z tym ze wczoraj zgrzeszylam (w sensie zjadlam cos baardzo nie na miejscu) to postanowilam jednak wytrzymac te dwa tygodnie na sb a potem przerzucic sie na 1000 kcal. zaczelam tez robic ta szosteczke weidera. i juz drugiego dnia tak mnie wszystko bolalo...ale fajnie wiedziec ze pod tymi zwalami cos jest

Witam was wszystkie w ten dzisiejszy zasniezony poranek. No moze to juz nie poranek ale wczesniej nie moglam, wiecie dzieci do szkoly do przedszkola jakies male zakupy po drodze.
Wchodze a tu szok Co tu dzis tak cichutko NIc sie nie dzieje Co to ma znaczyc Wstawac
No wiec co u mnie..... Jakos wczoraj udalo mi sie przebrnac przez ten fatalny dzien. Tak sie balam ale udalo mi sie nie skusic na nic procz dietetycznego jedzenia Troche bylo trudo (pisalam wczoraj) ale udalo mi sie nie skubnelam nic poza programem
Dzisiaj czuje sie o niebo lepiej i samopoczucie tez sie poprawilo. Wczoraj znowu bylam na sankach hahahahah raczej na dupolocie Ale niestety juz nie tak dlugo poniewaz zlapal nas deszcz taki marznacy i po pol godzinie nie dalo sie juz wejsc na gorke bo deszcz od razu zamarzal na sniegu i bylo tak slisko ze wywalalam sie chyba ze 20 razy przy jednym podejsciu na gorke. No i zrobilo sie mokro i wietrznie wiec nie bylo sesnu tam siedziec bo po co mi katar albo cos jeszcze gorszego Wiec wrocilismy do domu. Ogladalam filmy do 1 w nocy szok I nie rzucilam sie na zarcie jupi Jednak te tabletki co sobie wczoraj kupilam sa ok szkoda ze wczesniej na to nie wpadlam.
Na razie sie nie waze wiec nie wiem czy cos idzie do przodu czy nie ale spodnie z dnia na dzien robia sie luzniejsze. Jedne mi juz tak wisza w pasie i na dupie ze chyba juz nie wypada w nich latac bo wygladam troche smiesznie drugie ktore w tej chwili mam na sobie (te mniejsze) tez juz mi wisza w kroku i zrobily sie jakby dluzsze musze zawijac na dole no i w pasie tez juz sa za dzuze wiec moze waga sie rusza. Ale na razie wole nie wchodzic aby sie nie zniechcecic.
Pozdrawiam

dzień dobry

ja dopiero zaczynam dzień, ale tak mnie boli brzuch(mam okres), ze chyba nie dam rady ćwiczyć... jakoś z wiekiem coraz gorzej to znoszę... nadal trzymam się sb choć w kuchni leżą takie ładne dorodne kiwi i mnie kuszą... albo jakieś płatki ... śmieszne że takie mam marzenia

narazie dwa chude serki wiejskie (bo po jednym wczoraj było mi słabo a na potem jeszcze nie wymyśliłam, bo mi się dziś nie chce jeść zupełnie i nawet nie mogę wymyślić na co bym mogła mieć ochotę...

jejq ale ten rowerek skrzypi trochę go mój ojciec naoliwił ale i tak robi skrzyp skrzyp- wytrzymałam 15 minut ale strasznie się zmęczyłam - jakoś mi się ta kondycja nie poprawia

Hej dziewczyny!
Nie było mnie tu troszki
Ale nie myślcie że przez to że znowu rzuciłam dietę!
Po prostu czasu nie miałam
A dietka idzie super
Fla!
Cieszę się bardzo że już mnie widzisz
Gosia!
Gratuluję 70 kg! :P
Jejku!
Jak ja chciałabym już tyle ważyć
Ale dojdę do tej wagi
Bes!
Nono!
Ależ ty śliczniutka jesteś!
I nie widać u ciebie tych kilogramów!
Przysięgłabym że ważysz może góra z 60 kg!!!
Mo gratuluję tych 3 kilosków mniej :P
Fla!
O jakim albumie Bes mówisz?
Ja też chcę zobaczyć!
Imperfectgirl!
Soletta!
Panama!
Pussi!
No witam was serdecznie!
Ależ tu się nowych osóbek pokazało!
Aż miło się robi
Kasiabzymek1!
Czy na tej fotce to ty jesteś?
Bo jakoś nie wyglądasz mi na 91 kg

Zamieszczone przez katharinkaa

pozostało mi równiutko 90 minut do startu przerażona... kto wesprze

Kathy!
O co chodzi?
Bo ja jakaś niedoinformowana jestem
Jowita!
No brawo!
4 kg mniej!
Brawo!
A co do sanek to myślę że nie ważne w jakim wieku się na nich zjeżdża, w końcu chodzi o świetną zabawę
Oj! Sama bym pozjeżdżała

Wiecie cio?
Waga mi ostatnio stoi ale wszyscy znajomi mówią że widać że schudłam! :P
Nawet mój Misiek który mnie widzi prawie codziennie mi powiedział że widzi różnicę
Ależ mi miło

WENUS dzieki za przywitanko :P :P
och tez juz bym chciala miec te 10kg za soba. nie dziwie sie, ze juz kazdy to zauwaza, 10 kiloskow to duza roznica.
gratki :P :P :P

kiedy ja będę miała -10 kilo ja chcem jush jush teraz !!

wenusik pod każdym postem bes jest link do jej albumu a tam dużo fotków do oglądania a wszystkie ładne

macie może jakąś pigułkę na wytrwałość i cierpliowść